Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Tak, również myślę, że to nasze Chłopaki. Właśnie ze względu na sposób noszenia beretów i to Coś". Odnośnie nie kontraktowych rowerów, być może, że zdjęcia pochodzą z europejskiego teatru wojny.
  • Odpowiedzi 1,1k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
@ formoza58 2018-02-16 15:53:37

Tak, również myślę, że to nasze Chłopaki. Właśnie ze względu na sposób noszenia beretów i to Coś". Odnośnie nie kontraktowych rowerów, być może, że zdjęcia pochodzą z europejskiego teatru wojny.
_____


Mam to zdjęcie dużo większe, ale mimo wszystko nie umożliwia ono odcyfrowania tablicy tego przybytku, jaki jest w tle. Język tej tablicy powiedziałby wszystko.

Dlatego trudno powiedzieć, gdzie to może być. Ale zdjęcie jest bardzo fajne. W publikacjach drukowanych go nie widziałem.

W tle stoją jakieś takie trochę rozmemłane łajzy wojskowe. Sądząc po furażerkach są to Amerykanie. Ale to znowu nie ułatwia identyfikacji miejsca. O Amerykanów SBS-owcy ocierali się zarówno w UK, jak i Holandii. Stopień rozmemłania tych postaci w tle mógłby być może sugerować nieco bardziej UK, ale licho wie. Niektóre amerykańskie służby tyłowe' szczególnie kuchenno-zaopatrzeniowe, „nosiły się” tak, że w WP albo i u Brytyjczyków z pierdla by nie wychodziły.

Dwa Steny airbornistyczne są na zdjęciu.

Ewentualnie na Holandię mógłby wskazywać fakt, że postać airbornisty w tle z lewej strony ma chyba szkopską kaburę.
Napisano

Z tą szkopską kaburą akurat, to bywało różnie. W przypadku tej fotografii, prawdopodobnie z początku lat czterdziestych, widać chyba zdobycz wojenną, może z Francji w 1940.

Napisano
A, racja. Świetne zdjęcie. Ciekawe o tyle, że zawsze wszystkim się wydaje, iż obniżona dyscyplina formalna była szczególnie w amerykańskich wojskach airborne. Jak widać nie tylko.
Napisano
Odnośnie tego ostatniego zdjęcia, myślę ,że Anders, Sosab i inni oficerowie tam widoczni nie przywiązali do tego uwagi pod kątem złamania dyscypliny" spowodowanego przywieszonym przy pasie parabellum.Ich reakcje na to były chyba wręcz przeciwne, a znając zamiłowania strzeleckie Andersa, to może sobie z niego puknął" poza kadrem ;-)
Napisano
@ 2018-02-15 17:24:51

Amerykański major (lub podpułkownik) razem z SBS-owcami. Masz jakiś opis tego zdjęcia? Wiesz co to za okoliczność i co to za postaci? Znane jest źródło tej fotografii?
Napisano

1. SBS na występach gościnnych za oceanem.

W czerwcu 1943 r. trwał obchodzony w różnych miastach Stanów Zjednoczonych United Nations Week. ONZ jeszcze wtedy nie istniała, ale społeczność aliancka już kombinowała nad powołaniem do życia czegoś takiego.

Zaczęło się od nieoficjalnych jeszcze prób dogadania się na flagę Narodów Zjednoczonych. Od 13 czerwca 1943 taka nieoficjalna flaga już istniała.

I w tym samym czerwcu 1943 r. w amerykańskim United Nations Week udział wzięła delegacja PSZ z reprezentantami różnych rodzajów wojsk, w tym powietrznodesantowych.

Na zdjęciu polski spadochroniarz (bezimienny niestety) w Oswego w stanie Nowy Jork podczas czerwcowego United Nations Week w 1943 r.

Napisano
To jest kadr z jednego z filmików na you tubie o 1 SBS. W części narratorskiej o historii, niezależnie od tego przedstawione jeden po drugim trochę zdjęć nie mające związku z narracją. Tak, że niestety brak szczegółów opisu tego zdjęcia.
Napisano

Świetny był ten airbornistyczny składak.

Pytanie tylko, ile z nich dolatywało do ziemi w stanie zdatności do użytku? Jeśli lądowały na pokładach szybowców to zapewne wszystkie były zdolne do jazdy. Ale te zrzucane z samolotów...

Czytałem kiedyś wspomnienia spadochroniarza. Wspominał, jak IX TCC desantowało rowery. Spadochroniarz rzucał gromy i pierony na lotników IX TCC. Żeby jak najszybciej uniknąć potwornego ognia flaku to rowery jak najszybciej wywalano z samolotów z wysokości ok. 200-300 m. Ten człowiek wspominał, że o mało takim spadającym z nieba rowerem nie oberwał będąc już na ziemi. Jaka jest wartość roweru, który upadł z 200 m? Chyba problematyczna.

Ale lotników IX TCC nie należy winić. Trochę ich wrobiono w ich fach. Byli to świetnie (bo bardzo wszechstronnie) wyszkoleni ludzie, którym jedynie nie powiedziano drobnego szczegółu. Tego mianowicie, że będą stanowili tarcze strzelnicze w najgorszych operacjach desantowych w dziejach ludzkości. Każdy by z takiego morderczego ognia flaku nawiewał, jak by tylko mógł.

Napisano
@ formoza58 2018-02-17 01:06:30

To jest kadr z jednego z filmików na you tubie o 1 SBS. W części narratorskiej o historii, niezależnie od tego przedstawione jeden po drugim trochę zdjęć nie mające związku z narracją. Tak, że niestety brak szczegółów opisu tego zdjęcia.
_____


Skoro to film - czy ten amerykański oficer choć przez sekundę jest filmowany tak, żeby były widoczne jakieś jego naszywki lub inne atrybuty mundurowe?

Ze ściśle określonych powodów każda amerykańska postać przewijająca się przez historię 1. SBS może być bardzo ciekawa. Ten major (lub podpułkownik) tym bardziej.
Napisano
Jest widoczny tak, jak go wrzuciłem, bowiem jak wspomniałem jest na zdjęciu, a nie w ruchomym kadrze. Tak, że możesz tylko o nim powiedzieć, tyle, co widoczne jest na nim.
Napisano
Olbrzymia szkoda, że nie wiadomo, kim jest ten amerykański major lub podpułkownik.

Bo to jest tak, że jeśli wiadomo, że 1. SBS miała zawodowe kontakty z kpt. Frankiem Lillymanem z amerykańskiej 101. DPD to oznacza to konkretne rzeczy dla historii brygady. I tak samo jeśli wiadomo, że SBS miała zawodowe kontakty z por. Gracem W. Jaubertem z amerykańskiej 101. DPD to też oznacza to konkretne zjawisko w historii brygady.

A tu mamy amerykańskiego majora lub podpułkownika wojsk airborne i nic nie wiadomo, o co chodzi, a może chodzić o arcyciekawe sprawy.

Jeśli to jest w ogóle zdjęcie SBS a nie SKG, albo jakichś Jedburghersów, albo czegoś z pogranicza przenikania się SBS/SKG/Jedburgh! Bo to licho wie… Przy takiej „jakości” różnej maści „dokumentalistów” to wszystko jest możliwe. Filmy z operacji „Market Garden” i „Varsity” nieustannie robią przecież za filmy z D-Day z całkowitym zapomnieniem faktu, że desanty D-Day były w nocy i żadnych filmów z nich nie ma z braku światła.
Napisano

Ano z szybowcem (załadowałem to zdjęcie jeszcze raz obok).

To nie jest zdjęcie z udziałem 1. SBS.

To jest luzackie zdjęcie Brytyjczyków prawdopodobnie z jakichś ćwiczeń. Na pewno nie jest to fotografia z udziałem SBS-owców.

1. Berety ludzi na zdjęciu – nie polskie.

2. Sposób noszenia beretów – nie polski.

3. Dziwne malowanie Horsy, nie na warunki bojowe.

4. Zdjęcie raczej nie jest z warunków bojowych (ludzie bez hełmów i na luzie), a tylko w warunkach bojowych mogłoby istnieć zdjęcie SBS-owców przy rozmontowanej na pół Horsie.

5. SBS była bardzo mocno niedoszkolona w załadunku/rozładunku szybowców i w ogóle w zarządzaniu ładunkiem i ruchem ludzi na pokładzie szybowca. Bardzo krótko ćwiczyła tylko z szybowcami CG-4A – nigdy z Horsami. Więc nie może to być zdjęcie z jakiegokolwiek szkolenia rzutu szybowcowego SBS.

6. SBS nigdy nie miała kontaktu z Horsami aż do przerzucenia jej do marshalling area przed Market Garden.

7. Pierwszy, jakikolwiek kontakt SBS z Horsami to 16 września 1944 i to nie jest scenka z tego zdjęcia.

8. Gdyby to była scenka tuż po wylądowaniu którejś Horsy SBS to ludzie byliby w hełmach i nie na takim luzie, bo polskie Horsy lądowały w ogniu walki – zarówno pierwszy rzut szybowcowy, jak i drugi. Tam raczej robiło się natychmiast „padnij” przy szybowcach, a nie stałoby się spokojnie jak na pogaduszki, jak na tym zdjęciu.

9. Nikt z polskiej piechoty szybowcowej, ani z jej brytyjskich pilotów, nie miałby możliwości zrobienia takich spokojnych zdjęć (i bez hełmów) po lądowaniu i rozdzieleniu kadłuba, ani nawet nie myślałby o czymś takim, ponieważ ci ludzie natychmiast byli pod silnym ostrzałem i odnosili rany już przy szybowcach.


Dosłownie ani jeden czynnik nie wskazuje na to, że Horsa z tego zdjęcia ma cokolwiek wspólnego z 1. SBS. Wręcz przeciwnie – wszystko wskazuje na to, że ten szybowiec nie ma kompletnie nic wspólnego z polską brygadą.

Napisano
Sosabowski, taki służbista, formalista, a jak się patrzy na furażerki SBS-owców na tych zdjęciach to jeden bajzel.

Orzełek a to w osi symetrii furażerki i widoczny cały; a to orzełek w osi symetrii furażerki, ale schowany pod wywinięcie tak, że widać orzełka może 60-65 proc.; a to znowu orzełek z boku furażerki; a to furażerka w ogóle bez orzełka.

Jak jakaś partyzantka albo co…
Napisano
Ileż to można się dowiedzieć, z jednego z najfatalniejszych technicznie kadrów zamieszczonych tutaj przeze mnie ;-) Notabene zdjęcia, które było eksponowane obok dziesiątek innych jednoznacznie wskazujących na 1SBS na wystawia w Driel...
Na temat furażerek się nie wypowiem, ale bajzel, partyzantka...". Widziałem lepsze przykłady w PSZ :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie