
bodziu000000
Użytkownik forum-
Zawartość
62 185 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
442
Zawartość dodana przez bodziu000000
-
Pociągi Pancerne cz.8
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,24907092,michal-dworczyk-szef-kancelarii-premiera-gosciem-poranka-tok.html "F-35 kupimy bez offsetu? A może zlikwidować offset? Michał Dworczyk: Po wyborach taka dyskusja powinna się odbyć - Nasi poprzednicy zrobili bardzo wiele, by rozmontować polskie siły zbrojne. Duch tej wypowiedzi jest absolutnie słuszny - stwierdził na antenie TOK FM szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, komentując słowa Jarosława Kaczyńskiego o propozycji "likwidacji Wojska Polskiego", jaką miał mu złożyć wiele lat temu Jan Krzysztof Bielecki. Był również pytany o zapowiadane zakupy samolotów F-35 i problemy z brakiem towarzyszącego im offsetu. Prowadząca audycję Dominika Wielowieyska poruszyła temat zakupu przez Polskę amerykańskich samolotów F-35. O tym, że Polska ma kupić od Stanów Zjednoczonych 32 takie maszyny, członkowie rządu mówili przy okazji wizyty prezydenta Andrzeja Dudy i ministra Mariusza Błaszczaka w USA. - Czy to jest dobra strategia negocjacyjna, żeby deklarować, że na pewno się kupi samoloty, zanim szczegóły kontraktu zostały wynegocjowane? - pytała gościa TOK FM. Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, tłumaczył, że wielkiego wyboru w tej sprawie nie ma. - Jesteśmy zdeterminowani, żeby modernizować polskie siły zbrojne, jeśli chodzi o lotnictwo. Jest taki problem, że na rynku dostępny jest tylko jeden samolot piątej generacji. (...) To, że jesteśmy zainteresowani zakupem tej maszyny, nie jest żadną tajemnicą - wyjaśniał szef kancelarii premiera. Podkreślał, że w jego przekonaniu jest to "krok w dobrym kierunku". Na pytanie o przebieg samych negocjacji i możliwy brak oferty offsetowej, która towarzyszyłaby zakupowi, a która umożliwiłaby transfer technologii do polskiego przemysłu zbrojeniowego, Michał Dworczyk odpowiedział, że jest to błąd państwa polskiego, ale popełniony... w przeszłości. - Wiele lat temu, kiedy prace nad programem F-35 trwały, Polska miała propozycję, by wejść do łańcucha dostawców różnych elementów jego wyposażenia. Nie weszła - mówił. Na argument, że negocjacje ws. zakupu toczą się dzisiaj, odpowiedział, że dzisiaj wejście do tego łańcucha dostawców elementów składowych samolotów F-35 jest niemożliwe. - Ważniejsze jest to, żeby polskie siły zbrojne posiadały taką maszynę - dodał. Zapowiedział również, że MON będzie negocjował ws. offsetu niedotyczącego samolotów F-35. Na argument, że handlująca z Amerykanami Belgia potrafiła sobie na podobnym etapie zabezpieczyć kontrakty offsetowe, Michał Dworczyk odpowiedział, że jego zdaniem historia zakupów polskich i belgijskich jest zupełnie inna. Problemy z offsetem - zlikwidować? Dominika Wielowieyska wytknęła politykowi, że w czasach, gdy był wiceministrem obrony, MON złożyło w prokuraturze doniesienie ws. braku offsetu towarzyszącego kontraktowi na dostawę śmigłowców Caracal (przetarg ten finalnie został unieważniony za urzędowania w MON Antoniego Macierewicza). Michał Dworczyk bronił się, że w resorcie obrony nie zajmował się sprawami offsetowymi. Podkreślając, że mówi prywatnie, a nie jako szef kancelarii premiera i że nie jest to stanowisko rządu, stwierdził, że po wyborach powinno się podjąć poważną dyskusję na temat sensowności offsetu. - Sama koncepcja offsetu i takiego porządku prawnego, który jest dzisiaj, jest - w moim przekonaniu - do przedyskutowania - stwierdził. Michał Dworczyk był pytany również o wypowiedź prezesa PiS na temat byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego. - Kiedy byłem szefem kancelarii prezydenta, to było wtedy dużo wyższe stanowisko niż dzisiaj (…) proponowano wtedy, a robił to dokładnie premier Bielecki, likwidację Wojska Polskiego. Polska miała być krajem bez armii, tylko z takimi siłami samoobrony, czyli krótko mówiąc, Polska jako podmiot polityki zagranicznej, miała być zlikwidowana - powiedział w weekend Jarosław Kaczyński na spotkaniu Klubów "Gazety Polskiej". W odpowiedzi Jan Krzysztof Bielecki zapowiedział, że będzie domagał się sprostowania i przeprosin. - Nie znam tej wypowiedzi, ale nasi poprzednicy zrobili bardzo wiele, by rozmontować polskie siły zbrojne. Duch tej wypowiedzi jest absolutnie słuszny. W 2011 roku ostatnia duża jednostka między Warszawą a wschodnią granicą, 1. Dywizja zmechanizowana została rozwiązana decyzją polityków PO. Nie wydano w okresie rządów PO ponad 10 mld zł przeznaczonych na modernizację - wyliczał. Na argument, że Antoni Macierewicz nie zrealizował przygotowanego przez poprzedników przetargu na śmigłowce Caracal, odparł, że "Macierewicz został odwołany na pewno nie za to, że były problemy z przetargami, bo w jego czasach nadrobiono wiele zaległości". "
-
Turcy nie chcą być gorsi https://www.defence24.pl/pas19-turecki-mysliwiec-przyszlosci-sciga-konkurencje "PAS19: Turecki myśliwiec przyszłości ściga konkurencję Podczas salonu lotniczego Paris Air Show 2019 odbyła się pierwsza prezentacja makiety tureckiego myśliwca przyszłości znanego jako TAI TF-X albo TAI MMU (Milli Muharip Uçak - Narodowy Samolot Bojowy). Uroczystość odbyła się pół godziny po odsłonięciu pełnowymiarowego modelu francusko-niemiecko-hiszpańskiej maszyny SCAF/NGF. Makietę maszyny, która ma powstawać siłami tureckiego przemysłu i prawdopodobne wypełnić lukę po wstrzymaniu dostaw F-35, zaprezentowano z wielką pompą. Model jest bardzo detaliczny i odwzorowuje szczegóły, takie jak rozmieszczenie komór uzbrojenia czy osłon luków technicznych. Prawdopodobnie powstał on na podstawie projektu wirtualnego, służącego do prac projektowych maszyny. Zgodnie z ujawnionymi danymi maszyna ma skrzydła o rozpiętości 14 m i 21 m długości smukłego kadłuba, zakończonego podwójnym usterzeniem i dwoma silnikami. W odróżnieniu od F-35, turecki TF-X jest maszyną napędzaną dwoma silnikami turboodrzutowymi. Docelowo miał wykorzystywać silniki Rolls-Royce EJ-200, jednak z udostępnionych danych wynika, że będą to dwa pochodzące z myśliwców F-16 silniki F110-GE, produkowane na licencji przez TUSAŞ Engine Industries (TEI). Mają one zapewnić maszynie prędkość 1,8 Mach i pułap ok. 17 000 metrów. Awionika dostarczona zostanie przez turecką firmę zbrojeniową ASELSAN i ma umożliwiać przesyłanie danych między różnymi samolotami oraz sterowanie bezzałogowcami (jak np. TAI Anka). ASELSAN ma dostarczyć również pokładowe systemy radarowe z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA zbudowane w technologii azotku galu (GaN). Samolot ma być przy tym zbudowany tak, by zachować wszystkie cechy zmniejszonej wykrywalności, w związku z czym uzbrojenie ma być przenoszone w wewnętrznych komorach."
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział bodziu000000 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
https://www.defence24.pl/reaper-utracony-nad-jemenem-amerykanie-oskarzaja-teheran "Reaper utracony nad Jemenem. Amerykanie oskarżają Teheran USA oskarżają Iran i wspieranych przez niego bojowników Huti o zorganizowane ataki na operujące nad Jemenem BSP MQ-9 Reaper. 6 czerwca za pomocą rakiet przeciwlotniczych Huti zestrzelili amerykańskiego drona, a tylko w ostatnim tygodniu podjęto kolejne dwie próby zniszczenia amerykańskich bezzałogowców. Bojownicy Huti zamieścili w minionym tygodniu w mediach społecznościowych wideo i fotografie pokazujące zestrzeloną maszynę. Waszyngton twierdzi, że faktycznymi operatorami zestawów przeciwlotniczych byli Irańczycy, co jednoznacznie pokazuje ich wrogie nastawienie do USA oraz powoduje dalszą eskalację napięcia w rejonie Zatoki Perskiej. Obecnie jest to już przejście od wzajemnych oskarżeń słownych obu stron, do realnej konfrontacji militarnej. O bezpośredniej roli Iranu przekonani są przedstawiciele Centralnego Dowództwa Sił Zbrojnych USA (CENTCOM) twierdzący, że Teheran stoi za atakiem bezpośrednio, lub też "umożliwił" jego przeprowadzenie. Do udanego ataku na bezzałogowiec Huti wykorzystali rosyjskie rakiety ziemia-powietrze typu SA-6 (co świadczy o wzroście ich możliwości w walce z celami powietrznymi i otrzymywaniu wsparcia z zewnątrz). 13 czerwca pocisk typu SA-7, zmodyfikowany w Iranie, wystrzelono przeciwko MQ-9 operującemu nad Zatoką Omańską. Zadaniem tego drona był nadzór nad dotkniętym katastrofą tankowcem Kokuka Courageous. Atak był jednak nieudany. Prezydent Donald Trump zapowiedział wykorzystanie „pełnego zakres opcji odstraszania” przeciwko Iranowi, a gdy to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, kolejnym krokiem ma być podjęcie działań militarnych. W pierwszym zakresie mowa jest m.in. o niekonwencjonalnych działaniach z wykorzystaniem cyberataku lub innych form WRE. Jednak planowane są i inne awaryjne scenariusze. Ponadto Waszyngton podkreśla, że zrobi wszystko, by uniknąć otwartej wojny. Samo zaostrzenie sytuacji rozpoczęło się w ubiegłym roku, kiedy administracja Trumpa wycofała się z międzynarodowego porozumienia, które ograniczyło program nuklearny Iranu. Kolejnym zapalnym momentem były nowe sankcje wobec Teheranu. USA wysłały w rejon zatoki ok. 1500 dodatkowych żołnierzy, baterię systemu THAAD czy lotniskowcową grupę uderzeniową z lotniskowcem Abraham Lincoln na czele. Z kolei atakami zaniepokojone są kraje arabskie oraz Izrael. Głównie chodzi im o fakt ich ukrywania przez Amerykanów oraz - jak twierdzą - dobrą organizację zaplanowanych przez Iran działań. USA oskarża również Iran o przeprowadzenie ataków rakietowych na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej. Opublikowano film przedstawiający irańską łódź zbliżającą się do jednego ze zniszczonych tankowców i usuwający to, co według urzędników USA jest pozostałym niewybuchem. Jak na razie działania USA w regionie otwarcie popiera Wielka Brytania, jednocześnie oskarżając Iran o celowe dziania, natomiast reakcja innych państw jest wyraźnie stonowana." -
a tymczasem w Europie: https://wiadomosci.onet.pl/swiat/francja-niemcy-i-hiszpania-podpisaly-umowe-ws-budowy-wspolnego-mysliwca-galeria/sq7ebb4 "Francja, Niemcy i Hiszpania podpisały umowę ws. budowy wspólnego myśliwca Panie minister obrony Francji, Niemiec i Hiszpanii - Florence Parly, Ursula von der Leyen i Margarita Robles - podpisały wczoraj na międzynarodowym salonie lotniczym w Paryżu, ramową umowę o współpracy ich krajów w budowie nowego europejskiego myśliwca NGF. Ma on stanowić element europejskiego przyszłego systemu walki powietrznej. Paryż liczył na to, że w programie NGF weźmie także udział Wielka Brytania, ale w lipcu ubiegłego roku Brytyjczycy ujawnili własne plany zbudowania samolotu nowej generacji Francja, Niemcy i Hiszpania zakładają, że nowy myśliwiec wejdzie do służby w 2040 roku Rządy francuski i niemiecki zamierzają na etapie wstępnym zainwestować w NGF do 2025 roku łącznie 4 mld euro Projekt nowego myśliwca został zaprezentowany w Paryżu Oczekuje się, że samolot ten, określany jako myśliwiec nowej generacji (Next Generation Fighter - NGF), wejdzie do służby w 2040 roku, zastępując z czasem myśliwce Rafale francuskiej firmy Dassault i produkowane przy udziale Niemiec Eurofightery. Współproducentami nowej maszyny będą Airbus i Dassault, a silnika dla niej - francuska firma Safran i niemieckie MTU Aero Engines. W ceremonii podpisania, której tłem była makieta NGF, wziął także udział prezydent Francji Emmanuel Macron. Według cytowanych przez agencję dpa niemieckich źródeł rządowych, umowa ustala organizację projektowania i struktury zarządzania nim. NGF ma stanowić element europejskiego przyszłego systemu walki powietrznej (Future Combat Air System - FCAS), który obejmować będzie także inne rodzaje uzbrojenia, w tym drony. "Konkurencja między Europejczykami (...) jest rzeczą śmieszną" Propozycję opracowania nowego myśliwca Airbus i Dassault przedstawiły najpierw rządom Niemiec i Francji. Paryż liczył na to, że w programie NGF weźmie także udział Wielka Brytania, ale w lipcu ubiegłego roku Brytyjczycy ujawnili własne plany zbudowania samolotu nowej generacji, który rywalizowałby z amerykańskim F-35. Byłby on wspólnym dziełem BAE Systems i włoskiego koncernu lotniczego Leonardo, które wsparłyby Rolls Royce jako dostawca silnika i europejski producent pocisków rakietowych MBDA. - Konkurencja między Europejczykami, w sytuacji, gdy ona nas osłabia wobec Amerykanów czy Chińczyków, jest rzeczą śmieszną - powiedział na salonie lotniczym dziennikarzom Macron, gdy zapytano go o oba programy. Rządy francuski i niemiecki zamierzają na etapie wstępnym zainwestować w NGF do 2025 roku łącznie 4 mld euro, z czego 2,5 mld przypadnie na Francję jako lidera projektu - podało francuskie ministerstwo obrony. Prototyp myśliwca miałby wystartować po raz pierwszy około 2026 roku.
-
Lotnicze ciekawostki
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Marine Aircraft Group (MAG) z 16 amerykańskiego korpusu piechoty morskiej postanowili zorganizować sobie masowy wypad nad południową Kalifornią w pokazie sił powietrznych. 6 czerwca z okolicznego lotniska wyleciało w jednym momencie z asfaltowej płyty dwadzieścia siedem wiropłatów 27 MV-22 Osprey i szesnaście helikopterów CH-53E Sea Stallion. -
https://www.rp.pl/Sluzby-mundurowe/306169961-F-35-skuteczne-ale-drogie-i-wymagajace.html "F-35 skuteczne, ale drogie i wymagające Czy kupimy najdroższe muzeum lotnicze, czy maszynę, która może przełamać obronę przeciwnika – na temat planowanego zakupu samolotu F-35 trwa debata. MON zapowiedziało zakup 32 samolotów piątej generacji, czyli F-35. To jedne z najlepszych maszyn na świecie, ale niezwykle drogie – jeden samolot może kosztować ok. 100 mln dol., nie licząc infrastruktury. Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta zasugerował w Polsat News, że ich zakupy odbędą się poza budżetem MON. Zdania ekspertów są podzielone. GEN. BRYG. PIL. TOMASZ DREWNIAK b. szef Sił Powietrznych, ekspert Fundacji Stratpoints: – Co oznacza, że samolot jest piątej generacji, czym różni się od samolotu czwartej generacji? Różnica polega na sposobie komunikacji z pilotem. W samolotach czwartej generacji, czyli F-16, pilot sam zbiera i obrabia informacje, a następnie podejmuje decyzje, w przypadku F-35 to samolot je zbiera i obrabia, a następnie proponuje rozwiązanie – komputer tej maszyny najpewniej wykorzystuje możliwości sztucznej inteligencji. Plusem jest to, że za kilka lat wejdziemy do klubu sojuszniczych krajów, które nimi dysponują. Mają go już m.in. Wlk. Brytania, Włochy, Holandia, Belgia, Norwegia. Dzisiaj rozmawiamy tylko o zakupie tego samolotu, a to błąd. Powinniśmy dążyć do uczestnictwa w programie F-35, czyli korzystania z technologii tworzących tę maszynę. Dowódcy, z którymi rozmawiałem, wskazywali, że gdy maszyna kosztuje np. 100 mln dol., to dodatkowo w „ziemię". czyli infrastrukturę. trzeba włożyć 200 mln dol. Przykład? Australia, tworząc bazę dla F-35, zainwestowała 1,3 mld dol. australijskich. Nie sztuka kupić maszynę i nie móc korzystać z jej możliwości. Trzeba zbierać i zasilać samoloty odpowiednią ilością informacji, a bez specjalistycznego centrum dowodzenia nie jest to możliwe. Połączenie z tymi samolotami musi się odbywać z wykorzystaniem szerokopasmowego łącza HD. Bez spełnienia tych warunków będziemy mieli najdroższe na świecie muzeum lotnictwa. GEN. BRYG. PILOT JAN RAJCHEL b. komendant WSO Sił Powietrznych w Dęblinie, ekspert Fundacji Stratpoints, prof. Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach: – Polska nie jest przygotowana na przyjęcie tych maszyn. 10 lat temu powstawało konsorcjum państw uczestniczących w programie budowy F-35. Od tego czasu przygotowywały się, tworząc infrastrukturę m.in. dowodzenia, rozpoznania, gromadzenia danych niezbędnych do efektywnego wykorzystania tej maszyny. My robimy odwrotnie – planujemy zakup i wyszkolenie pilotów, ale nie wiemy, co dalej będziemy robić. W rzeczywistości zostaniemy na łasce sojuszników, którzy będą musieli przekazywać nam pewne dane np. dotyczące rozpoznania. W wariancie najgorszym, czyli wybuchu wojny, polskie Siły Powietrzne przez jakiś czas będą musiały same się bronić. Czy do takich działań jest potrzebny F-35? To nie jest dobry myśliwiec, a do tego gorzej uzbrojony niż np. F- 16. To samolot do przełamywania obrony powietrznej przeciwnika, czyli do działań ofensywnych. Osobiście wątpię, abyśmy dokonali ataku wyprzedzającego. Zatem w pierwszej fazie wojny możemy utracić przewagę w powietrzu. Jest to doskonały samolot uzupełniający system obrony powietrznej. BARTOSZ GŁOWACKI ekspert lotniczy „Skrzydlata Polska": – Atutem F-35 jest nowoczesność. I nie chodzi tu wyłącznie o zastosowanie innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjnych i specjalnych powłok zapewniających efekt stealth – obniżonej wykrywalności, które minimalizują możliwość namierzenia przez pokładowe stacje radiolokacyjne i radary. Samolot F-35 dzięki specjalnemu wyposażeniu zyskał zupełnie nowe zdolności bojowe w cyberprzestrzeni. Piloci mówią, że Lightning II to latający komputer, który jest w stanie zapewnić pilotowi pełną świadomość sytuacyjną na polu walki. Komputer Lightninga II analizuje informacje także z zewnętrznych źródeł i w sposób zautomatyzowany pozwala niszczyć cele, zbierać i dostarczać zwiadowcze dane załogom innych samolotów i rakietowej artylerii. Wada F-35? Ogromne koszty przygotowania do działania pilotów w rozszerzonej rzeczywistości, stworzenie w Polsce specjalnej infrastruktury, kodowanej bezpiecznej sieci transmisji danych i łączności pozwalającej wykorzystać wirtualne narzędzia supermaszyny F-35. JERZY GRUSZCZYŃSKI były pilot, szef pisma „Lotnictwo Aviation International": – Opcja pozyskania F-35 nie ma wad. Nowy samolot powinien dostarczyć nam nowych zdolności bojowych, których nie mamy, a w obliczu istniejących zagrożeń – bardzo potrzebujemy. To przede wszystkim możliwość wykonywania skutecznych uderzeń na silnie bronione tzw. strefy antydostępowe przeciwnika, czyli umocnione i chronione skoncentrowaną obroną powietrzną obszary o strategicznym znaczeniu na pierwszej linii i tyłach wroga. Dziś nie mamy środków bojowych, zwłaszcza lotniczych."
-
Zdjęcia TKS - część V
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Zdjęcia Renault FT-17 - cz.III
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Nowe zdjęcia 7TP - cz.VIII
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Vickers E - część 2
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Zdjęcia Renault FT-17 - cz.III
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Panzer'39 - wraki - część ósma
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Panzer 1939 - część 19
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Polscy jeńcy wrzesień 1939r część 14
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Znaki,tablice.... Polska do 1945 roku. Vol.7
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Wojny Światowe
-
Panzer 1939 - część 19
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Zdjęcia Renault FT-17 - cz.III
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Nowe zdjęcia wz.34 - część III
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Zdjęcia TK-3 - cz.5
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Znaki,tablice.... Polska do 1945 roku. Vol.7
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → Wojny Światowe
-
Panzer 1939 - część 19
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Polscy jeńcy wrzesień 1939r część 14
temat odpowiedział bodziu000000 → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939