Skoro zostałem wywołany do tablicy to odpowiem:
Nie jestem "Korpoludek" i do tego skrzywdzony, bo system zaliczył mnie do klasy średniej, acz uważam, że grubo przesadził...
Odnośnie redystrybucji - to SOCJALIZM. I tu mamy wielką woltę PiS, która była za pierwszych swoich rządów NEOLIBERALNA, czyli dawała bogatym [podatki] kosztem biednych [VAT]. Po 8 latach porażek doszli do wniosku, że jednak należy coś odpalić tym biedniejszym, aby dorwać się do władzy. Oczywiście te 500+ z nikogo nie zrobiło bogacza, ale bardzo wielu rodzinom poprawiło życie. To zresztą była świetna decyzja, bo w tym samym czasie Tusk popełnił w swojej arogancji polityczne samobójstwo - podnosząc wiek emerytalny, gdy nie było wtedy pracy nawet dla 50-cio latków. Polacy tak naprawdę zaczęli się bogacić, gdy Polska przystąpiła do UE i otwarły się dla nas ich rynki pracy, ale obecnie inflacja i drożyzna zaczyna ponownie robić z nas biedaków. A z tych trzech warunków, które wymieniłeś na końcu, to tylko liberalizm nie pasuje do obecnej władzy...