lokalny Napisano 23 Styczeń 2014 Autor Napisano 23 Styczeń 2014 WitamZrobiłem elektrolizę, przedmiot wyczyszczony do gołego metalu. Obecnie czekam na zamówioną taninę żeby dalej konserwować. Po wyczyszczeniu i wygotowaniu w wodzie destylowanej wrzuciłem do acetonu żeby wyprzeć resztki wody. Fant się moczy już 3 dzień w acetonie. Aceton w składzie chemicznym ma tlen. Czy w momencie gdy będę miał już taninę muszę od nowa go czyścić bo może korozja przez tlen w acetonie zaczęła się ponownie? Czy taka konserwacja taniną po kilkudniowej acetonowej kąpieli będzie skuteczna.Pozdrawiam
predi888 Napisano 24 Styczeń 2014 Napisano 24 Styczeń 2014 Kolego ,nie w aceton tylko w denaturat wrzuć jeśli chcesz wodę pozbyć .
remington Napisano 25 Styczeń 2014 Napisano 25 Styczeń 2014 Odwadnianie acetonem to popularny zabieg. Alkoholem etylowym też można, ale to musi być spirytus techniczny, denaturat się nie nadaje.
predi888 Napisano 25 Styczeń 2014 Napisano 25 Styczeń 2014 denaturat się nie nadaje."To jaki jest cel denaturatu w tym filmie > http://www.youtube.com/watch?v=3XkV9s-sWCw Denaturat to chyba alkohol... skażony ,ale alkohol .
remington Napisano 25 Styczeń 2014 Napisano 25 Styczeń 2014 Denaturat zwykle ma 92%, spirytus 96%. W zasadzie oba wiążą wodę, tyle że do denaturatu masz dodawane substancje, które się nie ulatniają z alkoholem i nie wiadomo jak wpływają na dalszą konserwację.Przykładowo denaturat bezbarwny nadaje się do rozpuszczania w nim szelaku, ale już alkohol o nazwie denatural jest skażony czymś innym, co przeszkadza w rozpuszczaniu szelaku.
vis1939 Napisano 25 Styczeń 2014 Napisano 25 Styczeń 2014 Ten film to totalna konserwacyjna kpina,więc żadnego celu bym się tam nie doszukiwał:) Post został zmieniony ostatnio przez moderatora vis1939 13:44 25-01-2014
remington Napisano 25 Styczeń 2014 Napisano 25 Styczeń 2014 ps. Co do przytoczonego filmiku, to dzieciak nie ma pojęcia co robi. Bagnet poddaje autolizie razem z okładkami, owszem to tylko dorobione klepki, ale będą ładnie kwitły wodorotlenkiem podczas wysychania. No i jakie właściwości konserwujące ma denaturat?
predi888 Napisano 25 Styczeń 2014 Napisano 25 Styczeń 2014 No i jakie właściwości konserwujące ma denaturat?" Hmm,sądzę że żadnych ale jako alkohol ,wypiera on wodę i szybciej można nałożyć jakąś warstwę ochronną . Tak po mojemu ...
spetsnaz Napisano 11 Kwiecień 2014 Napisano 11 Kwiecień 2014 Odświeżę trochę temat, bo mało padło odpowiedzi na główne pytanie. Czym konserwujecie fanty po elektrolizie? Mowa oczywiście o dokładnie umytych i osuszonych. O ile z małymi fantami znalazłem już sposób, który się sprawdza, to problematyczne są dla mnie większe przedmioty metalowe, hełmy, magazynki itp. Do tej pory stosowałem mało inwazyjny olej przekładniowy (z racji gęstości), ale po dłuższym czasie znika on z powierzchni przedmiotów i rdza wraca na nowo.
viator01 Napisano 11 Kwiecień 2014 Napisano 11 Kwiecień 2014 Po elektrolizie najlepiej paraloid, tylko nie przesadź ze stężeniem - na metal 5-10% (im mniej, tym mniejsze szanse, że będzie połysk jak po lakierze).Jak byłyby obawy, że nie został metal całkowicie oczyszczony, to wcześniej tanina.
spetsnaz Napisano 11 Kwiecień 2014 Napisano 11 Kwiecień 2014 Możesz wrzucić zdjęcie dowolnego fanta zakonserwowanego paraloidem?
viator01 Napisano 11 Kwiecień 2014 Napisano 11 Kwiecień 2014 Nie mam jak teraz zrobić zdjęcia. Za parę dni jak będę w domu, to postaram się zrobić fotki. Na Odkrywcy już koledzy się chwalili efektamihttp://odkrywca.pl/helm-wegierski-jak-najlepiej-oczyscic,668122.htmlJa na bagnecie wypróbowałem jeszcze wosk mikrokrystaliczny Cosmoloid na paraloid i połysk jest znacznie mniejszy.
spetsnaz Napisano 12 Kwiecień 2014 Napisano 12 Kwiecień 2014 Viator01, po ostatnim poście z linka który zamieściłeś jakoś nie mogę sie przekonać do p44 ;)
viator01 Napisano 12 Kwiecień 2014 Napisano 12 Kwiecień 2014 B44 nie jest zabezpieczeniem, które neutralizuje korozję. W zasadzie to tanina pasywuje produkty korozji wiążąc je z podłożem, ale ja jakoś specjalnie temu nie dowierzam i staram się jak najdokładniej oczyścić przedmiot (na pewno żeby nie było luźnych produktów korozji). Zresztą Hebda wyraźnie napisał, że ma to być przestroga i pudełko nie zostało dokładnie oczyszczone przed zabezpieczeniem.Paraloid odcina tylko dostęp powietrza oraz innych niekorzystnych czynników, które mogłyby spowodować ponowną korozję. Niestety tlen zawarty w rdzy (tlenek żelaza) może pod takimi warstwami lakierniczymi nadal wywoływać proces korodowania. Jednak zaletą B44 jest to, że jest przezroczysty i ten proces daje się odwrócić (czyli paraloid da się usunąć).W zasadzie nie ma żadnego pewnego sposobu na wieczne zabezpieczenie takiego przedmiotu. Tanina i B44 to jedne z najczęściej stosowanych środków przez profesjonalnych konserwatorów. Położony dodatkowo na wierzch wosk stanowi kolejną warstwę zabezpieczającą i poprawia wygląd przedmiotu zmniejszając połysk.
spetsnaz Napisano 13 Kwiecień 2014 Napisano 13 Kwiecień 2014 Viator01, dziękuje za obszerne wyjaśnienia. W poście Hebdy umknęło mi ie" i zrozumiałem ze fant był dokładnie oczyszczony. Kupie zatem na próbę trochę p44 i podziele sie po jakimś czasie opinia.
Cyrograf15 Napisano 13 Kwiecień 2014 Napisano 13 Kwiecień 2014 Zastanawiam się czemu tyle osób wzbrania się przed malowaniem przedmiotów zgodnie z ich pierwotnym malowaniem. Jeżeli taki hełm był malowany to czemu jeżeli nie ma orginalnej farby wtórnie go nie pomalować. Podobnie jeżeli magazynek był oxydowany to czemu ponownie go nie oxydować. To były pierwotne/fabryczne metody zabezpieczenia przedmiotów przed korozją.Wojtek
remington Napisano 13 Kwiecień 2014 Napisano 13 Kwiecień 2014 Pod malowanie trzeba uzyskać gładką powierzchnię. Farba na skorodowanym metalu wygląda idiotycznie. Podobnie jest z oksydą.
Hebda Napisano 14 Kwiecień 2014 Napisano 14 Kwiecień 2014 Jeszcze parę cytatów z wątku o hełmie:Coś o wżerach:Węgier czeka jeszcze tylko na pokrycie woskiem cosmoloidem 80,najlepiej z dodatkiem grafitu,inaczej mając fant z wżerami przy nakładaniu odkłada się w nich "nadmiar wosku w postaci białych plameki ciężko go wydłubać nawet podczas polerowania"Jednak tak jak pisałem,we wżerach odkłada się nadmiar wosku i schnąc tworzą się w nich białe plamy,więc jednak trzeba za radą strefykonserwatora dokupić grafit który dodany do roztworu nada odpowiedni ciemny kolor:)"i coś o połysku:przyszedł pocztą grafit od "StrefyKonserwatora więc wosk mikrokrystaliczny(H80)nałożony,nie błyszczy się jak po B44Ładnie zmatowiał"Od trafienia i konserwacji hałera już 4lata przeszły..Przed chwilą go obejrzałem specjalnie do tego postu(Kurzy się tylko na półce 2 metry nad podłogą)Żadnych negatywnych zmian nie widzę.Pikny jest nadal.
viator01 Napisano 14 Kwiecień 2014 Napisano 14 Kwiecień 2014 Hebda (7245 / 232) 2014-04-14 12:23:03Bo to od razu wyglądało na dobrze wykonany kawał roboty konserwatorskiej :)
Hebda Napisano 14 Kwiecień 2014 Napisano 14 Kwiecień 2014 Starałem się jako że był to pierwszy w życiu trafionyDzięki:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.