Skocz do zawartości

Bransoletka, brąz.


Van Pelt

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem w muzeum. Tam, jedna pani powiedziała mi, że podmiotom prywatnym raczej nie wykonują takich usług. No i, że to za małe żeby się im opłacało, chyba żebym miał dzwon, to jeszcze. A jeśli miałbym więcej takich rzeczy, to znowu mi się nie będzie opłacało. A tak w ogóle, to bardzo ładne i powodzenia. Może jakaś pracownia konserwatorska?

Także tego.

Pakuję do oliwki, i skubnę wykałaczką. W lipcu jak nic się nie zmieni pocisnę perhydrolem.

Chyba, że ktoś ma lepszą metodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio byłeś z tym w muzeum? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale stąpasz po cienkim lodzie.

Perhydrol sobie odpuść. Jeśli nie konserwowałeś wcześniej podobnych przedmiotów to zostaw to takie jakim jest. Ciepła woda z mydłem i do szuflady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Van Pelt napisał:

Nie no. Spoko. To upominek kupiny w sklepie. Są kwity. Tylko właśnie ciepnąłem do szuflady, i mam wrażenie, że to jasno zielone dziadostwo wylazło.

 

Jak kupiony w sklepie  ? , to brasso i znowu będzie nowy ?  http://www.google.com/search?q=brasso&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjfhMf28tLhAhXqkIsKHZusB0EQ_AUIDygC&biw=1536&bih=750&dpr=1.25

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie