Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

„Rozpoczęcie specjalnej operacji wojskowej zatrzymało trzecią wojnę światową. Pomyślcie o tym, co mogło się wydarzyć? Katastrofa humanitarna, miliony zabitych. Tak się nie dzieje z jednego tylko powodu – bo nasi żołnierze i oficerowie walczą z nazizmem, chroniąc pokój i spokój obywateli nie tylko Federacji Rosyjskiej, ale także innych państw, a przede wszystkim państw Europy”

Przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesław Wiktorowicz Wołodin

  • Haha 1
Napisano
Godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Dobrze Karpiku, że dałeś tę informację, ponieważ za jednym zamachem dałeś dwie informacje - jedną o sprawach ukraińskich; drugą o sprawach polskich.

Skoro Ukraińcy będą używać AIM-9M to będą nowocześniejsi od Polaków używających FA-50, które mają być uzbrojone w mieszaninę AIM-9L i AIM-9M, bo tak nas w to ubrała ta pisowska mierzwa, a serwilistyczna propisowska klaka w mundurach SP bez żadnego wstydu tylko temu przyklaskuje w mediach, bo nie ma takiej rzeczy, jakiej się nie zrobi za kolejną gwiazdkę. Napatrzyłem się na to zjawisko wystarczająco.

Pisałem o tym tu nieraz - archaiczny, ponad półwieczny AIM-9L nie naprowadza się na temperaturę gazów wylotowych silników turbośmigłowych i turbowałowych. Dopiero AIM-9M naprowadza się na całe spektrum temperatur gazów wylotowych lotniczych silników innych niż tłokowe.

 

 

Napisano
12 minut temu, bodziu000000 napisał:

Niezłe.

Wracają stare dobre czasy II wojny światowej, gdy piloci transportowi też musieli latać kosiakiem, jeśli chcieli przeżyć. Właśnie z wysokości 20-30 m wyczepiane były szybowce w operacji Repulse. Zrzuty dla amerykańskich czołgistów podjeżdżających pod oblężone Bastogne też były z podobnej wysokości. Wielki come back historii, nie tylko jeśli chodzi o wojnę okopową na Ukrainie.

Napisano
Godzinę temu, bodziu000000 napisał:

Bardzo ciekawe.

Bomba jest w sposób certyfikowany zintegrowana tylko z Rafale, do pewnego stopnia (głównie testowego) także z Miragem 200D. Były skromne próby odpalania tego również z F-16, ale tylko próby.

Ciekawe, z czego Ukraińcy planują odpalać toto?

Napisano

Je...

".. jeśli chodzi o wojnę okopową na Ukrainie. ..."

Akurat wczoraj wieczorem kontrolnie oglądając filmy z Ukrainy doszedłem do wniosku, że to ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra...
Niby gro wal polega na podejściu pod okopy, które położone są w tych ichnych zalesionych* miedzach i czyszczeniu okopów. Czyli po osiągnięciu celu walka w dość bliskim kontakcie.
Ale jednocześnie, patrząc ile "małych" latających potworków i artylerii samobieżnej jest w powyższe zaangażowane, to mamy "coś" nowego. Bo o ile artyleria różnych typów to oczywistość, to małe latające potworki mocno zmieniły zasady.
Nie mówiąc o przeskoku medialnym, który się w Wietnamie zaczął- tyle, że od reporterów i fotografów na miejscu, przez amerykańską modę na osobiste kamery, przeszliśmy do świata on-line, gdzie małe potworki niemal wszystko 24/7/365 dają.

 

 

PS Orki mocno, na razie bez efektów w terenie, ale przy sporych stratach wśród Ukraińców, próbują w okolicach Kurpiańska się rozpędzić...


* kiedyś...

Napisano
24 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

Je...

".. jeśli chodzi o wojnę okopową na Ukrainie. ..."

Akurat wczoraj wieczorem kontrolnie oglądając filmy z Ukrainy doszedłem do wniosku, że to ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra...
Niby gro wal polega na podejściu pod okopy, które położone są w tych ichnych zalesionych* miedzach i czyszczeniu okopów. Czyli po osiągnięciu celu walka w dość bliskim kontakcie.
Ale jednocześnie, patrząc ile "małych" latających potworków i artylerii samobieżnej jest w powyższe zaangażowane, to mamy "coś" nowego. Bo o ile artyleria różnych typów to oczywistość, to małe latające potworki mocno zmieniły zasady.
Nie mówiąc o przeskoku medialnym, który się w Wietnamie zaczął- tyle, że od reporterów i fotografów na miejscu, przez amerykańską modę na osobiste kamery, przeszliśmy do świata on-line, gdzie małe potworki niemal wszystko 24/7/365 dają.

 

 

PS Orki mocno, na razie bez efektów w terenie, ale przy sporych stratach wśród Ukraińców, próbują w okolicach Kurpiańska się rozpędzić...


* kiedyś...

A i owszem, mnie te małe bzyczące potworki też wzdragają, tym bardziej że silne, zwarte, gotowe WP niczego z tych potworków nie ma i mieć nie będzie w przewidywalnej przyszłości, bo taki jest ciemnogród WP.

Coś innego miałem na myśli.

Dla współczesnych US Army/USMC nie ma czegoś takiego, jak wojna okopowa, czy to z tysiącami dronów urywających komuś łby (vide: tutejsze wątki), czy też nie. Taka jest doktryna NATO. Nikt nie walczy miesiącami/latami okopany i z okopanym wrogiem. Jeśli są okopy wroga to przylatują duzi bracia typu B-52, B-1B, B-2A a za chwilę B-21 i dokonują orki oraz rekultywacji okopów wroga wraz z naturalnym nawozem tam niegdyś przebywającym. I dopiero po rekultywacji na taki teren wchodzi żołnierz NATO.

Ukraińcy niestety tego luksusu nie mają i dlatego jeszcze przez dekady ukraińska młodzież będzie się bujać w tych okopach, oby tylko nie na nowej granicy Ukrainy na Dnieprze.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie