Skocz do zawartości
  • 0

Zdjecie do identyfikacji.


ziemnij

Pytanie

23 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
11 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał:

Popatrzmy, czy żołnierze belgijscy z końca I w.ś. nosili całkowicie bezlamówkowe furażerki.

Spokojnie, spokojnie, przecież nikt nie napisał że ta fotografia musi pochodzić z okresu I wojny światowej a może to żołnierz belgijski z lat trzydziestych ? Były tylko teorie o żołnierzu polskim z lat wojny polsko-bolszewickiej (o huzarach śmierci czy też 11 pułku ułanów) ale to "wielki błąd". Na razie stwierdzam tylko iż nie jest to na pewno żołnierz WP, jakiej armii, tego nie wiem a furażerka jest belgijska. I tyle z mojej strony.

Napisano

Ja napisałem, że prawdopodobnie. Belgowie mieli chwost przy furażerce też w latach międzywojennych. Brak tegoż przy furażerce i niespotykana ilość odznak raczej wyklucza regularną armię belgijską. 

war_ranks_and_badges_of_rank_belgian_army_WC14838_B.jpg

Napisano
3 godziny temu, Barbapapa napisał:

bo jest belgijski - koniec pieśni

No pewnie tak jak i furażerka. Odmeldowuję się w tymże temacie.

Napisano

Najprawdopodobniej jest to żołnierz amerykański w furażerce belgijskiej z obciętym chwostem zaadoptowanej na potrzeby szkolenia na jesieni 1917r.  Ma pas  Sam Browne Nie mogę rozpoznać płaszcza ale też pewnie pożyczony od aliantów. Możliwe, że pięcio-guzikowy brytyjski.

Może da radę lepsze foto bo chyba na furażerce ma 11 a może dało by odznakę rozpoznać.

Napisano

Witam. Z góry chciałem podziękować ziemnij za wrzucenie fotki. Forum mnie tak zainteresowało że założyłem konto.

Odnośnie fotki.

Zdjęcie z rodzinnego albumu czyli jakiś mój przodek, raczej to nie jest żołnierz amerykański. Możliwe że osoba na zdjęciu jest Francuzem, dziwna historia rodzinna.

Wrzucam skan fotografi w lepszej jakości oraz SS z przybliżenia furażerki. 

Dzięki za info. Pozdrawiam

mundur foto.png

Screenshot_20210310_102028_com.android.gallery3d.jpg

Napisano

Furażerka jest belgijskiego kroju a oni oprócz chwostu którego nie ma na fotce i nr jednostki nie nosili żadnych odznak. Przynajmniej nie widziałem. Płaszcz też może być belgijski. W armii USA w Europie na furażerkach noszono co popadnie a samych furażerek na początku mieli tyle wzorów, że ciężko zliczyć. Ciężka sprawa z odznaką łba konia szukałem ale nie znalazłem ani w USA ani Belgii. Stąd moje przypuszczenia co do tego, że to może być Amerykanin.

Dla pewności możesz zapytać na forum.

A.E. F. ‘Trench’ & Overseas Caps - Page 2 - WWI US MILITARIA - U.S. Militaria Forum

Napisano

Kiedyś pytałem po znajomych i dostałem taką informację. 

"Moja teoria jest taka : Fotka wykonana pod koniec lub po wojnie Polsko bolszewickiej. 

Osoba na zdjęciu zaciągnęła się jako ochotnik prawdopodobnie do dywizjonu lub szwadronu Huzarów Śmierci – po powiększeniu zdjęcia widać wyraźnie odznakę z czaszką i piszczelami. Żołnierze noszący te czaszki nie zamierzali iść do niewoli, ani nie brali jeńców... 

Furażerka jest węgierska, cyfra 11 oznacza na 99% - 11 pułk ułanów legionowych, do którego osoba ze zdjęcia trafiła najprawdopodobniej w czasie wojny. Głowa konia to cywilna odznaka hippiczna, płaszcz polski wz 1919, pas oficerski polski wz 1919 lub angielski. 

Przy pasie nie ma koalicyjki co może sugerować, że osoba z fotki była podoficerem.

pokazałem fotkę komuś kto bardzo mocno siedzi w temacie wojny polsko bolszewickiej i potwierdził to co napisałem, i w zasadzie ciężko będzie ustalić cokolwiek więcej niestety."

Chciałbym mieć troszkę więcej opinii w celu rozpoznania tego co jest na zdjęciu.

 

Napisano
W dniu 9.03.2021 o 21:42, ziemnij napisał:

Witam .Prosze o pomoc w identyfikacji.Co to za formacja?

Ani jeden, dosłownie ani jeden choćby mikroskopijny, czynnik nie wskazuje na to, że jest to „żołnierz amerykański”, zatem warto zaufać koledze Qamil991.

Napisano
W dniu 10.03.2021 o 15:54, Qamil991 napisał:

Furażerka jest węgierska a płaszcz ma 

Nie jest węgierska. Jak dla mnie belgijska. Płaszcz ma 5 guzików. 

post-5143-0-36258300-1447566352.jpg

Napisano

Furażerka na pewno nie jest węgierska ani austro-węgierska?, płaszcz to też nie polski wz. 19 a żołnierz nie jest podoficerem WP, przecież "gołym okiem" widać że nie ma żadnych oznaczeń stopnia na naramienniku. Nie było także polskiego pasa oficerskiego wz. 19 a żołnierz WP nosił na nakryciu głowy orła a nie obwieszał się jak przysłowiowy "wędkarz" albo żołnierz C-K Armii. Nigdy, ale to przenigdy (proszę mi zaufać widziałem setki fotografii żołnierzy WP w tym z lat wojny polsko-bolszewickiej) nie widziałem takiego "cuda" na nakryciu głowy, oczywiście w odniesieniu do żołnierzy WP. A co do pasa to mi właśnie na belgijski (tak jak furażerka, o czym Koledzy już pisali) lub francuski pasuje.

Napisano
6 minut temu, Edmundo napisał:

...a żołnierz WP nosił na nakryciu głowy orła a nie obwieszał się jak przysłowiowy "wędkarz"

Amerykański też się nie obwieszał na furażerce tak, jak postać z omawianego zdjęcia. Żaden regulamin na to nie pozwalał; jest to wręcz napisane i narysowane wraz z podaniem dwóch wymiarów, co wolno mieć na furażerce i w jakiej odległości od której krawędzi furażerki. Wolno było nosić tylko jedną rzecz. Wyjątki oczywiście się zdarzały, gdy dla podtrzymania morale (czyli w czasie wojen) patrzono przez palce, że w niektórych formacjach noszono dwie rzeczy na furażerce. Ale nigdy nie było takiej „choinki”, jak na furażerce omawianego żołnierza.

Napisano

Edmundo. Dokładnie. W linku który podałem jest o pożyczkach mundurówki od sojuszników europejskich w tym o belgijskich furażerkach z obciętym chwostem. 

Napisano
18 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Amerykański też się nie obwieszał na furażerce tak, jak postać z omawianego zdjęcia. Żaden regulamin na to nie pozwalał; jest to wręcz napisane i narysowane wraz z podaniem dwóch wymiarów, co wolno mieć na furażerce i w jakiej odległości od której krawędzi furażerki. Wolno było nosić tylko jedną rzecz. Wyjątki oczywiście się zdarzały, gdy dla podtrzymania morale (czyli w czasie wojen) patrzono przez palce, że w niektórych formacjach noszono dwie rzeczy na furażerce. Ale nigdy nie było takiej „choinki”, jak na furażerce omawianego żołnierza.

Zamiast wypisywać to sobie przejrzyj link który podałem a tam zobaczysz regulamin... Z lewej, z prawej, na górze, na dole, różne odznaki

Napisano

Panowie spokojnie, spokojnie, uważam iż na pewno nie jest to żołnierz WP, jakiej armii jest to żołnierz, tego nie wiem ale furażerka jest na pewno belgijska o czym pisaliście i co już bezsprzecznie ustalono.

Napisano

To może obejrzyjmy belgijskie furażerki z drugiej dekady XX wieku, które (jak na zdjęciu omawianej postaci) nie mają żadnej lamówki - ani wzdłuż bocznych płaszczyzn furażerki, ani krzyżowo, w poprzek przez szczyt głowy.

Napisano

Obejrzyjcie zdjęcie wyżej nawet pierwszowojenne macie w kontekście amerykańskiego umundurowania we Francji..

Jeszcze raz foto

post-5143-0-36258300-1447566352.jpg

Napisano

Miały być belgijskie wojskowe - BELGIJSKICH SIŁ ZBROJNYCH - i bez lamówek. Widzę, że nie dociera. Obejrzyjmy pierwszowojenne furażerki Belgijskich Sił Zbrojnych bez ani jednej lamówki, i wzdłużnej, i poprzecznej.

U jednego z tego zdjęcia nie widać, czy przez szczyt głowy coś biegnie; rysunek to sobie można wsadzić do kolekcji ex librisów; ostatni z prawej ma lamówkę. Takie furażerki to mogły być uszyte wszędzie na szlaku bojowym AEF, dokładnie tak, jak podczas II wojny, gdy też był cyrk z furażerkami i szyto je w UK, Francji i Beneluksie i nie trzymały żadnych wojskowych specyfikacji.

Czekamy na zdjęcia furażerek bez ani jednej lamówki i zakontraktowanych przez Belgijskie Siły Zbrojne z I wojny, czyli po prostu czekamy na zdjęcia żołnierzy belgijskich w furażerkach, w których lamówka nie biegnie ani wzdłuż furażerki, ani na krzyż przez szczyt głowy.

Napisano
2 godziny temu, Edmundo napisał:

...ale furażerka jest na pewno belgijska o czym pisaliście i co już bezsprzecznie ustalono.

:classic_smile:

Już tu nieraz sobie gaworzyliśmy, że to były czasy, gdy między siłami zbrojnymi różnych państw czerpano inspiracje w kwestii stylu różnych elementów garderoby wojskowej.

W tym wątku jak na razie nie ustalono, czy furażerka na omawianej postaci jest belgijska. Może jest belgijska w sensie miejsca jej uszycia, może nie, ale popatrzmy, co wskazywałoby na to, że jest ona Belgijskich Sił Zbrojnych? Nie ma ona ani jednej lamówki. Popatrzmy, czy żołnierze belgijscy z końca I w.ś. nosili całkowicie bezlamówkowe furażerki.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie