Traper7 Napisano 2 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 2 Kwiecień 2004 Koledzy! na forum poszukiwanieskarbow rozwija się ciekawa dyskusja na temat działalności V Brygady Wileńskiej i samej postaci mjr Łupaszki. Próbujemy się zorganizować, koledzy nawiązali kontakt z IPN w Gdańsku. Jeśli są osoby zainteresowane działalnością podziemia i mogące coś wnieść to zapraszamy.http://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?t=3049 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 2 Kwiecień 2004 Share Napisano 2 Kwiecień 2004 Witam- bardzo interesuje mnie historia V Wileńskiej Brygady AK ( Brygady Śmierci)- Łupaszka i jego załoga była OK. Sporo na ten temat czytałem, największa jazda to na białostocczyżnie, w okresie działalności 1 szwadronu brygady pod dowództwem por ygmunta", widziałem nawet kilka zdjęć z wykopków, gdzieś w internecie, czytałem pamiętnik dziś już mjr ygmunta" - to bohater, pamiętniki są super-przymierzam się do zakupu tej monumentalnej biografi brygady wydanej w 2002 roku- a z tym IPN- em w Gdańsku to strzał w dziesiątkę , rozmawiałęm z ludzmi z IPN-u i twierdzą że ci z Gdańska to na ten temat to już na pograniczu fanatyzmu- mają tam pistolet mjr Łupaszki"-pozdrawiam, cześć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Traper7 Napisano 2 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 2 Kwiecień 2004 To ciekawe co piszesz o tych zdjęciach z wykopków, mógłbyś podać link? Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 4 Kwiecień 2004 Share Napisano 4 Kwiecień 2004 Tu chyba za bardzo nie pomogę, pamiętam że wpisałem w wyszukiwarkę google, i na którejś stronie było jedno zdjęcie wykopanych łusek, i orzełki bez korony, jak dla rasowych poszukiwaczy to chyba nie wiele, wartość raczej w dużej mierze sentymentalna, tym niemniej jeśli już gdzieś jechać celem poszukiwania, to chyba na tereny działalności 1 szwadronu w białostockim, , ponieważ w okresie pomorskim i mazurskim działalności brygady nie było dużych starć z większą liczbą osób, przeciwnie do walk 1 szwadronu- pozdrawiam cześć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiers Napisano 4 Kwiecień 2004 Share Napisano 4 Kwiecień 2004 Tak się składa, że ten pistolet mjr Łupaszki przechował mój dziadek i ojciec, a w latach 90-tych przekazał muzeum w Warszawie. Trzymałem go w rękach i miałem wielką przyjemność oddania 1 strzału (gdy jeszcze nie był powiercony).Orzełek oraz pozostałe przedmioty ( ze zdjęć w internecie) wykopałem z Grzegorzem Wąsowskim i Kazimerzem Krajewskim podczas krótkiego wypadu w 2002r. w okolicach Siedlec. Zbierali oni wtedy materiały do następnej książki.W sumie znalazłem trzy orzełki z których jednego otrzymał Zygmunt Błażejewicz, jeden został w moim posiadaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 4 Kwiecień 2004 Share Napisano 4 Kwiecień 2004 Przepraszam za nieścisłość, tę informację o pistolecie chyba w internecie gdzieś czytałem, mój kolega nie dawno był w Warszawie w muzeum WP, kazałem mu zwrócić uwagę na pamiątki po V Brygadzie to twierdził że z ciekawszych eksponatów jest rekonstrukcja munduru Żelaznego"- a jaka to była broń, możesz napisać, czy nie chodzi przypadkiem o MP-40 ???, a czy twoim dziadkiem nie był może żołnierz o pseudonimie Bolek Biały" bo dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się że czytałem że to on właśnie przechowywał pistolet mjr Łupaszki", i czy ten pistolet nie był może przechowywany w Kiersnowie ???- z tymi pamiątkami to naprawdę gratuluję, wspaniała pamiątka, mi marzy się autograf Zygmunta Błażejewicza, może wiesz jak dało by się to zrobić ??? :))pozdrawiam cześć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiers Napisano 4 Kwiecień 2004 Share Napisano 4 Kwiecień 2004 Mówiłem o pistolecie BROWNING wz.1935, który był własnością „Łupaszki” i znajduje się MWP w Warszawie. Jeżeli chodzi o MP 40 to także przechowywał mój dziadek pseud. „Dziedzic” ale ta broń dostała się w ręce UB. Historia ta została opisana w miesięczniku „Nowe Państwo” nr 7/2002. Co do miejscowości to masz rację, chodzi o Kiersnowo.W 2002r. i 2003r. Mieliśmy zaszczyt gościć Zygmunta Błażejewicza i możliwe że w tym roku nas odwiedzi.http://powiatowa.pl/318/ak.php Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 4 Kwiecień 2004 Share Napisano 4 Kwiecień 2004 Kiers, czy mógłbyś mi coś napisać bliżej o wizycie mjr ygmunta" w 2003 roku, dość obszerna relacja z jego pobytu w 1998 roku jest zamieszczona w książce W walce z wrogami Rzeczypospolitej", o tej z 2002 roku jest trochę w internecie, wtedy chyba był kręcony film Żołnierze Wyklęci", nie widziałem go, może ty widziałeś ???, a o tej wizycie w 2003 roku to tylko na stronie IPN znalazłem że mjr ygmunt" uczestniczył w odsłonięciu pomnika poświęconego Ince" w Ostródzie chyba, i to tylko tyle- napisz coś jak możesz na maila to mój adres fylax@tlen.plpozdrawiam dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Traper7 Napisano 4 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 4 Kwiecień 2004 2 tygodnie temu z kolegą Tommym1976 byliśmy na miejscu potyczki w Tulicach ok 15 km od Sztumu. Do walki doszło 10 czerwca 1946 roku, na kwaterujący we wsi szwadron V Brygady pod dowództwem Żelaznego próbowali dokonać ataku ubecy z Malborka i Sztumu. Stracili 5 ludzi. Po stronie żołnierzy Łupaszki został ranny dowódca szwadronu Żelazny", dowodzenie po nim objął Leszek" - Olgierd Christa. Polecam książkę którą napisał : U Szczerbca i Łupaszki" Autor mieszka dziś w Gdańsku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 4 Kwiecień 2004 Share Napisano 4 Kwiecień 2004 Czytałem jest rzeczywiście świetna, ja polecam tą o której pisałem wyżej, jest to nowość wydawnicza, średnio dostępna, ja kupiłem przez internet.pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yasioo Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 dlaczego nikt nie napisze o zbrodniach popełnioych przez ten oddział na chłopach narodowości białoruskiej??!!tak zwana sprawa furmanów oraz spalonych wsi białoruskich:Zaleszany, Końcowizna i inne wsie tego rejonu!!zginęły tam trzy osoby z mojej rodziny!!tylko proszę nie piszcie, że to ich wina, nie byli zaangażowani w żadną działalność po stronie komunistów!! historia ma także czarne strony i trzega o tym pisać!! yasiooxx@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Kolego Yasio - wpadlem wlasnie na to forum bo Traper pisal, ze tu ciekawe odpowiedzi. Co do palenia bialoruskich wiosek to temat jest napewno zlozony - dobrze udokumentowany np. w ksiazce Lupaszko, Mlot, Huzar " - polecam ta ksiazke - masa relacji, dokumentow ub i zdjec. Czy w przypadku twoich krewnych to byla pomylka i czy wogole ten fakt nalezy przypisywac zolniezom Lupaszki to juz inna sprawa i jesli podasz wiecej faktow to moze cos poszukamy w IPN e Gdansku. Lupaszce przypisywano wiele, czesto absurdalnych zdarzen - obrzucano go celowo blotem, zeby zafalszowac obraz jego dzialalnosci - przykladow jest wiele chocby historia Inki. Jesli chodzi o palenie wsi to wojska KBW czesto palily wsie na Bialostoczczyznie wlasnie za wspolprace z partyzantami, ale tez o ile mi wiadomo(opieram sie na tym co czytalem i slyszalem) Bialorusini byli nastawieni pro moskiewsko i wielokrotnie ostrzeliwali przechodzace oddzialy partyzantow - byc moze wlasnie za takie dzialania spalono wioske twoich krewnych - szkoda, ze zgineli niewinni jesli tak bylo... pisze tak dla tego bo sam znam nieobiektywna relacje znanego na Pomorzu historyka, bylego wicewojewody, ktory bedac krewniakiem zastrzelonych przez oddzialy Lupaszki osob w miejscowosci Lipusz na Kaszubach, pomija ich dzialalnosc na rzecz aparatu bezpieczenstwa. Wszystkich zachecam do podzielenia sie swoimi uwagami: pozytywnymi i negatywnymi na forum poszukiwaczyskarbow bo tam juz dosc dlugo walkujemy ten temat a tutaj tez widze b. ciekawe wypowiedzi. Pozdrawiam wszystkich!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Kiers - wspaniala masz historie rodzinna!!! My chcemy pomoc IPN owi w badaniach np. miejsc potyczek oddzialow majora. Na poczatek sprobujemy na Pomorzu - mamy blizej. Jesli to zda egzamin to w dalszych planach ( mglistych zreszta) jest wyprawa na Bialostoczczyzne bo jak slusznie piszecie tam byly wieksze walki. Co do spotkania z ygmuntem" to daj znac jakby mozna bylo z Nim sie spotkac( on chyba mieszka za granica?). Przy okazji pan Olgierd Christa Leszek" jest ciezko chory - coraz mniej jest swiadkow z tamtych lat...No i chce zaznaczyc, ze my nie kopiemy dla trofeow, ale zeby pomoc w odkrywaniu tej pasjonujacej historii - stad nasza chec wspolpracy z IPN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 V Wileńskiej Brygady AK o żadne takie akcje oskarżyć , nie można, akcje w Zaleszanach i innych podanych wioskach przypisuje się dość powrzechnie na konto kpt Burego" z PAS NZW Białystok, sprawa jest bardzo, bardzo dyskusyjna, nie do końca wyjaśniona, jakiś czas temu pseudo-publiczna telewizja wyświetliła paszkwil poświęcony kpt Buremu", ukazując go jako , sadystę i mordercę, słowem w filmie nie wspomniano o jego walce o niezawisłe prawa narodu polskiego, o walce z obcą agenturą i różnej maści zdrajcami, tak w Polsce traktuje się żołnierzy podziemia- smutne to po prostu- tym niemniej jak napisał wyżej kolega, sytuacja narodowościowa tam właśnie była niesłychanie złożona, nie będę tu powtarzał, argumentów, bo kolega Pit je wymienił, i to wystarczy- po zakończeniu wojny nie brakowało różnego rodzaju złodzieji, morderców, i rabusiów, to prawda, ale na litość boską nie można ich mieszać z podziemiem antykomunistycznym, schemat jest bardzo prosty, władza tego rodzaju patologii nie zwalczała, władza zwalczała andy" czyli podziemie polityczne, a takie napady ludzi z bronią przypisywano podziemiu aby ich oczernić, i ukształtować zły ich wizerunek w oczach społeczeństwa. Temat ten był wałkowany " na forum przy okazji emisji tego pseudodokumentu o kpt Burym" , na koniec tego kwestia zasadnicza, w kmomencie pacyfikacji tych wiosek kpt Bury" nie był już d-cą szwadronu w V brygadzie mjr Łupaszki"pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aro333 Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Przegladam dyskusje i na forum Poszukiwania Skarbow i tutaj i mam pytanie:Mieszkam w Siedlcach i akurat od niedawna jest tutaj skwer Brygady Wilenskiej oraz pomnik na nim .W calej sprawie Lupaszki jestem totalnie nie zorientowany jednak dlaczego akurat w moim rejonie raczej zle starsi ludzie reaguja na temat Lupaszki a szczegolnie Mlota" niejednokrotnie porownujac zachowanie tych bojownikow z zachowaniem Armii Czerwonej na tym terenie.Ja nie osadzam tylko poprostu spotkalem sie z taka opinia , ktora ma sie nijak do tego co czytam tutaj.Byc moze cala sprawa jest naprawde bardzo skomplikowana , jest sporo zaciemnien specjalnie spreparowanych przez ok 50 lat socjalizmu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Jesli chodzi o Siedlce to rzeczywiscie oddzialy wywodzace sie z V Wilenskiej Brygady dzialaly i w tym rejonie zwlaszcza jak w sasiednich obszarach nasilaly sie oblawy. Co do sposobu wspominania Lupaszki to po pierwsze mase czynow ktore przypisuje sie jego oddzialom albo wogole nie mialo miejsca ( znane sa przypadki ubekow ktorzy sie np. utopili w czasie kapieli w rzece a zostali zaliczeni do ofiar Lupaszki) po drugie przypisywano mu wszystkie akcje, rozboje, czy zwykle morderstwa na terenach zwiazanych z jego dzialalnoscia a popelnione np. przez bandy dezerterow czy podszywajacych sie pod partyzantow KBW/UBP czy ewentualnie przez zupelnie inne organizacje podziemne, czesto nawet majace miejsce lata po zakonczeniu walk.Z tego co wiem to w oddzialach Lupaszki panowala nadzwyczajna jak na tamte warunki dyscyplina a wyroki wykonywano po sadzie polowym i niezbitym udowodnieniu wspolpracy z UB wzglednie NKWD. Rozstrzeliwano tez wlasnych zolnierzy wlasnie za rozboje i kradzierze.Po trzecie zyja do dzis krewni osob zastrzelonych - ubekow, konfidentow czy zwyklych bandytow(bo i takich rozstrzeliwano) a wiadomo, ze na rodzine patrzy sie inaczej - podobnie jest na Pomorzu o czym chyba pisalem juz wyzej.Napisz moze wiecej konkretow na temat tych zdarzen to poszukam w materialach lub w IPN - kazde takie zdarzenie trzeba wyjasnic bo przeciez historia w tym zakresie byla przez 50 lat jednostronnie spaczona a teraz trzeba ustrzec sie przegiecia w druga strone.Ja musze powiedziec ze w ktorejkolwiek stronie Polski wraca sie do tematu powojennej partyzantki to budzi to podobne kontrowersje: dla jednych bandyci dla drugich bohaterowie - z powodow jak wyzej.Dla mnie major Lupaszko i jemu podobni naleza do najwiekszych bohaterow walczacych o wolnosc naszego kraju - przywracajmy Im nalezne miejsce w naszej historii!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Traper7 Napisano 5 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Mjr Łupaszko jest narodowym bohaterem. Panowie, w opinii wielu ludzi dominuja stereotypy i poglądy narzucone przez komunistyczną propagandę, do języka potocznego weszły określenia anda" A jaka jest świadomość społeczeństwa na ten temat? Ludzie których źródłem informacji są ygrysy" z lat 70-tych mają obraz wypaczony. Czy wiecie że znam żołnierza AK z Wołynia, który w rozmowie ze mna obstawał przy tym że Łupaszko był dowódcą sotni UPA?! Za nic nie chciał przyjąć prawdy do wiadomości. Ponad 40 lat propagandy zrobiło swoje, a ilu ludzi przeczytało współczesne ,rzetelne książki na temat lat powojennych? Tylko Ci co tematem się interesują. Prawda jest jednak że czasy były podłe i życie ludzkie nie było wiele warte. Yasioo - czy wiesz że w jedej ze spalonych wiosek, o których wspominasz, we wrześniu 39 roku Białorusini zamordowali polskich żołnierzy próbujących kupić trochę siana dla swoich koni? Zostali zakłoci widłami. Mieszkańcy tej wsi współpracowali z komunistami i przejawiali wyjątkowo antypolską postawę. Temat jest zaciemniony przez propagandę komunistyczną i wymaga rzetelnych badań historyków. Znam jednak morale i postawę żołnierzy Łupaszki, i przypuszczam że nie stało się to z błachego powodu. O ile się stało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommy1976 Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 We wrześniu 1945 r we Bury odszedł z V Brygady pod komendę Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Nie ma więc sensu wiązania jego późniejszej działalności z Łupaszką. Jesienią 1945 roku Łupaszko odszedł przeniósł się na Pomorze.Całkowicie popieram zdanie Pita.Opowieści o działalności Łupaszki snuto nawet dwa trzy lata po jego śmierci. Propaganda zrobiła swoje. Pit na wypad w Bory już zbieram mapy sztabowe. Już się nie moge doczekać wyjazdu.Jeszcze jedno ---> zastanówmy się, na którym forum będziemy ciągnęli ten temat bo dostaniemy rozdwojenia jaźni :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szarobury Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i przypomniało mi się, że zupełnie niedawno rozmawiałem z byłym żołnierzem KBW, który brał udział w zasadzce i likwidacji Żelaznego. Hmmm metody mieli faktycznie straszne. Ten człowiek do dziś posługuje się dawną terminologią, że walczył z bandami i nie rozumie, czemu odebrano mu przez zmianę ustawy uprawnienia kombatanckie jako tzw. utrwalaczowi". Jeśli ktoś byłby zainteresowany to moge przytoczyć tu na tyle na ile pamiętam jego relację z tych wydażeń.szarobury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommy1976 Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 szarobury jeśli możesz to napisz ta relację pod linkiem jaki zamieścił na początku Traper Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Traper7 Napisano 5 Kwiecień 2004 Autor Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Zamieszczaj! czekamy z niecierpliwością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiers Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Przyjazd Zygmunta planowany jest na sierpień, jak będę dokładniej coś wiedział to napiszę. Chętnie pomogę w zorganizowaniu spotkania bo myślę że warto a nie wiadomo ile razy jeszcze odwiedzi Polskę. Pit czy znasz Kazimierza Krajewskiego, on ma wiele materiałów i informacji na te tematy, chyba pracuje nad następną książką. Poznałem go i Zygmunta w Siedlcach w czasie uroczystości odsłonięcia pomnika ViVI Brygady Wileńskiej.Pozdrawiam.dodaje zdjęcie pomnika w Siedlcach 16 wrzesień 2001 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Volksewagen Wojtek Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 ygmunt" planuje przyjazd, było by super , Kiers jak będziesz coś wiedział daj znać, masz rację nie wiadomo ile jeszcze razy odwiedzi Polskę- zamieszczam zdjęcie tablicy poświęconej V Wileńskiej Brygzdie AK chyba w Ostódziepozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiers Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Jeszcze jeden pomnik W Kiersnowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szarobury Napisano 5 Kwiecień 2004 Share Napisano 5 Kwiecień 2004 Wiecie co zamiast pisać mniej więcej tak jak ja pamiętam w środę przedzwonię do tego faceta od Żelaznego i poproszę, żeby dokładnie opowiedział mi to jeszcze raz, z podaniem nazwisk, dat, nazw miejscowości- zanotuje i wtedy oposzę to dokładnie na forum- może się tego uzbierać nawet na jakiś artykulik! ;-)szarobury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.