Woj. lubelskie. Bunkier Uskoka

[pumpernikiel]

Wybuch granatu zabił dowódcę oddziału partyzantów. Szczątki ludzkie, łuski nabojów i przedmioty codziennego użytku znaleźli pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w tzw. bunkrze Uskoka w Nowogrodzie. Wybuch granatu w tym miejscu był przyczyną śmierci dowódcy oddziału partyzanckiego AK...

http://www.dziennikwschodni.pl/leczna/wybuch-granatu-zabil-dowodce-oddzialu-partyzantow-co-ipn-znalazl-w-bunkrze-uskoka,n,1000220582.html

[IdeL]

Dwie flaszki po wodzie ognistej ttż tam som...

[bjar_1]

Jedna. Druga piwna. Ale ta po wódce to nie ma nic wspólnego z tym 1949 rokiem. Niech się podszkolą.

[predi888]

piękne komentarze pod artykułem...

[Ostoja]

Nie kwestionuję bohaterstwa i wytrwałości tzw. Wyklętych ale nie umiem pojąć na co oni liczyli nie mając zaplecza zbrojnego i będąc na łasce i tak ubogiej ludności cywilnej jeśli chodzi o kwatery i żywność? Los Polski dokonał się w Teheranie i Jałcie, gen. Okulicki rozwiązuje struktury AK jeszcze przed końcem wojny a oni stawiają opór samotnie lub w kilkuosobowych patrolach.Oddali na marne najlepsze lata życia.

[ataka]

Większość nie miała zbyt dużego wyboru.

[bsam20]

Komentarze raczej słuszne niestety. Moje strony i znam takich historii wiele o Brońskim i jemu podobnych. Nikt go tu nie chwali raczej.

[bsam20]

O czym Ty piszesz? Uskok działał ze swoją bandą w mojej okolicy. Znam wiele historii o naocznych świdków. Mój dziadek, rocznik 26, też sporo opowiada, ale raczej unika tematu. Do dziś żyje wiele osób, którym zamordowali mężów, braci, żony itp. Symboliczny grób Brońskiego w Kijanach jest co jakiś czas oblewny farba i niszczony.
Nie twierdzę, że wszyscy z AK i tym podobnych to bandyci, ale trzeba być ostrożnym w ocenie i wręcz modnej ostatnio gloryfikacji żołnierzy wyklętych.

[Por. Wojas]

Karolusawiaku - litości... Czyli negujesz fakt(y), że między tymi leśnymi bywali złodzieje, mordercy cywilów czy gwałciciele?

[rokita6661]

Prawda to jest taka, ze mordercy, złodzieje i gwałciciele byli w kazdej formacji czy to liniowej czy partzanckiej czy kjażdej innej... Zalezy to bowiem od ludzi a nie od formacji czy barwy politycznej. W Powstaniu Warszawskim także zne sa przypadki np. mordów na tle rabunkowym dokonywanych przez złołnierzy AK na ludności miasta. Kto ciekawy tenn znajdzie, a beda tacvy co sie oburzą... Nie ma i nigdy nie było rycerzy w lśniacych zbrojach Panowie i Panie. Każdy konflikt zbrojny rodzi anioły i potwory, pewnie po równo jednych i drugich.

[bjar_1]

Dokładnie, więc po co wrzucać wszystkich razem do pełnego patosu wora?

[rokita6661]

Ten wór patosu tworza naogół ludzie, którzy o sytuacvji konfliktu zbrojnego nie maja nawet teoretycznego pojęcia, albo tworza sobie legendy na użytek swój i otoczenia. Stąd chocby znane przypadki tworzenia sobie dziwnych opowiesci o swoich lub kolegów dokonaniavch bojowych itd itp... A są tacuy co milcza i uważam zupełnie prywatnie, ze tacy mięli by najwięcej do powiedzenia, tyle, ze zrozumieli, o co w tym, wszystkim chodzi. A chodzi o totalny chaos o którego nie zrozumie nikt oprócz tych, którzy brali w nim udział. Ja za małego dzieciajka pamiętam takie dziwne rozmowy między pewnym rodzeństwem... Brat mawial do swojEj rodzonej siostry, ze takich jak ona to w czasie wojny rozstrzeliwał, a ona mu odpowiadała, ze takich jak on to ona w czasie wojny wieszała. On był rtepresjonowanym po wojnie podoficerem AK, ona była w czasie wojny w AL-u a po wojnie pułkownikiem UB (z takim stopniem przeszła na emeryturę) ŻADNE - popdkreślam- ZADNE nie opowiadało nigdy, niczego o tamtych czasach. I tak uważam jest najlepiej. Ale ludzie widocznie musza sobie tworzyc taki patos, moze dlatego, zeby samemu poczuć się lepiej, lub mieć jakies ideały, wartości w świecie bez ideałów i wartości? Biez połlitra nie razbieriosz, jak mówi maadrośc wschodzniego narodu:)

[rokita6661]

Klamałem ciut wyżej, cos tam wiem... jak by wyciągnąc fakty i otrzepac je z patosu to rozmowa mogła by wygladac tak:
-co wam zawiniła rodzina gminnego sekretarza KC? Trzeba było zabić całą rodzinę, do partii nalezał tylko on...?
-A co wam zawinili ludzie z P. bo jesc dawali partyzantom którzy nie byli czerwoni i trzeba było pół wsi z dymem puścic, zgwałcić pare dziewuch i okraśc ludzi jeszcze doatkowo?
-A jak wykonywaliście wyrok to czemu orócz niego zginela corka oskarżonego, jego zona była cięzko ranna a jego szwagier cudem przezył walenie seriami przez okno po całym pokoju?
-A czemu W E. powiesiliście 8 chłopaków? Ilu z nich bylo w AK, może dwóch? Najmłodszy miał 12 lat, co miał wspolnego z polityką? Był jakis sąd na to?
-Nikt nie ma nic wspolnego z polityka ale polityka z nim wiele
-Latwo strzelac do bezbronnych ludzi we wsi
-A czemu w '40-ym rozwaliliscie pol wsi na M.?
-Bo sie wycofywalismy i padl z niej strzal...
-Tak mieliscie obesrane galoty jak szkopy was przycisnely i wyzyliscie sie na bezbronnych, taka prawda
-Nie wyzylismy sie, bylismy tak przerazeni, ze zaczelismy strzelac na kierunek, bez myslenia, bez celowania po prostu... a ludzie byli przed domami bo byl cieply,sierpniowy wieczor. A mysmy się tak bardzo bardzo bali... nawet krzyże virtuti i walecznych zdobyte przez niektórych jeszcze w 1920 nie znaczyły nic wtej chwili, nie dodały nam odwagi...
-Ty zdobyles krzyz walecznych w 39 i to dwa razy, za co?
-Pijany byłem i mnie wk**li.
-Przez was kielecczyzna spłyneła krwia Polaków
-To przez was kielecczyzna spłynęła krwia Polaków...
-Mordowaliście naszych
-A wy mordowaliście naszych