Skocz do zawartości

Sylwetki Lotników II RP 1921- 1939 cz.2


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam konsekwentnie przedstawiam inne aspekty służby w lotnictwie a nie katastrofy, nekrologi czy makabreski w rodzaju lądowania na spadochronie z urwaną głową (ciekawe, czy tą głowę znaleźli - w notatce nie piszą o tym).
Tak więc po dęblińskiej sielance por.Łabęckiego przedstawiam teraz mały bankiecik w którym brali udział:
1 - Jan Sendorek
2 - Adam Zaleski
3 - Władysław Toruń
4 - Władysław Kalkus
5 - Władysław Matula
i inni.
A może któryś z Kolegów zidentyfikuje tych innych"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filia Niebieskiej Eskadry",katastrofy, nekrologi czy makabreski??Słuchaj, katastrofy, nekrologi ( w tym przypadku raczej wspomnienia pośmiertne, lub opisy tragedii), czy różne według Ciebie makabreski" są ściśle związane z tematem tego wątku, czy się Tobie podoba czy nie. Ale oki, skutecznie zniechęciłeś mnie do kontynuowania. Tak, że powodzenia i życzę Tobie Wytrwałości w prowadzeniu lotniczych wątków, w radosnej atmosferze sielanek i bankiecików...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie lotnicze nie składa się głównie z katastrof, wypadków, pogrzebów czy również tylko sielanek, zabaw lub bankietów. Miedzy tymi dwoma skrajnościami jest jeszcze życie garnizonowe, szkolenia, manewry, rajdy itp. I tego nieco brakuje.
Więc na zakończenie skrajności grupa znanych lotników (no, niestety na bankiecie):
1 - pierwsze wąsy lotnictwa czyli Gustaw Macewicz
2 - Aleksander Wańkowicz
3 - Piotr Niżewski
4 - Jerzy Borejsza
5 - Jerzy Kossowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden oficer lotnictwa delegowany do szkolnictwa LOPP.
Kapitan pilot Adam Prodan, oficer lotnictwa od 1925 roku.
Na fotografii uroczystość otwarcia Szkoły Pilotów LOPP w Świdniku 4 czerwca 1939 roku. Komendant Szkoły Pilotów LOPP w Świdniku kpt. pil. Adam Prodan składa meldunek marszałkowi Rydzowi-Śmigłemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwieram stronę i ... ?
Z ilości wejść na oba wątki poświęcone sylwetkom polskich lotników widać, że budzą one duże zainteresowanie (razem ponad 5000 tyś. wejść).
Wszystkie aspekty ich życia i służby, które przedstawiane są w cyklach przywracają pamięć o nich i znacznie poszerzają naszą wiedzę o historii polskiego lotnictwa.
Apeluję do Panów o wyważone i przemyślane komentarze i proszę o dalszą kontynuację wątków przez Formozę bo, że tak się wyrażę - robisz dobrą robotę !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sedco Express, naprawdę mam świadomość, że nie robię nic szkodliwego. Dziekuję i Pozdrawiam.
Tyle, że się w człowieku buntuje".Ja nikomu nie robię psztyczków", że smutno i makabrycznie, o tematy wesołe z życia Lotników się nie czepiam, a wręcz czekam na nie. Ale powiem szczerze, zaczyna mnie z lekka irytować,że jak można siedzieć wygodnie w fotelu, wskazywać co jest cacy lub be", rzucać propozycje na nowe tematy i czasami w takiej formie, że mam dylemat, czy mówi poważnie, czy ironizuje...
Piszesz Koloman, o życiu garnizonowym, szkoleniu, manewrach, rajdach itp, to pisz i dostarczaj materiału... Ku Chwale Lotnictwa!. Ale nie rzucaj proszę takich dyrdynałek" ( choćby o urwanej głowie) w formie, które zakrawają na kpinę.Z góry wiem, co odpowiesz, znamy się nie od dziś, więc pozwolisz, ze na nie nie odpowiem. A swoją drogą, smutne to wszystko, przecież gramy do jednej bramki" :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem był powyżej:
Więc na zakończenie skrajności ..........."
No wię kończę ze skrajnosciami (vide ostatnie wpisy) licząc na rewanż.
Moje wpisy dotyczące szeroko pojętego życia lotników II.RP (służba garnizonowa, szkolenia, manewry, rajdy itp) dla mnie osobiście są zupelnie nieciekawe bo ja te fotografie posiadam, czesto od wielu lat. Ale chciałbym poprzez forum dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego w tym zakresie i podobnych materiałów oczekuję.
A śmierć w czasie służby lotniczej - jest przecież na forum taki temat: Kawaleria II RP - Kawaleryjskie śmierci podczas pokoju".
Może skorzystać z tego wzoru w odniesieniu do lotnictwa?
Na fotografii start w dniu 21.10.1936 aparatu Lublina RXIIIDr z załogą Karpiński Rogalski do rajdu do Australii. Przelot zakończył się kraksą w Sjamie,w dniu 10.11.1936 po przeleceniu ponad 11 tys kilometrów. Mimo niepowodzenia był to piekny wynik!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj też żołnierze 3-go Pułku Lotniczego na tle Poteza XV.
Większość sfotografowanych to obsluga naziemna tylko w środku siedzi por Szmidla.
Czy któryś z Kolegów ma jakieś informacje na temat por.Szmidli?
Jako pierwszy z lewej siedzi też jakiś łysawy lotnik z gapą".
Prawdopodobnie to podoficer-pilot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostajemy nadal przy 3.Pułku Lotniczym z Poznania.
Na fotografii ppłk pilot Władysław Kalkus wraz z oficerami na tle samolotu Lublin R-VIII ter. Na tej fotografii, z porównania z osobami stojącymi obok widać jak duży to był samolot.
Nienajlepsza jakość fotografii nie pozwala zidentyfikować osób stojących z ppłk Kalkusem. Jego też byłoby trudno zidentyfikować gdyby nie charakterystyczny jasny (biały?) nieregulaminowy płaszcz, który nosił. W pewnym okresie była to swoista wizytówka" ppłk Kalkusa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem sytuacja za jaką nie przepadam: całkowicie anonimowe fotografie. Ale fotografie są tak eleganckie, że żal byłoby ich nie zamieścić.
Wiadomo jedynie, że są to piloci 2.Pułku Lotniczego - co widać po odznakach pułkowych na mundurach.
Dodatkowa wiadomość to ta, że służyli w 112.Eskadrze Myśliwskiej.
Pewnie Kolega Sedco Express zidentyfikuje odznaki noszone przez lotników i baretki orderowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem nie ma eleganckich mundurów z odznaczeniami i odznakami. Ubiory jak najbardziej nieregulaminowe ale wygodne w upalny dzień - bo to czerwiec 1927 roku we Lwowie.
Jedynie dowodzacy sierżant i dwóch starszych szeregowych nosi czapki żeby było widać kto tu należy do kadry dowódczej.
To najbardziej anonimowi z anonimowych: obsługa naziemna 62.Eskadry Lotniczej w 6.PL.
A ci z ogolonymi głowami to najpewniej żołnierze ze świeżego, wiosennego poboru - jeszcze im nie zdążyły odrosnąć fryzury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów 3.Pułk Lotniczy.
Na pierwszym planie major pilot Julian Stachurski - kwatermistrz pułku od 26.03.1931.
Absolwent Francuskiej Szkoły Pilotów w Bydgoszczy. Szkolił się w okresie 07.07.1919 - 20.11.1920. Jego współtowarzyszami w Szkole byli między innymi kpt.Jan Sendorek i por.Zych-Płodowski.
Od 20.07.1921 w 3.Pułku Lotniczym na różnych stanowiskach.
Miedzy innymi od marca 1926 jako dowódca nowoutworzonej 33.Eskadry Lotniczej (w stopniu kapitana pilota).
Na fotografii widać, że przybyło mu orderów i centymetrów w pasie.
Może ktoś rozpozna osoby na drugim planie; kapitana (bodajże z 1.PL) i oficera z fajką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.Koloman (228 / 0) 2018-04-25 19:33:03
Zdj. lewe : st.sierż pil. NN
- Krzyż Zasługi RP (brązowy, srebrny ?)
- Medal Pamiątkowy za Wojnę 1918-1921
- odznaka 122.EM a niżej:
- odznaka 2.PL (Kraków)
Zdj. prawe : (nn) pil. NN
- Krzyż Zasługi RP (brązowy, srebrny ?)
- odznaka 122.EM - odznaka 2.PL - odznaka 112.EM
St.sierż. ma na epolecie cyfrę 1 ? (1.PL)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz miałem dylemat, bo wpis móglby pasować do tematu o Korpusie Polskim gen.Dowbora.
Przeważyły późniejsze losy bohatera.
Kpt.pil.Józef Sidor
Żołnierz I Korpusu Polskiego w Rosji.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej służył w 75 Pułku Piechoty.
W 1922 przeszedł do lotnictwa, ukończył Niższą i Wyższą Szkołę Lotniczą w Bydgoszczy. Awansowany na stopień porucznika w korpusie oficerów aeronautycznych ze starszeństwem z 1 czerwca 1919, a na stopień kapitana ze starszeństwem z 1 lipca 1923. Służył jako oficer nadetatowy w 3 Pułku Lotniczym (1923), w Wyższej Szkole Pilotów w Grudziądzu (1924), w 4 Pułku Lotniczym, Wyższej Szkole Pilotów w Poznaniu, Oddziale Służby Lotnictwa w Poznaniu a od 1928 w Batalionie Lotnictwa. Zajmował stanowiska dowódcy eskadry, dowódcy kompanii (w Batalionie Lotnictwa). Od 1933 w stanie spoczynku.
Po mobilizacji w 1939, w okresie kampanii wrześniowej był dowódcą rzutu kołowego Bazy Lotniczej Nr 3. Po 17 września 1939 w obozie w Kozielsku. Wiosną 1940 zamordowany w Katyniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie