Dworak Napisano 20 Październik 2024 Napisano 20 Październik 2024 R(?), Korentajer Warszawa Fragment widelca, łyżki. W internecie trudno znaleźć coś o Korentajer. Cytuj
0 adamus73 Napisano 21 Październik 2024 Napisano 21 Październik 2024 Zapewne jakiś drobny warszawski wytwórca żydowskiego pochodzenia, w literaturze też żadnej wzmianki. Cytuj
0 Kee Napisano 21 Październik 2024 Napisano 21 Październik 2024 (edytowane) Sporo ich w Warszawie działało na szybko znalazłem Adolfa i Szymona Głównie zajmowali się wagami i odważnikami i w tym kierunku bym szukał. Edytowane 21 Październik 2024 przez Kee Cytuj
0 mnieroslaff Napisano 3 Styczeń Napisano 3 Styczeń Witam Wszystkich Mam pytanie do Kee. Skąd znalazłeś info o Korentajer? Czy jest jakieś źródło informacji o tych wytwórcach? Zbieram stare żelazka i na kilku z nich jest ukazana powyżej "pieczęć" Sz Korentajer. MJ Cytuj
0 Kee Napisano 4 Styczeń Napisano 4 Styczeń Rozumiem że są to żelazka z duszą? Czy był byś w stanie zamieścić przykładowe zdjęcie? Ciekawi mnie materiał wykonania. Być może materiał jest tożsamy z tym do produkcji odważników czyli mosiądz. Wydaje mi się że taka produkcja była po prostu działalnością około zawodowa. Jak widać wyżej A.Korentajer oprócz głównej działalności wykonywał również "wyroby mosiężne" Nie pamiętam dokładnie ale sygnatura pochodzi chyba z tej strony https://funtofil.livejournal.com/262107.html Cytuj
0 Selima Napisano 4 Styczeń Napisano 4 Styczeń Wygląda na tą firmę. https://funtofil.livejournal.com/262107.html Być może jest ona związana z tymi ludźmi. https://kolekcje.muzeumwarszawy.pl/pl/obiekty/14808/ https://getto.pl/pl/Wydarzenia/Mieczyslaw-Korentajer-w-listopadzie-1940-r.-zamieszkal-w-getcie-na-ul.-Leszno-wraz-z-zona-Polka-He Cytuj
0 mnieroslaff Napisano 15 Styczeń Napisano 15 Styczeń Witam Przepraszam za zwłokę. Tak, to są żelazka na duszę, te które mam nie są w zbyt dobrym stanie, ale dla sygnatury kupuję i takie. Sygnatury tej firmy mam na dwóch żelazkach, zwykle są niewyraźne. m Cytuj
0 Kee Napisano 16 Styczeń Napisano 16 Styczeń Mosiądz, więc tak jak pisałem wygląda na działaność okolozawodową któregoś z wytwórców odważników wagowych Dla samej Warszawy można znaleźć wzmianki o 3 Korentajerach działających w tej samej branży tj wyrobów mosiężnych. Polecam szukać po wytworcach odważników bo wydaje się że to główna gałąź działalności Cytuj
0 mnieroslaff Napisano 16 Styczeń Napisano 16 Styczeń OK, dziękuję pięknie :) Mosiądz, oczywiście. Wydaje się jednak, że żelazka jw. są produktem bardziej wymagającym niż odważnik, stąd trudno je nazwać działalnością okołozawodową? Co ciekawe, na kilkadziesiąt żelazek niesygnowanych trafia się jedno podpisane nazwiskiem wytwórcy. Mam zebrane kilkanaście takich sygnatur. Pozdr M Cytuj
0 karpik Napisano 16 Styczeń Napisano 16 Styczeń (edytowane) Walcownie wybijały nazwę zakładu. Może dlatego pojawia się w bardziej lub mniej losowych miejscach. Mógł być to też zakład, który ciął blachę na potrzeby klienta. Edytowane 16 Styczeń przez karpik Cytuj
0 Kee Napisano 16 Styczeń Napisano 16 Styczeń (edytowane) 34 minuty temu, mnieroslaff napisał: OK, dziękuję pięknie :) Mosiądz, oczywiście. Wydaje się jednak, że żelazka jw. są produktem bardziej wymagającym niż odważnik, stąd trudno je nazwać działalnością okołozawodową? Co ciekawe, na kilkadziesiąt żelazek niesygnowanych trafia się jedno podpisane nazwiskiem wytwórcy. Mam zebrane kilkanaście takich sygnatur. Pozdr M Może właśnie dlatego że były bardziej skomplikowane od odważnika i nie stanowiły głównego źródła dochodu. Swoją drogą znalazłem całą masę zakładów zajmujących się odważnikami działających w Warszawie w tamtych czasach. Kurcze jak duży musiał być na nie popyt i co sprawiało że rynek się nie nasycał? Taki odważnik to raczej przedmiot długowieczny. Domyślam się że taki zakład oferował całą gamę przedmiotów użytkowych, świeczniki, naczynia i wszystko co dało się wykonać z tego materiału. Mamy informacje odnośnie tego na jakich ulicach działały te sklepy jeden koryntajre działał na ulicy ogrodowej drugi na ul królewskiej, dostępne są archiwalne zdjęcia tych ulic więc jak masz trochę czasu to myślę że można tam pogrzebać a może uda się dostrzec witrynę sklepową i coś wywnioskować Edytowane 16 Styczeń przez Kee Cytuj
0 Erih Napisano 16 Styczeń Napisano 16 Styczeń (edytowane) Popyt na odważniki był na pewno duży, każdy sklep spożywczy (i wiele innych branż) potrzebował kilku wag o różnej dokładności, na jednej ważono mąkę czy cukier,na innej, mniejszej, drogie przyprawy, na jeszcze innej mięso na ten przykład. A odważniki się zużywały (obijały, wycierały). I robiły się mało dokładne. Edyta: w zasadzie w każdej szanującej się kuchni też była waga. Edytowane 16 Styczeń przez Erih Cytuj
Pytanie
Dworak
R(?), Korentajer Warszawa
Fragment widelca, łyżki.
W internecie trudno znaleźć coś o Korentajer.
12 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.