Skocz do zawartości
  • 0

Bagnet zastępczy Mannlicher 80/90


karfa

Pytanie

Napisano

Witam, ostatnio na portalu aukcyjnym wyskoczył taki bagnecik, niby ciekawy i fajny chciał bym zeby każdy wypowiedział sie coś na temat tego bagnetu, jeśli jest to możliwe. Szukałem podobnego w książkach i w internecie ale niestety niczego ciekawego sie nie doszukałem.

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Tamta osoba to nie karfa", tylko afrak" :)
Ja wyraziłem swoje wątpliwości już po zakończeniu, pytanie też było po 19, czyli jakieś dwie godziny po zakupie.
Przyznam się, że sam na początku miałem mieszane uczucia odnośnie bagnetu, bo go nie było dobrze widać w całości. Ale dla mnie to już zawsze powód do wątpliwości, bo jak ludziska rarytasy sprzedają, to robią fotki szczegółów, a tutaj wszystkie pod kątem. Opis dość wieloznaczny. W przypadku żabki rzeczywiście od razu widać, że lipna.

Szukałem podobnego w książkach i w internecie ale niestety niczego ciekawego sie nie doszukałem." - i to dla mnie była pierwsza wskazówka, że coś nie gra. To, że były podobne nie oznacza, że to to samo. Już oznaczenie wzoru wzbudza wątpliwość.
Napisano
ha ha afrak zapytał o oryginalnośc po tym jak już zakupił wydumke ,mądry Polak po szkodzie, potem pociska nowy post nie wiedzieć w jakim celu szeczególnie że karfa to afrak pisane od tyłu ,no panowie normalnie dziwa same :)
Napisano
Bagnet rzeczywiście nieźle zrobiony i będzie się ładnie na ściennie prezentował. A jakby ktoś z Was potwierdził autentyczność, to właściciel lepiej by się poczuł, a może za kilka miesięcy by na aukcji jako rarytas poszedł.
W tej materii się już niewielu nie wypowiadało aktywnych ostatnio (może jeszcze się Korabkow uaktywni, ale starsze egzemplarze woli). Nic w tym temacie nie da się raczej dodać poza Kończ Waść, wstydu oszczędź".
Każdemu błąd się może zdarzyć (chociaż był sposób na uniknięcie), a że po wydaniu takiej kasy, za którą już fajny polski bagnecik by był, ktoś szuka pocieszenia, to nie nowina.
Napisano
Miałem nie zabierać głosu w tym wątku,bo właściwie już wszystko zostało powiedziane,ale wywołał mnie Viator.. Na forum zaglądam późno /dzisiaj to wyjątek/ i jak w jakimś temacie padła konkretna odpowiedź to nie zabieram głosu,bo nie lubię paplać po próżnicy.Ale do rzeczy,ersatze austriackie typu sztabkowego ze względu na prostotę i różnorodność są łatwym tematem do fałszowania.Do dzisiaj nie mam żadnego egzemplarza, a ochota nabycia mi przeszła jak ponad trzydzieści lat temu przyjechałem do jednego znajomego i w garażu zobaczyłem na podłodze stertę ersatzy a obok konewkę z wodą do polewania.Również jeżdżąc po giełdach europejskich widziałem,cała masę falsów.Jeśli chodzi o kupujących falsyfikaty a co gorzej wynalazki",których nigdy nie było, to im nie współczuję,bo dzisiaj jest dużo dostępnej literatury i fora,gdzie można otrzymać informację.Co do tego bagnetu to jest oczywiste,że tylko pochwa jest oryginalna,na żabce /cała mi wygląda na kopię/ też wyciśnięto jakieś oznaczenia,które mają nawiązywać do bagnetowych i go uwiarygodniać.Ciekaw jestem jakie przemyślenia ma Zukuri bo austryjce"to jego domena.Pozdrawiam wszystkich.
Napisano
Takie widziałem, ale w tym drugim wątku pisałem o połączeniu trzech nitów z wklęsłym zbroczem (tu jest płaskie) i do tego średnica tulei ewidentnie pasuje na karabin wz. 1895.
Przy identyfikacji trzeba wszystkie elementy poskładać, żeby wyszła jednoznaczna.
Napisano
Nie będę wyrokował, czy bagnecik jest oryginalny, czy nie (choć swój typ mam ;-)
Gdy kolega go już otrzyma , to niech jego głownię spróbuje (z wyczuciem) wygiąć nawet na kolanie. Ktoś, kto robi repliki nie zawraca sobie głowy hartowaniem, bo bagnecik ma „wyglądać” a nie działać ...
Pozdrawiam,
Piotr.
Napisano
Witam
Ciekawe, że ci co wiedzą, cicho siedzą :) Ile można toż samo pisać, tłumaczyć, wałkować. Już przeglądając tylko to forum, czy przeszukawszy je trochę odpowiedź znalazłoby się z kilka razy. Najlepsza nauka, na własnych doświadczeniach, każdy musi się tego abecadła w końcu sam nauczyć, dukając na początku. Jak w szkole.
Powodzenia :)
Tomek
Napisano
Co znaczy, że ci co wiedzą, cicho siedzą"?
A co do nauczki, to za 600 zł to trochę droga szkoła :)
Nawet jak się odejmie wartość pochwy, to i tak sporo zostaje.
Napisano
hahaha uwielbiam takich pacjentów - najpierw licytuje i wygrywa, a potem się pyta czy to oryginał :)))

znajomy sie napalił na niego i go kupił" a czy karfa to czasem nie ta sama osoba która wylicytowała ten bagnet i pytała wczoraj o jego autentyczność w innym dziale? :))
Bagnet i żabka lipa - widać od razu.
Napisano
Znaczy to tyle co napisałem. Prosto pisząc, nie chce się już nasty raz palców strzępić. Ani to chwała, ani satysfakcja.
No cóż, prywatne szkoły drogo kosztują. Ważne aby nauka z tego była. Co ciekawe, jak z większością wiedzy, można ją bezpłatnie znaleźć, ale jak dla mnie, znaleźć to słowo klucz. Wymaga pracy i zaangażowania, a jak czytam, to znakomita większość chce dostać. A dostać to można, ... :)

Pozdrawiam

Tomek
Napisano

Witam, ostatnio na portalu aukcyjnym wyskoczył taki bagnecik, niby ciekawy i fajny chciał bym zeby każdy wypowiedział sie coś na temat tego bagnetu, jeśli jest to możliwe. Szukałem podobnego w książkach i w internecie ale niestety niczego ciekawego sie nie doszukałem.

Napisano
dam wiecej zdjec jak przyjdzie bo znajomy sie napalił na niego i go kupił ;-) ale i tak mimo wszystko proszę o komentarze.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie