Skocz do zawartości

Rekonstrukcja Żmigród 2013- Francja 1940 r


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czołem

jako, że czasu jest dużo, a temat dopiero zaczynamy ruszać w polskiej rekonstrukcji- zakładam temat.

Zapraszam do wypowiadania się. Grupy chętne do wzięcia udziału w inscenizacji mogą już się wstępnie zgłaszać.

Potrzebujemy stronę niemiecką, oraz stronę aliancką: oddziały polskie, francuskie i brytyjski korpus ekspedycyjny.

Mamy czas, możemy dyskutować na temat wyposażenia i mundurów.

Ja posiłkuję się książką: Wojsko Polskie 1939-45 barwa i broń

Polecam chętnym tą pozycję

Nawiązując do tematu poruszonego w wątku tegorocznej bitwy:

może i nie do końca z tymi błękitnymi, ale naprawdę- zdarzały się jeszcze :). Może nie w komplecie, ale pojedyncze elementy na pewno.
Hełmy nowego jak i starego typu.
Zamiast kurtek wzoru 35 wydawane swetry z wykładanym kołnierzem, lub płaszcze jednorzędowe lub dwu, noszone bezpośrednio na koszulę. Wyposażenie nowego jak i starego typu.

Oficerowie- sorty mundurowe wrześniowe. Nie wiem jak z bronią, myślę że nasza też by przeszła.

Na razie tyle. Zapraszam do dyskusji, pomysły mile widziane :)

Tomek
  • Odpowiedzi 208
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Ksiązka fajna mam w domu ale to troszke mało, do stworzenia dobrej sylwetki. To może w czymś pomóc

http://panzerschreck.strefa.pl/mund39.html
Napisano
http://www.muzeumwp.pl/images/kalendarium/676,bitwa-pod-lagarde,1,1338884838.jpg

Mundur kapitana 1 Dywizji Grenadierów w 1940 r ze zbiorów MWP
Napisano
http://ww2total.com/WW2/History/Orders-of-Battle/Armed-Forces-in-Exile/Polish-Exil-Forces-01-px800.jpg

http://ww2total.com/WW2/History/Orders-of-Battle/Armed-Forces-in-Exile/Polish-Exil-Forces-02-px800.jpg
Napisano
Ja z kolei znalazłem taki sklepik może sie przyda?
http://www.schipperfabrik.com/store/index.php?main_page=index&cPath=162_180&zenid=6bce91fbc015ef5285014c807c6f26c2
Napisano
1. Jeżeli płaszcz z poliamidu to bankowo wspólczesny ;)
2. We wspomnieniach oficerów przedostających się do Francji często temat broni bocznej się przewija, starali się oni ją zachowac z wiadomych względów, ale niestety zwykle kończyło się utopieniem w klozecie w pociągu, wyrzuceniem do zbiornika wodnego w obawie przed dekonspiracją itp. Do Francji docierano różnymi drogami zwykle do pokonania były 3-4 granice, prawdopodobieństwo zachowania pistoletu, bardzo małe. Oddziały, które internowano na Węgrzech były rozbrajane od razu, ci, którzy przekradali się indywidualnie z Polski też raczej nie robili tego z bronią. W któryś wspomnieniach cichociemnego pojawia się wątek przemyconego przez wszystkie kontrole visa, ale myślę, że to był absolutny wyjątek.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie