Skocz do zawartości

Szukają radzieckiego czołgu zatopionego pod Nysą w marcu 1945 roku


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Niedawno jeden taki odważny próbował dźwignąć teciaka, skończyło się na tym ze to teciak dźwignął dźwigowego i jego sprzęt.
Chyba szykuje się powtórka :)
Napisano
Moja babcia mi opowiadała, że w rejonie nysy jest zatopiony czołg jak widać trochę w tym prawdyjest. Jest jeszcze jedno miejsce gdzie prawdopodobie też coś leży zatopionego :).
Napisano
kolejny link a tam zdjęcie czołgu

http://www.radio.opole.pl/2015/luty/wiadomosci/szukaja-radzieckiego-czolgu-zatopionego-w-45r-kolo-nysy.html
Napisano
Nie wiem śmiać się czy płakać, to już lepiej jakby fotkę t-34 lub w ostateczności Valentine wstawili (przynajmniej byłby to rzeczywiście czołg użytkowany przez armię czerwoną)a ponadto przecież w sieci zdjęć t-70 lub t-80 jest od groma i trochę (według 1 artykułu ma tam zalegać czołg lekki).
Napisano
Oj tam oj tam . Ważne żeby znaleźli. Zima się kończy a w tym roku żadnego cołka jeszcze nie znaleziono. Ja na ich miejscu poprosiłbym o pomoc pewne muzeum co w Legnicy szukać miało pomagać. Wtedy by na bank znaleźli i może nawet 7 TP.
Pozdrawiam
Napisano
Z tego co kojarzę, to różne źródła podają 4 do 6 sztuk zdobytych przez ACz, jednak po pierwsze nie ma żadnych informacji aby zdobyczne 7TP weszły do służby, po drugie, nie wierzę, żeby jakiś chodzie do 45 roku przetrwał.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie