Skocz do zawartości

Luftwaffe.Ciekawostki z aukcji - część 2.


leszek01

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 438
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
7 minut temu, Soda napisał:

Zauważ proszę, że miernik wyskalowany jest w km/h a nie mile/h. Sugeruje to, że nie był przeznaczony na rynki anglosaskie a raczej na europejskie. Zatem nie wyklucza to że (a części  zazwyczaj produkuje się dłużej niż modele pojazdów czy samolotów) mógł w tej dacie być wytworzony na rynek rodzimy nawet.

Wtedy nie przeskalowywano przyrządów. Nasz Orlik II latał i w cywilu (tzn.. do proklamacji wojny w USA) i potem w USAAF z przyrządami pokładowymi metrycznymi (bez recertyfikacji) i niemieckie szybowce importowane też.

Ciekawy ten przyrząd. Do wiropłatów nie jest, bo wszystkie były szybsze niż 80 km/h. Do sterowców chyba też już nie, bo Übermensche już się takiego sprzętu pozbyli na czas II wojny. Ze świata aeronautyki naprawdę nic mi nie przychodzi do głowy innego, jak te szybowce epoki pionierskiej.

Ale ponawiam pytanie do wszystkich - może gdzieś tu jest jakaś zmyłka i to w ogóle nie jest przyrząd do statku powietrznego? Jakieś aerosanie? inne wynalazki? możliwe by to było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:classic_biggrin:

Poprosiłem gościa o zdjęcie drugiej tabliczki. Zobaczymy, co się wydarzy. W tym tygodniu nie mam szczęścia na US eBayu - co poproszę oferenta o dodatkową informację to spotykam się z milczeniem. Поживём увидим, jak mawiają północnoamerykańscy Indianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Geschwindigkeitsmesser to mogło to być normalne dla prędkościomierzy podciśnieniowych i spiętrzeniowych. Na złączach miały wtedy napisane (dla obwodu „+”) Geschw. Druck.

 

Co do podłączeń – trudno coś powiedzieć. Ten przyrząd ma chyba założone zaślepki, bo nie widać żadnych symboli lub opisów podłączeń. Powinno być widać „-” i „0” ewentualnie „Stat. Druck” i „Geschw. Druck”. A nic nie widać. Gdyby chociaż było widać gdzieś symbol „K” albo napis „Düsenbeiwert” i jakąś wartość liczbową typu 3,5 albo 4,5 to chociaż byłoby wiadomo, czy to prędkościomierz podciśnieniowy czy kombinowany.

 

Chyba że ta czerwona kropka to „+”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to jeszcze na tej tabliczce znamionowej zastanawia to „elektr.” przed „Geschwindigkeitsmesser”.

 

W ówczesnym lotniczym prędkościomierzu nie ma co być „elektryczne”. Nie elektryka przecież mierzy prędkość, ale ciśnienia – albo statyczne i pomiarowe, albo dwa rodzaje ciśnień pomiarowych, w zależności od typu prędkościomierza.

 

Jedyne, co niemiecki prędkościomierz szybowcowy ewentualnie łączyło z elektryką (a i to tylko pośrednio) to fakt, że były niektóre dysze pomiarowe do prędkościomierzy szybowcowych, które były ogrzewane elektrycznie instalacją 12 lub 24 V.

 

Jeśli to „elektr.” przed „Geschwindigkeitsmesser” miałoby oznaczać, że ten prędkościomierz jest ogrzewany to mówię Wam – zakończymy rozważania na Wunderwaffe Propellerschlitten, które miały zimą zdobyć Stalingrad :classic_laugh: :classic_laugh: :classic_laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jeszcze pożądanego zdjęcia od oferentki tego przedmiotu, ale z fragmentu drugiej tabliczki, jaki widać w aukcji, przebija napis „Volt”. Czyli coś wspólnego z elektryką ten prędkościomierz ma. Pytanie tylko, czy to są dane o napięciu instalacji ogrzewającej dyszę pomiarową tego prędkościomierza, czy jego samego?

 

Z powodu tego „Volt” chyba nie można też wykluczyć, że może to być najrzadszy typ ówczesnych prędkościomierzy – prędkościomierz cieplny, a nie ciśnieniowy. A cieplny faktycznie wymagał zasilania elektrycznego do ogrzewania sprężyny.

 

Tak, czy inaczej, przyrząd coraz ciekawszy. :classic_smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, gdybyż tak mieć katalog przyrządów firmy Deuta-Werke z epoki...

Jeśli polegniemy na identyfikacji przyrządu i jego zastosowania to może poproszę o pomoc Petera Ockera - pilota szybowcowego i wybitnego znawcę (i publicystę) niemieckiego szybownictwa międzywojnia i II wojny. Pomagamy sobie czasami, to może zechciałby się pochylić nad tym nietuzinkowym przyrządem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś okres wczesnopowojenny. USAAF-owiec und Fräulein, rzecz jasna w warunkach zakazu fraternizacji :classic_wink: Arado też się biedne zapędziło aż na ląd. Musiało już mocno mieć dość wojny :classic_mellow:

A już poważniej:

1. Ładnie widać blokadę steru kierunku, żeby się nie majtał na postoju. Takie same blokady były i są na stery wysokości. Rzecz bardzo dobra, ale też potrafiąca być przekleństwem. Słynna polska pilotka zagapiła się i wystartowała z tak zablokowanymi sterami. Startu oczywiście nie przeżyła.

2. Zawsze, gdy widzę takie zdjęcia z okupowanych Niemiec to mam refleksję, że ludzie z tych fotografii nie mieli świadomości, że stoją przy dziesiątkach milionów dolarów leżących na ziemi. No ale takie to były czasy.

863407088_Frulein.thumb.jpg.dcbab5372d0b96f0da63aa6d80341997.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Jedburgh_Ops napisał:

Jakiś okres wczesnopowojenny. USAAF-owiec und Fräulein, rzecz jasna w warunkach zakazu fraternizacji :classic_wink: Arado też się biedne zapędziło aż na ląd. Musiało już mocno mieć dość wojny :classic_mellow:

A już poważniej:

1. Ładnie widać blokadę steru kierunku, żeby się nie majtał na postoju. Takie same blokady były i są na stery wysokości. Rzecz bardzo dobra, ale też potrafiąca być przekleństwem. Słynna polska pilotka zagapiła się i wystartowała z tak zablokowanymi sterami. Startu oczywiście nie przeżyła.

2. Zawsze, gdy widzę takie zdjęcia z okupowanych Niemiec to mam refleksję, że ludzie z tych fotografii nie mieli świadomości, że stoją przy dziesiątkach milionów dolarów leżących na ziemi. No ale takie to były czasy.

863407088_Frulein.thumb.jpg.dcbab5372d0b96f0da63aa6d80341997.jpg

Hmm ... Arado Ar 195 z Prinz Eugen, zdjęcie zrobione w Willow Grove ? .... US ok 1970r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj niech wstanę,... tak na szybko "  Ar 196 został sfotografowany w Willow Grove. Ogrodzenie obwodowe nie zmieniło się, a droga po drugiej stronie to Rt 611. " Co do daty to może być błąd , teraz tez widzę datę 1946

air_ar196_3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie