Skocz do zawartości

MarekA

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez MarekA

  1. Sadząc po numerach seryjnych wybitych na lufach i komorach nabojowych, wyprodukowano prawie wszystkie zamówione karabiny. Znane mi numery luf i karabinów: Muzeum WP w Warszawie lufa ?, komora nab. 6.588 lufa 3.792, komora nab. 3.737 lufa 7.939, komora nab ? lufa 4.132, komora nab. 3.351 (można mięć pewne wątpliwości co do drugiej cyfry nr komory) Muzeum WP w Białymstoku lufa 9.215, komora nab. 5 (prawdopodobnie jest to jedyna czytelna cyfra numeru) Muzeum Rzemiosł Ludowych w Biłgoraju lufa 16.911, komora nab. 6.856 Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą: lufa 3.639, komora nab. ? Muzeum POW w Bydgoszczy lufa: 11.011, komora nab. 5.593 Może ktoś uzupełnić/poprawić w/w listę?
  2. Most miał być wysadzony na rozkaz dow. Armii Pomorze. Decyzje o wysadzeniu mostu miał prawo podjąć także dow. 2bs ppłk Janik, gdyby uznał, że most może być zajęty przez Niemców. Most nie mógł się dostać w ręce Niemców w stanie nieuszkodzonym. Wysadzenie mostu traktowano bardzo poważnie, skoro dow. Armii wysłało samolot łącznikowy (wylądował ok 9.00 w rejonie Tczewa, na południe od Górek) w celu potwierdzenia meldunku o zniszczeniu mostu. Źródło j.w.
  3. Wg „Armia Pomorze” K. Ciechanowski, most został wysadzony w dwóch etapach. Po wycofaniu oddziałów broniących przyczółka na wschodnim brzegu Wisły wysadzono część mostu, kilkadziesiąt minut później o 6.45 wysadzono resztę mostu. Tak wynika z relacji por Antoniego Lebiedźia, adiutanta 2bs. Wg niego na wschodnim brzegu Wisły pozostał tylko jego rower, motocykl i ciała poległych żołnierzy. Wyglądało to tak: Niemcy zaatakowali przyczółek, w celu wyjaśnienia sytuacji, na wschodni brzeg wysłany został pluton czołgów por. Saweckiego. Czołgi zawróciły w połowie mostu. Wówczas na polecenie dow. 2bs udał się tam na rowerze por. Lebiedź. Stwierdził on poważne straty wśród obrońców i zarządził ewakuację przyczółka. Najpierw ewakuowano rannych następnie wycofała się reszta załogi. Wtedy też dow. batalionu wydał rozkaz wykonania pierwszej fazy zniszczenia mostu. Wygląda więc, że opóźnienie wysadzenia mostu spowodowane było chęcią ratowania obrońców przyczółka a nie działaniem lotnictwa. Niemcy mają kilka wersji wysadzenia mostu, wg jednej z nich Polacy mieli go wysadzić razem z obrońcami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie