Skocz do zawartości

Znowu coś wpadło


Rekomendowane odpowiedzi

Tzn to nie od bagnetu tak mi się powiedziało . Chciałem powiedzieć od noża :-) .No nie chciałem kupić ale w media nie wiedział czy są z możliwością nagrywania itp. A później to się rozchorowałem :-(. Mam na razie tylko takie zdjęcia

IMG_20220106_144330_384.jpg

Edytowane przez mlody2929
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mlody2929 napisał:

Tzn to nie od bagnetu tak mi się powiedziało . Chciałem powiedzieć od noża :-) .No nie chciałem kupić ale w media nie wiedział czy są z możliwością nagrywania itp. A później to się rozchorowałem :-(. Mam na razie tylko takie zdjęcia

IMG_20220106_144330_384.jpg

Za niemczyznę to się nie wypowiadam, bo się nie znam, ale amerykańskie, brytyjskie lub kanadyjskie z II wojny toto nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, mlody2929 napisał:

Tzn to nie od bagnetu tak mi się powiedziało . Chciałem powiedzieć od noża :-) .No nie chciałem kupić ale w media nie wiedział czy są z możliwością nagrywania itp. A później to się rozchorowałem :-(. Mam na razie tylko takie zdjęcia

IMG_20220106_144330_384.jpg

Fascynujący jest stopień degradacji tej głowni. Ona wygląda jak wyciągnięta z dna morza po pięciu wiekach moczenia.

Nie jest tak, że tego nie da się zidentyfikować, ale:

1. Podaj długość tej głowni (nic nie dodawaj w miejsce złamanego czubka, tylko podaj wymiar z natury, tak jak jest). Ale długość tylko głowni, bez tego fragmentu, który wchodził już w rękojeść.

2. Napisz, gdzie to znalazłeś w RFN, bo jeśli na operacyjnym terenie drugowojennych Amerykanów, a ta głownia ma taką długość, o jakiej myślę, to miałbyś fant wprost nieprawdopodobny, by nie powiedzieć sensacyjny, typu jeden na milion, ale muszę wiedzieć te dwie rzeczy (punkt 1 i 2). Miałbyś fant, jakiego jeszcze nikt na świecie nie wykopał, bo chodziłoby o nóż dostarczany wojsku w ilości tak mikroskopijnej, że w ogóle poza mierzalnością zważywszy, że drugowojenna US Army liczyła 8,27 mln żołnierzy. Miałbyś chyba pierwszy na świecie dowód, że te noże w ogóle trafiły do US Army, bo na razie to tylko są spekulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za pomiar i informację o miejscu znaleziska. I już tłumaczę, dlaczego ta głownia tak bardzo mnie zainteresowała.

1. Znalezisko było pod Norymbergą, czyli jak najbardziej drugowojenny teren operacyjny 7. Armii Amerykańskiej.

2. Stopień degradacji głowni jest tak potężny, że wątpię, aby była ona z lat powojennych, gdy produkowano już noże z takiej stali, jak trzeba. Dlatego obstawiałem, że może to być konkretny wzór niezmiernie rzadkiego noża amerykańskiego (szczegóły poniżej) z czasów kryzysowej produkcji drugowojennej, gdy produkowano noże z takiej stali, jaka była, a niekoniecznie z takiej, jaka powinna być. Dlatego jakość zachowanych do dziś drugowojennych noży amerykańskich dla wojska jest bardzo zróżnicowana – od bardzo dobrej po kiepską i rdzewiejącą nawet bez przebywania w ziemi przez dekady.

3. Najpopularniejsze amerykańskie noże wojskowe z II wojny (z kilkoma wyjątkami) miały głownie w stylu Bowie, ale z równoległymi krawędziami. Tylko firma Western Cutlery Co. produkowała (wśród innych) dwa wzory noży dla wojska w stylu Bowie z głowniami zwężającymi się ku jelcowi, przy czym w jednym z tych noży zwężenie głowni przy jelcu było bardzo łagodne, w drugim natomiast było ostre, dokładnie jak w głowni, którą znalazłeś.

4. Poniżej jest skan fragmentu strony katalogowej firmy Western Cutlery Co. z roku 1945. Widać tam nóż Bushman No. Bx54, którym firma chwaliła się, że jest robiony dla wojska. Tego „chwalenia się” nie komentuję, bo musiałbym napisać długi tekst o różnych marketingowych andronach firm nożowych z tamtych czasów. W każdym razie Bushman należał podczas wojny do tzw. secondary knives w US Army, czyli noży cywilnych albo wręczanych żołnierzom z braku podstawowych wzorów noży wojskowych, albo lokowanych w wojskowych sklepach Post Exchange, aby żołnierze sami je sobie kupowali.

5. Jak widzimy, firma Western Cutlery Co. podaje w katalogu, że głownia Bushmana jest z typoszeregu długości 9¼ cala. Pisałem o tym w innym miejscu forum – do tych typoszeregów długościowych w amerykańskich nożach i bagnetach nie należy przywiązywać się co do milimetra, bo te typoszeregi były takie „mniej więcej” i zawsze głownie były nieco krótsze niż oficjalny typoszereg. Teoretycznie więc 9¼ cala = 235 mm. Te co najmniej 5 mm spokojnie można odjąć, więc powiedzmy, że głownia Bushmana realnie miała ok. 228-230 mm.

6. Gdy się doda brakujący czubek w znalezionej przez Ciebie głowni i zmierzy cały ten wrak noża to wychodzi ok. 190 mm.

7. Bushman był nożem full tang, ale w tym, co znalazłeś to chyba nie tylko to „full tang” spróchniało, ale także dolna część głowni. Ale to mimo wszystko wystarczy do stwierdzenia, że jest to nóż duży, nawet jak na myśliwski, dokładnie jak Bushman. Profil głowni jest także bardzo rzadki jak na tamte czasy i bardzo charakterystyczny. Mogę się oczywiście mylić, ale moim zdaniem najprawdopodobniej znalazłeś szczątki właśnie noża Western Cutlery Bushman. Nie znam ani jednej fotografii amerykańskiego żołnierza z II w.ś. z tym nożem, więc tym bardziej miałbyś rzadkie odkrycie.

1000405593_WesternCutleryCo.-catalog1945.thumb.jpg.090f8e1f6fb883270cb656065f9b0f96.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS

Jeśli mam rację, że wykopałeś szczątki Bushmana to jego głownia może być dlatego krótsza (niepełna w części przy jelcu), że ten nóż komuś po prostu się złamał. Już sam złamany czubek sugeruje, że ktoś coś kombinował tym nożem może np. przy otwieraniu jakiejś skrzynki.

Jak mówią i piszą najwybitniejsi amerykańscy kolekcjonerzy i znawcy amerykańskiej broni białej z II wojny jedynym nożem z tamtych czasów, którego nikt nigdy nie widział złamanego był nóż Cattaraugus 225Q (fakt, mam go, gad jest nie do zarąbania). A reszta noży najwyraźniej się łamała, skoro do legendy niezniszczalności przeszedł wyłącznie Cattaraugus 225Q.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za informację będę drążył ten temat . Czubek był ale był taki cienki że odpadł ale był właśnie podobny do tego co na zdjęciu spiczasty do góry . Jeśli tak jest to postanowiłem go odnowić . Dziś się pytałem i do środy będę miał odpowiedź czy będzie chciał się podjąć renowacji tego noża . Dziękuję bardzo za pomoc . Będę informował Cię co dalej z nim . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę bardzo wdzięczny za informacje o dalszych losach tego znaleziska.

Ciągle podkreślam, że istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że mogę się mylić w kwestii identyfikacji tego noża, niemniej gdzieś tak na 95-98 proc. byłbym skłonny sądzić, że to Western Bushman. A jeśli mam rację to byłby to niezwykle cenny i chyba pierwszy w świecie dla kolekcjonerów i rekonstruktorów historycznych dowód, że Bushmany najprawdopodobniej trafiły albo bezpośrednio z wojska, albo przez wojskowe sklepy Post Exchange do którejś z dwóch dywizji US Army (albo do obu) szturmujących Norymbergę, czyli do 3. i 45. DP.

Wiesz, z tymi nożami Bushman to jest nieco zabawnie. One są jak Yeti – wszyscy o nich gadają i twierdzą, że one były nożami US Army, tylko nikt nie wie gdzie. Kolekcjonerzy uganiają się za nimi, są dziś bardzo drogie i trudne do zdobycia w dobrym stanie, albo w ogóle w jakimkolwiek stanie, wszyscy ufają informacji z katalogu firmy Western Cutlery Co., że wojsko kupowało te noże, chociaż to nie noże wojskowe, a myśliwskie, tylko na to wszystko brak potwierdzeń. A temat wojskowych sklepów PX US Army z II wojny jest tak zabałaganiony, a w zasadzie nieistniejący z powodu ogromu tego tematu i strachu przed zmierzeniem się z nim, że w zasadzie można dowolne rzeczy opowiadać o tych sklepach i ich towarach.

A tymczasem Ty miałbyś w ręku pierwszy namacalny konkret o tych Bushmanach, przynajmniej z frontu ETO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie