bjar_1

Tylko kolor się liczy ;)

Skąd tyle łusek? Karpie obierali? W lesie karpie?

No co? Muszą podpuszczać na najbliższy dystans rzędu 20 metrów. Ciężko trafić po pijanemu na dalszą odległość.

Teraz skór z dzików i tych fajek się nie zabiera? Po cholerę strzelają?

Wiesz kto tam się rozbrajał? Jakieś rezerwowe (sądząc po pierwszowojennych manierkach)? Butelka Haberbuscha"?

http://www.youtube.com/watch?v=is38yLtq7Ak&feature=youtu.be

A to łodzie czy pontony mostów?

Rok minął i co?

To chyba specjalnie. Jacy dywersanci musi.

http://lubuskie.onet.pl/po-kolizji-ciezarowki-armii-usa-utrudnienia-na-wezle-a2-i-s3/en3w3d3

Erih - dlaczego niby jadalna tylko w teorii"? Podobno bardzo dobre mięso... Romek - popieram pomysł zgłoszenia tego syfu leśnikom, bo epidemię macie tam jak nic, gdy się cieplej zrobi ;)

Myśliwi nie mają ochoty na gryzonie polować, bo zwierzyna mało atrakcyjna" - no fakt, po pijaku jednak łatwiej trafić w łosia lub jelenia niż w bobra. Poza tym bóbr nie podchodzi do nęciska, ciężko go dostrzec itp. itd. Po co się męczyć.

Wcale bym się nie dziwił, że wabią bażanty mięchem.

A wywożenie padliny do lasu nie jest przypadkiem zabronione?

Super! Gratuluję Ci konkretnego trafienia!

Co to za producent z Katowic?

Wstaw fotki jak już ogarniesz.

Tak czy siak fajnie było przy czymś takim sobie pogrzebać. Da się coś uratować czy wszystko szrot?

Oczywiście nie wygląda na zakop żołnierski.

Efekt porządkowania pola bitwy przez miejscowych? Nie wygląda to na zakop, bo po co by mieli taki chłam" ukrywać...

Ano, czasem się trafiają. Ten jak widać używany był przez żołnierza sądząc po otoczeniu.

Ten kubek jakoś sygnowany?

Pewnie, do tego elegancko będą pasować wszelkie dodatki. Czego nie weźmiesz, to jest koszer.

To wtedy bedo wiercić za rok. A jeśli jeszcze głębiej, to znów rok później. Spokojnie. Interes się kręci.

Lepiej dali by te piniondze na jakieś biedne dzieci, albo schronisko dla zwierząt.