Furman27 Napisano 14 Sierpień 2013 Autor Napisano 14 Sierpień 2013 WitamJako, że jestem nowy, chciałem wszystkich serdecznie przywitać:) Dostałem od dziadka bagnet od mausera, jest trochę pordzewiały, lecz ma całe okładki drewniane, nawet w fajnym stanie mam pytanie jak go można odrdzewić, co by tych okładek nie zniszczyć, fosol itp nie dadzą raczej rady, bo rdza nie jest taka delikatna, czytałem trochę o elektrolizie, tylko co znów z okładkami, nie da się ich odkręcić bo śruby są dość mocno zapieczone.Pozdr.
Furman27 Napisano 16 Sierpień 2013 Autor Napisano 16 Sierpień 2013 nikt nic? na drewno pokost, ale jak można zabezpieczyć podczas elektrolizy? nasmarować jakimś woskiem co by drewno tak nie chłonęło i zataśmować izolacją?
viator01 Napisano 16 Sierpień 2013 Napisano 16 Sierpień 2013 Jedyne wyjście to postarać się te śruby odkręcić. Nie ma pewnego sposobu zabezpieczenia ich do elektrolizy. Zależy jaki jest stan, zobacz tutaj http://odkrywca.pl/elektroliza-a-drewno,715685.html
Furman27 Napisano 17 Sierpień 2013 Autor Napisano 17 Sierpień 2013 nie da rady ich odkręcić, bo są można powiedzieć pożarte jak w wykopie, musiałbym je w czymś namoczyć ale ze względu na okładki nie ma jak tego zrobić
manierka Napisano 17 Sierpień 2013 Napisano 17 Sierpień 2013 jak masz wprawe to szczotka druciana i heja na wiertarce okładki czymś zabezpiecz pozdr
por.pil.020 Napisano 18 Sierpień 2013 Napisano 18 Sierpień 2013 Najlepiej jakby wreszcie wstawił zdjęcia...Szczotka wydaje sie nienajgorszym pomyslem, mozna też pędzelkiem nanosic fosol.
Cyrograf15 Napisano 18 Sierpień 2013 Napisano 18 Sierpień 2013 Na początek to okładki napuść olejem lnianym.Wojtek
Romek_66 Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Szanowi panowie mam pytanie.Trafił mi się jak w tytule strychowiec,w dobrym stanie.Chodzi o to,że jest dość grubo zakonserwowany towotem .Smar był wepchnięty w pochwę,,dość dużo,,a potem włożony bagnet.Mam pytanie jak wyczyścić pochwę w środku?.Czy wlać benzynę i poczekać aż się odgryzie,czy może inaczej/?. Pozdro.-
viator01 Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 To zależy w jakim jest stanie ten towot. Mi kiedyś udało się go zmiękczyć w ciepłym oleju na tyle, że udało się stopniowo go wydłubać kawałkiem drutu.
Romek_66 Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Jak toto wygląda w środku dokładnie nie patrzyłem,z kolei na klindze smar w niektórych miejscach jest zaschnięty,a gdzie indziej miękki.Podczas wkładania bagnetu do pochwy w pewnym momęcieczuć wyrażny opór ,jakby wchodził w coś twardego.A odnośnie oleju,to należy go rozgrzać i wlać do środka,tak?.
viator01 Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Ja dałem puszkę na kuchenkę turystyczną i na bardzo małym płomieniu otrzymywałem przez około 1,5 - 2 godziny (dawno to było więc nie pamiętam dokładnie) temperaturę 50 stopni. Wlałem olej silnikowy, bo wiedziałem, że spokojnie wytrzymuje takie temperatury.Myślałem żeby użyć benzyny ekstrakcyjnej albo rozpuszczalnika nitro, bo powinny dać bez problemu radę (stare mechanizmy tak czyściłem), ale stwierdziłem, że nie będę całości usuwał, a tylko nadmiar.
mlody2553 Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Ja powiem tak jeśli sama rdza to tylko do octu 2-3 dni i po sprawie szczotka druciana na koniec żeby tylko przetrzeć i przepukać wodą pod lekkim ciśnieniem i po sprawie ;)
Romek_66 Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Dzięki panowie za rady ,będę robił jak radzicie.Rdzy zadużo na nim nie ma.Głownia cztsta,nalot rdzawy na elementach rękojeści i pochwie ,ale bez wżerów,żabka lekko spękana.Był zawinięty w szmaty i schowany w skrzyni.We wtorek będzie u mnie,to śię za niego wezmę.
Romek_66 Napisano 31 Sierpień 2013 Napisano 31 Sierpień 2013 Też tak myślałem ,zacząć od góry i dalej po kolei. Żabka jest koloru czarnego,skóra jest miękka,lekko spękana. Okładziny są z bakelitu ,chyba problemów dużych nie będzie? Był dobrze konserwowany,w niedługim czasie strych przejżę jeszcze raz.Szwagier kiedyś znalazł tam krzyż żelazny z datą 1939,ale puścił go za flaszke.Romek
Romek_66 Napisano 5 Wrzesień 2013 Napisano 5 Wrzesień 2013 Mam pytanie odnośnie żabki,-otóż wyjołem pochwę z żabki i żabkę chcę wyczyścić z całego syfu/brud,kurz , itp/.Niektórzy polecają mycie denaturatem, inni odradzają-co wybrać? A,i jeszcze jedno -jak usunąć rdzę z nitów żabki.Romek
Cyrograf15 Napisano 5 Wrzesień 2013 Napisano 5 Wrzesień 2013 Z nitów rdzę ręcznie wyskrobać. Przemyć wodą z mydłem i natłuścić lanoliną. Nie moczyć denaturatem, jak wyschnie to się tak skurczy że nie założysz.Wojtek
Romek_66 Napisano 5 Wrzesień 2013 Napisano 5 Wrzesień 2013 Duże dzięki,zrobię jak radzisz.Pochwa moczy się w nafcie,rękojeść też,towot usunięty,na głowni jest piękna oksyda.Pozdr.-Romek
Romek_66 Napisano 8 Wrzesień 2013 Napisano 8 Wrzesień 2013 Panowie nie jestem pewien czy dobrze zrobiłem,otóż-po wyjęciu pochwy z żabki,namoczyłem ją w nafcie.Pod żabką pochwa nieposiadała oksydy ani farby,gładka stalowa,dalej była natomiast pokryta naloten rdzy.Po moczeniu potraktowałem ją słabym roztworem kwasku .Rdza zeszła lecz pozostała chropowatość.Chyba sknociłem.
viator01 Napisano 8 Wrzesień 2013 Napisano 8 Wrzesień 2013 A jaki to był kwasek". Bo mam nadzieję, że nie cytrynowy. Kwasy mogą powodować matowienie stali i zwiększają podatność na korozję. Przemyj dokładnie pochwę wodą (najlepiej destylowaną) i może spróbuj przeszlifować wełną stalową. Trzeba też będzie szybko zrobić nawet tymczasową konserwację (nawet ropą czy olejem silnikowym), żeby na spokojnie pomyśleć co z tym dalej robić. I wrzuć dobre fotki pochwy, żeby ocenić jej stan.
Romek_66 Napisano 8 Wrzesień 2013 Napisano 8 Wrzesień 2013 Witam kolegę,kwasek był ten co kolega myśli,jednak stężenie było słabe.Kojarzę swój błąd-znalazłem w necie pozycję-chemia dla kolekcjonerów,i tam znalazłem co i jak,ale zawsze lepiej spytać fachowców.Tę chropowatość potraktowałem drobnym papierem wodnym,i jakoś wyszło.Fotki wstawię jutro,jak będzie córka,bo na tej technice zna się lepiej odemnie.Mam jeszcze pytanie,nie mogę znaleść w necie a chodzi o bicia na pochwie,-nad hakiem 5211 pod spodem skośne N ,strona druga 44cvl czcionka wygląda jak pismo odręczne.Byłbym wdzięczny.
viator01 Napisano 8 Wrzesień 2013 Napisano 8 Wrzesień 2013 Znacznie lepiej stosować fosol do odrdzewiania bagnetów. Oznaczenia to:cvl - symbol wytwórni - WKC Waffenfabrik,Solingen-Waldnumer z literą oznacza kolejny numer wykonany w danej serii 9999 bagnetów (czyli każda kolejna litera alfabetu oznacza następną partię bagnetów wytworzonych w danym roku - tutaj 1944).
Romek_66 Napisano 8 Wrzesień 2013 Napisano 8 Wrzesień 2013 Dzięki wielkie za wyjaśnienie,ale nuruje mnie jeszcze jedno pytanie,-otóż według bić z pochwy rok 44 ,a na grzbiecie bagnetu jest cyfra 38 wykonanie,czy to może być składak?.Inny bagnet,inna pochwa lub czy raczej to normalne.
Romek_66 Napisano 9 Wrzesień 2013 Napisano 9 Wrzesień 2013 Strychowiec przed czyszczeniem ,,jeszcze siedzi w nafcie,,
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.