Skocz do zawartości

Zmarł Jerzy Vaulin


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
podejrzewał, że go odstrzelą a dał się wyprowadzić z pistolecikiem z 4-ema szt. amunicji w las nocą, przez dwójkę potencjalnych zabójców, lepiej uzbrojonych i zdeterminowanych go zabić? Faktycznie Ramboid;)
Erih twoja wiara w ubecję jest faktycznie b. silna gdyż wymagasz od czytelników twoich przemyśleń" wiary w cuda;)
  • Odpowiedzi 96
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Mimir, ja z następcami Ubecji miałem do czynienia fizycznie. i wiem co było w zakresie ich możliwości i na jakim szczeblu, a co już nie bardzo.
PS Oczywiście biorę też pod uwagę to że SB posiadało znacząco mniejsze kompetencje niż UB , ale też posiadała znacząco większe środki techniczne.
Napisano
A żebyś wiedział- widok SBka który w oczach ma pytanie ile mu życia zostało- bezcenny.
I jak ta końcówka będzie wyglądała..
PS w prawie byłem.
Napisano
Chodzi mi wyłącznie o to że w całej sprawie są nie dające się usunąć wątpliwości i tyle. Jakie - częściowo napisałem, częściowo powinieneś się sam domyśleć.
Nie chcesz, nie moja sprawa.
Napisano
Erih !!! Proszę Cię !!! Nie bądź taki tajemniczy Don Pedro , nie rób za Jacka - po prostu napisz co uważasz, bo takie czarowanie ,,ja wiem a Ty rozumiesz prowadzi do nikąd ". Zostawmy twoje strzeleckie doświadczenia i zajmijmy sie faktami - nie przecz im a przyjmij je. Postaw hipotezę i spróbuj ją udowodnić - to takie trudne ?
Napisano
Widzisz, ja sobie obejrzałem zdjęcia ciał Żubrydów i ni za cholery na ich podstawie nie da się powiedzieć czy są to rany wlotowe czy wylotowe. Sory, strzelcem z broni krótkiej to ja jestem przeciętnym, ale na fotografii zwłaszcza analogowej znam się doskonale, nawet na miniaturkach w internecie widać że materiał wyjściowy jest mocno taki sobie i wyrokowanie na jego podstawie jest ryzykowne.
To że Vaulin na procesie kłamał- przedstawił maksymalnie korzystną dla siebie wersję - jest jasne oczywiste i prawnie dopuszczalne- nie wystąpił jako świadek ale jako oskarżony, więc się bronił- jego zbójeckie prawo.
Jeżeli ktoś czyni z tego zarzut, to znaczy że akurat stracił dobrą okazję żeby zamilknąć.
No chyba że chcesz poznać moje hipotezy na temat tego co się naprawdę stało.
Hipotezy i domniemania, zaznaczam , nie prawdy objawione które niektórzy hołubią.
Napisano
Rozumiem Erih, że p. Jarosz pisząc ekspertyzę, a potem broniąc jej przed sądem i używając w niej określeń kategorycznych ( ,,niemożliwe jest ,,zgon nastąpił w wyniku oddania strzałów w tył głowy") mylił sie lub kłamał ?

Oczywiście że Vaulin kłamał i oczywiście, ze miał do tego prawo i te jego kłamstwa nie są dla mnie niczym dziwnym - kłamał , tak jak kłamał całe życie i zarzut czynię z tego nie jemu a tym , którzy usiłują te jego kłamstwa uprawdopodobnić .

A hipotezy twoję chcę poznać - chyba wyraźnie o tym napisałem.
Napisano
Proszę bardzo, ale gramy razem ? Tzn ja stawiam hipotezę, Wy szukacie argumentów za" i przeciw" ?
Ale najpierw mam pytanie : Gruby Rycho, ekspertyzę znasz w oryginale, ewentualnie wiesz gdzie znaleźć jej pełny tekst, a nie tylko wyrywkowe cytaty i omówienia ? Wiesz dokładnie na podstawie jakich zdjęć została sporządzona , czy były to odbitki czy negatywy ? Gdyż o ile na podstawie znanych zdjęć można spokojnie założyć że małżeństwo Żubrydów faktycznie ma na zdjęciach potencjalnie śmiertelne rany głowy, o tyle już stwierdzenie czy są to rany wylotowe po postrzale z broni o dużej energii pocisku, czy wlotowe z broni o małej energii to jest wróżenie z fusów.
Już abstrahuję od faktu że zdjęcia zostały zrobione w jakiś czas po śmierci obojga.
Napisano
Nie nie znam całej ekspertzy , tylko jej wyjatki z ksiązki Basaka.

Nie mamy chyba obaj żadnych wątpliwości co do tego , ze p.Jarosz korzystał ze wszystkiego co jest w sprawie - zarówno jeżeli chodzi o archiwalia jak i sprzęt.
Napisano
Czyli ekspertyzę znamy z drugiej ręki. To dla mnie dosyć żeby tą wiedzę traktować ostrożnie. Niewątpliwe są rany postrzałowe głowy.
Moja pierwsza hipoteza : UB podstawiła Żubrydowi wtyczkę w postaci ex-akowca. Bynajmniej nie etatowego UBeka, można przypuszczać że zwerbowanego szantarzem.
Żubrydowie zdecydowali się na ucieczkę, mieli skorzystać z pomocy Vaulina ale ten nie był wystarczająco przygotowany na taki scenariusz, w rozmowie z Żubrydem wysypał się, zagrożony wpadką zastrzelił Żubryda, po czym wykończył jego żonę jako niebezpiecznego świadka.
Plusy tej hipotezy : Vaulin strzelał ewidentnie nieprzygotowany, po fakcie uciekł gdzie pieprz rośnie, nigdy przedtem ani potem nie był przez UB używany do tego typu akcji. Strzały w głowę pasują- twarz to najbardziej kontrastowy w nocy cel, strzelec szkolony w/g przedwojennych regulaminów z małej odległości będzie celował na wysokości linii wzroku.
To jest hipoteza pierwsza.
Napisano
Erih

po czym wykończył jego żonę jako niebezpiecznego świadka"

czego świadka?

Wg zeznań tambylców miał wrócić po żonę Żubryda.
Ciekawe, w takim razie, dlaczego nie wystrzelał wszystkich widzów"?



PS Strzeliłem dwa razy, broń zadziałała. On przewrócił się i charczał, kopał nogami, a ja padłem na ziemię. Podczołgałem się do Żubryda i złapałem jego broń, a potem latarkę. I wtedy poczułem zwycięstwo. Widziałem, że on żyje i dlatego strzeliłem jeszcze raz ze swojego pistoletu, dokładnie celując."

Kurcze- należało go do reprezentacji w strzelectwie zabrać... Trzy strzały, z czego dwa w szamotaninie i ciemności i oba trafiają Żubrydów centralnie w głowę... Bo trzeci, na dobicie, to gdzie Żubryda trafił?


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 12:12 08-04-2015
Napisano
Tu jest ciekawa zagwozdka.
sam zabójca mówił że iepotrzebnie za nim polazła".
A nie mamy tu do czynienia z osobą niedoświadczoną tylko z kimś kto konspirował Żubrydem od początku, od czasów jego współpracy z Sowietami. I to po jej zastrzeleniu Vaulin zwiewa pod ochronę kumpli" z UB . Zapewne uważa się za beznadziejnie spalonego, więc słusznie spodziewa się że ze strony UB będzie miał już spokój.
Napisano
Słowa wypowiedziane sporo po fakcie. I w sumie prawdziwe- celem działań UB było zakończenie działań przez Żubryda. Czy to przez jego zabicie na miejscu, czy uwięzienie i zabicie później.
Z punktu widzenia UB tak czy inaczej był to sukces choć zapewne połowiczny. Ale do tego służby" przecież się nie przyznają...
Napisano
Erih- wyduś z siebie, że po prostu wierzysz w jedyną prawdziwą wersję przedstawioną przez Vaulina...

Wszystkim nam będzie lżej i nie będzie potrzeby zdzierać palców na klawiaturach...

Ty, po prostu, nie chcesz/nie możesz przyjąć do wiadomości, że Vauli dokonał zabójstwa, do którego został przez UB namówiony a może i w inny sposób zachęcony...

Hoghw...
Napisano
No widzisz- ja nie wierzę Vaulinowi. Natomiast uważam że jego zeznania jak każde kłamstwo mają w sobie cząstkę prawdy. Napisałem powyżej że UB zwerbowało Vaulina do tej jednej akcji ...
Przy czym zauważ : o ile w przypadku Żubryda w mojej wersji wydarzeń sprawa jest jasna, to z zabójstwa Janiny by się już nijak nie wybronił.
Gdyby chodziło TYLKO o samoobronę to po pierwszych strzałach powinien zniknąć w ciemnościach- miał około 15 min przewagi, może trochę mniej.
Napisano
Ale ja zacytowałem jego słowa, z których wynika, że był mistrzem olimpijskim w strzelectwie...

Dwa strzały z jakiejś zabawki, oba centralnie w głowę...w nocy, w szamotaninie, w nerwach...

Jedno z niewielu, co uprawdopodabnia wersję Vaulina to akurat ten zabawkowy pistolecik... Chyba, że miał coś innego pod pazuchą- ale tego się nie dowiemy...

Drugie, że Żubyrd kierował ruchem... Ale dlaczego w takim razie aż tak daleko odchodzili? Równie dobrze za progiem strzał w potylicę i tyle...

Świadków na wspólne wyjście i tak nie brakowało, a gdyby komuś chciało się Żubryda oskarżać o zamordowanie Vaulina, to takie szczegóły nie miałyby znaczenia.
Napisano
Oba strzały w głowę- to się zgadza, i to wyklucza wersję o szamotaninie, natomiast potwierdza że strzelano tak, jak podówczas robiła większość strzelców. Dziś jest inaczej, ale to dziś, kiedy np do samoobrony używa się głównie kompaktowych 9para z półpłaszczową amunicją. w dodatku przykład się w szkoleniu dużą wagę by nie trafić osoby przypadkowej.
Właśnie słabe uzbrojenie zabójcy, zrozumiałe u konspiratora, ale nie u kogoś kto szykuje się do zbrojnej rozprawy z uzbrojonym przeciwnikiem, kładzie tezę o planowanym i przygotowanym wcześniej zabójstwie agenturalnym.
PS Wersja Vaulina to właśnie przypadkowy postrzał w szarpaninie, jakbyś zapomniał. Ja tę wersję wykluczam.
Napisano
PS Wersja Vaulina to właśnie przypadkowy postrzał w szarpaninie, jakbyś zapomniał. Ja tę wersję wykluczam."

Nie bardzo łapię... Z jednej strony wykluczasz jego zeznania/wspomnienia, z drugiej strony przywołujesz je, jako dowód...

Szli pod ramię/ramię w ramię...
Żubryd nagle odpycha Vaulian, ten jak Lemoniadowy Joe wyciąga z kieszeni zabawkę i oddając dwa strzały ma dwa trafienia w głowę...
Mistrz świata...
Napisano
No właśnie. Nie wierzę w wersję obrony, czyli szamotaninę. Na to że poszli do lasu we dwóch, są świadkowie. To że Vaulin posiadał jedynie mały pistolet też jest potwierdzone.
Tak więc w mojej wersji pomiędzy nimi w lesie musiało dojść do ostrej" rozmowy, efektem której była śmierć Żubryda. Co mogło być przyczyną tego że Vaulin zdecydował się jednak strzelić ?
Moim zdaniem najprawdopodobniej dekonspiracja.
Napisano
Co ylko" dowodziłoby, że dokonał zabójstwa...

Które miało podłoże, pozwalające na skazanie go bez przedawnienia.

Tylko", co w takim razie robiła tam żona Żubryda, która w zależności od wersji była od początku lub została doprowadzona"... Inna sprawa, że Vaulin musiałby być już całkiem niespełna rozumu, jeśli chcąc ją zastrzelić prowadził:

- taki kawał drogi
- do miejsca, gdzie leżały zwłoki Żubryda
Napisano
Jak nie, jak tak...

Toż jeszcze -naście wpisów wcześniej starałeś się udowodnić, że taka celność, to nic niezwykłego... że strzelał w obronie własnej, że do UB to on po pomoc i ratunek się zgłosił...

Może powyższe uprościłem, ale jakoś wcześniej nie widziałem Twoich wpisów, że Vaulin po prostu" rozstrzelał Żubrydów...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie