Skocz do zawartości

Policja znalazła granat w samochodzie w Jaworze. Krajowa rójka" zablokowana


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Do zdarzenia doszło 6 lutego nad ranem w Jaworze.

- Policjanci zatrzymali do kontroli auto, którym podróżowali 22- i 32-latek - mówi Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Policja w samochodzie znalazła granat, który najprawdopodobniej pochodzący z czasów drugiej wojny światowej i trzy wiatrówki lub ich atrapy, broń jest sprawdzana.

Na miejscu są już pirotechnicy, którzy sprawdzą pochodzenie broni. Krajowa rójka" w miejscu zdarzenia jest zablokowana. Policjanci wyznaczali objazdy ulicami Jawora

http://www.mmwroclaw.pl/439255/2013/2/6/policja-znalazla-granat-w-samochodzie-w-jaworze-krajowa-trojka-zablokowana?category=spozaMiasta

Wizyta w domu zapewniona :)
Napisano
hehe.. bedzie jak w tym kawale o rozdawaniu Mercedesów na pl.Czerwony w Moskwie ;).
Granat to pewnie skorupa albo atrapa a wiatrówki kupione w Decathlonie. A z naszych podatków bulimy za takie akcje" policji... eh...
Napisano
Zostawmy granat, ale...

rzy wiatrówki lub ich atrapy, broń jest sprawdzana."


...co oni sprawdzają w wiatrówce???
I czy ekspert musi ustalić czy to wiatrówka lub jej atrapa (której chyba w życiu nie wdziałem, jak ktoś ma zdjęcia atrapy wiatrówki to bardzo poproszę)
Napisano
Sprawdzają czy wiatrówki mieszczą się w limicie 17 J (efekt diesla mile widziany), lub czy są przystosowane do strzelania amunicją małokalibrową np. kbks.
Napisano
Zapewne żeby się doczepić na max, sprawdzą czy sprzęty niemaja wiecej niż 17J, bo jak mają to już broń pneumatyczna ;-)
Napisano
Ciekawe czy jak zatrzymanych będą zwalniać to dziennikarze się rozpiszą? Zastanawia mnie co skłoniło funkcjonariuszy do przeszukania samochodu.
Napisano
Pewnie policmajstrów zaciekawiły porozrzucane po aucie wiatrówki. W młodości mej durnej i chmurnej, woziliśmy mausera w pokrowcu na wędki, z pokrowca wystawała oczywiście prawdziwa wędka. No i się przyjęło: strzelanie = idziemy na ryby, amunicja = spławiki. Dwie kontrole zaliczone, bez stresu.
Napisano
woytas,-ciekawość :))
mój kumpel(były policjant)mówił mi jak parę lat temu, brał udział w takiej akcji w stolycy":zadanie- dowieźć groźnego przestępcę na sprawę w sądzie rej.w P-nie. południe,miasto w korkach a oni gonią na ombach" przez cała wa-wę w obstawie antyterrorystów w kominiarkach z długa bronią do sądu na rozprawę.kumpel zły bo go ściągnęli z domu( pilna sprawa),sam nic nie wie,dojechali,pół dnia stracił na czekaniu na korytarzu w sądzie, po czym okazało się że,groźny przestępca"- to 17-latek który latał z wykrywką",życzliwy sąsiad doniósł gdzie trzeba,i... już wynik jest!! i komendant gł. się cieszy,statystyki wykrywalności podskoczyły itd. A u chłopaka, znaleziono 2 stare naboje, bodaj że do mausera :)).
takich cyrków jest więcej,z resztą często podobne historie można poczytać na forum. Zawsze chodzi o statystyki.
- tylko kto za to płaci???

ps.a kumpel jest już na emeryturce i tylko się śmieje jak czasem gadamy o takich akcjach"...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie