Skocz do zawartości
  • 0

Kamienna Płyta


magnus992

Pytanie

Napisano
Wątpię czy uda się dojść choć częsci z treści napisu, choć zgodnie z zapowiedzią- spróbuję ;) Liczyłem raczej na opinie na temat tego czy to fragment nagrobka, jakaś płyta pamiątkowa czy może element jakiegoś pomnika lub budynku. Może ktoś 'z branży', wypowie się co to za materiał?

18 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
ja tobie mogę pokazać gdzie są konstrukcje budowlane w gdańsku z takiego gówna i za niczym to nie świadczy. zgrzałeś się jakimś kamieniem i wkręcasz sobie że to o Franzu Guderianie tam piszą. płyt nagrobnych po niemiecku w Danzig od ciula, w rożnej formie i stanie,. Krasnoarmiejcy jednakże z pewnością teciakiem by to zorali, a nie bawili się w kucie" literek. dla mnie Das man vom" ma znaczenie ogólne i nie musi wcale odnosić się do jednostki, choć to nie wykluczone. Prawda,jeśli chodzi o konkretne jednostki może to byc fragment nagrobnej płyty Helmutha Bauer'a", w tonie jako o człowieku wybitnym i jednym z doskonałych, w znaczeniu ogólnym jako rasa .
Napisano
jak byś kiedyś ruszył tyłek poza GD zwiedzać okolice, to są miejsca gdzie takie płyty stoją do dziś w miejscach ogólnie dostępnych. nie za bardzo wiadomo czego się spodziewasz po tej płycie", ale chyba co najwyżej poklasku i sensacji : D
Napisano
Ten pietyzm bardziej wygląda na robotę Szlachetnych Nowych Osadników, a nie tych barbarzyńców ze wschodu, którzy nie potrafili uszanować dobrej niemieckiej roboty. Z podobnych klimatów mnie rozwaliło ostatnio to zdjęcie:

http://news.o.pl/wp-content/i/2011/06/topczewo-lukasz-baksik-336x480.jpg?9d7bd4
Napisano

@bjar_1 Akurat krasnoarmiejcy z lubością niszczyli poniemieckie pomniki, rozbijali groby, i generalnie niszczyli wszystko czego nie mogli wywieźć ani wysłać jako 'łupy wojenne'. Jeśli nie mieszkasz w mieście gdzie przed 'wyzwoleniem' żyła społeczność niemiecka to możesz tego nie wiedzieć; jakie było nastawienie względem autochtonów, własności prywatnej i publicznej. Ja znam to z relacji naocznych świadków, a i w literaturze potwierdzenia też nie trzeba daleko szukać. ;) Dla mnie obie hipotezy są prawdopodobne; jednak zakładam że władza ludowa wykorzystała by w jakiś bardziej przemyślny sposób tak dorodny kawał granitu(? czy marmuru?), biorąc pod uwagę że nawet cegieł było brak.

Napisano
Wnioskuję po ocalałej części napisu 'Das man vom......' ;) A skąd takie sugestie? Kolega w sam swoich poszukiwaniach uwzględnia cmentarze, że i mnie taką łatke próbuje przypiąć? ;)

P.S. Okej, zrobię zdjęcia na mokro, albo spróbuję coś kredą podziałać. Więcej zdjęć na dniach.
Napisano
Magnus992 - nie musisz tłumaczyć mi takich oczywistych oczywistości... Jednak wyzwoliciel przejechał by to czołgiem ewentualnie wysadził w powietrze, a nie dokładnie zamazywał napis nieprawdaż?
Napisano
Popieram bjar_1.
Zakładając Twoją wersję to czy jakiś czerwonoarmista awiłby" się z dłutkiem i skuwał część napisów pozostawiając niektóre?
Myślę, że albo zarzuciłby F1 lub też puścił serię z pepeszy aby cokolwiek zniszczyć. Raczej wygląda mi to na robotę zaraz powojenną i to bardziej wykonaną przez jakieś osoby narodowości niemieckiej zamieszkujące tereny wyzwolone.
Pozdrawiam.
Napisano
We Wrocławiu w 1946 lub 47 władze nakazały zamazanie wszystkich niemieckich napisów.Gorliwców nie brakowało.Na ul.Lelewela żeliwne pokrywy kanałów mają zalane spawem Breslau".
Napisano
Tyle, że dekiel był towarem deficytowym, to wyrzucić się nie dało...
Elewacje można było pomazać od biedy wapnem...

A płyty nagrobne- potłuc, wywieźć na budowę ( w całości ), albo zbić napis i nowemu ś.p. i nieutulonej w żalu rodzinie sprzedać...
Napisano
Masz rację; sołdaty inaczej by sobie poradzili i raczej nie przebierali by w środkach. ;) Możliwe że wypaczono napisy podczas akcji 'odniemczania' we wczesnych latach powojennych, ostatecznie znaleziona została w miejscu gdzie wywożony był gruz ze zniszczonego Gdańska i okolicy. Przekonałeś mnie :)
Napisano
Wątpię czy uda się dojść choć częsci z treści napisu, choć zgodnie z zapowiedzią- spróbuję ;) Liczyłem raczej na opinie na temat tego czy to fragment nagrobka, jakaś płyta pamiątkowa czy może element jakiegoś pomnika lub budynku. Może ktoś 'z branży', wypowie się co to za materiał?
Napisano

Witam kolegów odkrywców! Wiosna za oknem, słońce świeci, w Trójmieście się nie próżnuje, a oto i efekty. Liczę na Waszą pomoc; bo choć ktoś(nie kto inny jak 'wyzwoliciele' zadał sobie sporo trudu żeby zatrzeć pamięć o tym człowieku, to może choć pobieżnie uda nam się ustalić co to za płyta i gdzie pierwotnie mogła się znajdować. Grubość płyty to ok. 20 cm, resztę wymiarów można odnieść do średniej wielkości gumofilca, widocznego na załączonym zdjęciu. ;) Czekam na Wasze posty i opinie.

M.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie