Skocz do zawartości

Lublin R-VIII bis nr 803


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 287
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Silnik Lublina R-VIII wyłowiony z Zatoki Puckiej przez pasjonatów z Muzeum MDLot Puck |ZDJĘCIA WIDEO

Silnik Lublina R-VIII, który przeleżał w wodzie niemal 80 lat, został wyłowiony z Zatoki Puckiej. Szeroko zakrojonej akcji wydobycia cennego artefaktu podjęli się pasjonaci z Muzeum MDLot w Pucku. Kilkusetkilogramową jednostkę napędową na specjalnie skonstruowanej tratwie bezpiecznie przetransportowano do portu w Jastarni.

Silnik Lublina R-VIII, wodnosamolotu będącego na wyposażeniu Morskiego Dywizjonu Lotniczego znajdował się w wodzie Zatoki Puckiej między Kuźnicą a Jastarnią.

Jednostki MDLot przed wybuchem wojny stacjonowały w puckim porcie. Później zapadła decyzja o rozlokowaniu Lublinów od Chałup po Jastarnię. To właśnie tam 8 września 1939 roku zostały rozstrzelane podczas niemieckiego nalotu.

Wraki dwupłatowców do dzisiaj kryją się pod powierzchnią wody. Na trop silnika Lublina R-VIII wpadł Piotr Urban, poszukiwacz z Trójmiasta współpracujący z Muzeum MDLot Puck. Niemal rok trwały przygotowania do wyciągnięcia słusznych rozmiarów artefaktu. Wreszcie się udało. Niezbędne było uzyskanie stosownych pozwoleń m.in. od Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, czy Urzędu Morskiego. Prekursorska akcja wydobywcza od początku koordynowana była przez archeologa Kazimierza Kotlewskiego i firmę Frog, która posiada zezwolenia na prace podwodne.

- Zebraliśmy całą drobnicę znajdującą się wokół silnika Lublina R-VIII. Wcześniej przeskanowaliśmy dno - relacjonuje Mateusz Deling kolekcjoner, miłośnik historii i twórca Muzeum Techniki Militarnej i Historii Pomorza w Kłaninie, od początku czynnie zaangażowany w prace podwodne. - Jednostka dość mocno była wkopana w ziemię, dlatego trzeba było działać ostrożnie.

Po monotonnej pracy odkurzania i odkopywania, serce hydroplanu powędrowało na tratwę i na niej zostało przetransportowane do portu w Jastarni. Tam wyciągnięto silnik na suchy ląd przy pomocy specjalnego dźwigu służącego do podnoszenia kutrów. Sprzęt udostępnił burmistrz Jastarni - Tyberiusz Narkowicz, który również był obecny podczas wyławiania jednostki.

- MDLotowcy zwrócili się do miasta o pomoc w odzyskaniu cennego artefaktu, a my z chęcią na to przystaliśmy - dodaje włodarz miasta, który później przytoczył historię sprzed kilku tygodni, kiedy to grupa Szwedów chciała zaparkować swój wodnosamolot. Z pytaniem, gdzie mogą to zrobić zwrócili się do okolicznych rybaków spotkanych na wodzie. Ci wysłali ich do portu. W bosmanacie zagranicznym turystom przypomniano, że port jest dla kutrtów i jachtów, a nie dla samolotów, a całość skwitował jastarnicki nestor Juliusz Struck: Ostatnio tutaj wodnopłatowce widziano w 1939 roku.

http://puck.naszemiasto.pl/artykul/silnik-lublina-r-viii-wylowiony-z-zatoki-puckiej-przez,3868856,artgal,t,id,tm.html
Napisano
rdza i wodorosty, jakie są zamiary znalazców? Do jakiego stanu chcą ten silnik doprowadzić? Ze zdjęć wynika, że stan nie jest najlepszy, ale to może tylko takie wrażenie.
Napisano

Silnik lotniczy Hispano-Suiza V12 Y brs... znów po 77 latach na suchym lądzie, w historycznym miejscu ... na terenie dawnej bazy Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku (obecnie we władaniu firmy AMEX" ).
Pozostanie pod czułą opieką naszego Muzeum MDLot w Pucku.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie