Skocz do zawartości
  • 0

Fibula z jakiego okresu?


Stefan86

Pytanie

Napisano

Witam,

W ostatni weekend udało mi się znaleźć na polu ornym taką oto fibulę, prośba o pomoc w jej wydatowaniu. Ewentualnie czy powinienem to zgłosić konserwatorowi?
Wykonana jest z brązu i emaliowana, biały element wykonany jest raczej z jakiegoś kamienia lub szkliwa.

18 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Fibula zapinka emaliowana. Okres wpływów rzymskich. Emalia zanikła na długi czas po zymianach" nie sadzę zęby to była zawieszka z XIX w. Pro forma - do muzeum
Napisano
Cześć,

Upłynęło wiele czasu, ale myślę że może kogoś zainteresuje zakończenie tej historii.

http://www.academia.edu/36927501/Unikatowa_zapinka_emaliowana_z_Chlebczyna_na_po%C5%82udniowym_Podlasiu_A_Unique_Enamelled_Brooch_from_Chlebczyn_in_Southern_Podlasie_Wiadomo%C5%9Bci_Archeologiczne_LXVIII_2017_275-280
Napisano
ZUBIKED i chyba tak może być... szukałem czegoś podobnego, ale...

http://www.google.pl/search?q=roman+brooch+with+emalien&espv=2&biw=1666&bih=911&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjH2-O3_cfOAhWBiSwKHUzcAdoQ_AUIBigB#tbm=isch&q=roman+brooch%2Benamel
Napisano
Bardzo dziękuje wam za odpowiedzi. Wcześniej troszkę szperałem w internecie i też kierowałem się w stronę fibuli emaliowanej, ale wolałem to potwierdzić.
Czy jesteście wstanie mi powiedzieć jak wygląda sprawa przekazania do muzeum?
Napisano
Każdy przypadek jest inny sa ludzie i ludziska. Zapinka rzadka i cenna historycznie. Cenna też była w czasie swojej świetności . Pójdź porozmawiaj sprawdź na różne sposoby czy nie wlazłeś na stanowisko.
Napisano
Zastanawiam się, czy w obecnej sytuacji, w świetle zajebistych" przepisów, takie znalezisko ktoś by zgłosił...??
Napisano
Witam,

Fibula została dziś przekazana do Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.Ma zostać zakonserwowana i trafić na ekspozycję, ponieważ jej forma w naszym kraju jest unikatowa.
Napisano
Dzięki za odpowiedź. Jestem właśnie w kontakcie z archeologiem. Potwierdził, że:
... na 99% jest to rzeczywiście zapinka z okresu wpływów rzymskich. Stylistyka wskazuje jak najbardziej na takie wnioski. Ewentualnie okres wędrówek ludów, ale raczej nie.Ważne jest to, że nie jest to zapinka wykonana na terenie Ziem Polski, ale jest importem z terenów prowincji Cesarstwa Rzymskiego a więc generalnie z ziem zza Dunaju lub Renu (może Azja Mniejsza? - to już by trzeba było szczegółowo poszukać w literaturze dokładnie takich form i sprawdzić gdzie jest ich najwięcej). Na nasze tereny tego typu zapinki docierały dość często różnymi drogami (handel, zdobycze) i są tu u nas znajdywane."
Napisano
Weź pod uwagę, to kiedy zgłosiłes a kiedy zmieniło się prawo.
Jest więcej niż pewne, że gdybyś to zgłosił w tym roku, to by było mniej fajnie...
Napisano
Jesli masz pozwolenie na poszukiwania nie ma sprawy. a jak ich nie posiadasz w świetle przepisów masz zostawić na polu i wezwać archeologa ' postępowanie jak w przypadku znalezienia broni . obecnie jest zakaz jakichkolwiek poszukiwań i nie ma znaczenia czy za pomocą wykrywaczy czy tylko za pomocą oczu. Podniesienie zabytku równoważne jest ze zniszczeniem stanowiska archeo. Przepis kretyński bo obuchem wali w samych archeologów . wg przepisu obecnie tylko ministerialne zezwolenie może być honorowane . Zezwolenie od konserwatora wojewódzkiego w przypadku sprawy sądowej może być niehonorowane bo nie ma mocy prawnej wg obecnych przepisów. Obecnie można Każdego archeologa postawić przed sądem z uwagi że jakiekolwiek wykopalisko niszczy stanowisko archeo. bezpowrotnie co jest obecnie kompletnie zakazane!!!. Z uwagi że nie ma przepisu zaznaczającego co to jest zabytek obecne kretyńskie prawo zabrania 'Oczywiście jeśli będziemy się trzymać go dosłownie tak jak jest napisane" jakiejkolwiek formy wykopów gdzie kiedykolwiek coś już było przez człowieka budowane czy kopane. Tak że jaki trafimy na kretyna muzealnika to może nas za przyniesienie zabytku odprowadzić do prokuratury ,jak tego nie zrobi w świetle przepisów sam łamie prawo.
Napisano
Prawda jest taka, że tam też pracują ludzie. Ja trafiłem na bardzo sympatycznego, rozsądnego człowieka który poprowadził całą sprawę.
Środowisko archeologów jest również podzielone, jedni nas nienawidzą i mają z bandytów, drudzy uważają że robimy fajną robotę i chętnie chcieliby z nami współpracować.

Zgadzam się z wami, że w chwili obecnej prawo normujące nasze hobby jest koszmarne i prowadzi tylko do przepadnięcia wielu ciekawych rzeczy. Mam nadzieje, że zostanie ono szybko zmienione, bo przecież jest to marnowanie ogromnych zasobów ludzkich.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie