radoslaaw Napisano 24 Czerwiec 2012 Autor Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Witam, latajac dzis z wykrywka po polu zaczelem sie zastanawiac no skad na polu tyle monet?juz nie chodzi o ilość ale wogule o obecnosc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawcion123 Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 To sprawka NOŚ"Niezidentyfikowanych Obiektów Świrujących.Latają tymi spodkami, a jak się obrócą do góry nogami to im po prostu drobne wypadają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomb750 Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 1. przemarsz wojsk2. walki3. przypadek4. kiedyś nie było ciągników tylko się łaziło za koniem po poluWiększość monet to bardzo małe nominały prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patton12 Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 5.chęć, że tak się wyrażę pobzykania się"; poszli, zrobili co trzeba, monetę zgubili i jak gdyby nigdy nic rozeszli się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Pobzykanie" nie jest jedyną okolicznością wymuszającą ściągnięcie spodni i wynicowania, przy okazji, kieszeni... A równie romantyczne jak seks na środku rżyska... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GORYL Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Przysiadali na miedzy itp.Wielkohektarowe" uprawy nie istniały.Więcej było małych poletek przeciętych miedzą na której z rzadka ciche grusze siedzą"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andzy Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 zawsze myslalem, ze przy zniwach dniowki" tak uszczuplali:)trzeba sie namachac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GORYL Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Gubi się w niewyjaśnionych okolicznościach...Jakby się wiedziało kiedy i gdzie się coś zgubiło to nic by się w życiu nie znalazło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radoslaaw Napisano 24 Czerwiec 2012 Autor Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Tomb750 no faktycznie sama drobnica Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shadowN Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 przypadkiem to się w ciążę zachodzi (a i nie do końca).Próbujecie wmawiać że niezbyt zamożny chłop w dawnych czasach brał ze sobą sakiewkę na żniwa?Pewnie obok był supermarket i jak mu się skończyła woda w manierce, szedł po browarek?Po pierwsze funkcjonowało wiele ścieżek, skrótów i dróg, których już na mapach nie ma, po drugie stały karczmy, osady.Podczas jazdy konnej lub wozami również coś się mogło wytrząsać z sakiewek..Poza tym dużo rzadziej ale czasem wyrzucano stare, nie krążące już w obiegu monety, ale raczej to sprawa marginalna.Do tego dochodzą rozorane celowe depozyty, rozciągnięte przez orkę po sporej powierzchni.Przypadkiem można coś zgubić np. idąc drogą, ale to że istnieje tam np. droga która dokądś prowadzi już nie jest przypadkiem.Tak na prawdę to na świecie niewiele rzeczy działo się przypadkowo, zwłaszcza w latach rozwoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psioter5 Napisano 24 Czerwiec 2012 Share Napisano 24 Czerwiec 2012 ej no od dawna wiadomo że baby się z pieniędzmi w domu nie zostawia więc taki chłop mając grosz czy 10 zabierał żeby ochronić go przed swoją lubą. Kradzieże były częste więc każdy nosił pieniądze przy sobie a chłopi nie tylko biedni istnieli. Posiadanie jednej czy 2 miedzianych monet nie było zarezerwowane tylko dla królów i szlachty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheAdam1978A Napisano 25 Czerwiec 2012 Share Napisano 25 Czerwiec 2012 Żołnierze i nie tylko mieli zwyczaj spać na oborniku bo ciepły był. Co im wypadło potem na pola było wywożone. Dużo też było monet po prostu wyrzucanych. Kumpel ma pole całe w prlowskich drobniakach.Jak wyszły z obiegu rzucał nimi jako dzieciak w pole. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zainak Napisano 25 Czerwiec 2012 Share Napisano 25 Czerwiec 2012 podobnie jak w przypadku ołowianych żołnierzyków,kolega danieloff w poniższym wątku to wytłumaczyłhttp://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=658681#913923 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lindenhof Napisano 1 Lipiec 2012 Share Napisano 1 Lipiec 2012 ja spotkałem się z taką teorią, przynajmniej na terenach należących dawniej do Prus, że aby zapewnić urodzaj pierwsza garść siewu to było ziarno wymieszane z drobniakami". tak samo postępowano w sadach, pod każdym z drzew sadzono" monetkę. i jeszcze na poszczególnych (to która to była miało znaczenie) belkach więżby też kładziono, by do chałupy bieda nie zawitała. słyszałem to od różnych ludzi, więc może to i prawda. w każdym razie ciekawy zwyczaj. część monetek możliwe, że właśnie znalazła się na polu dzięki takim sposobom zapewnienia sobie dobrych plonów. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radoslaaw Napisano 6 Lipiec 2012 Autor Share Napisano 6 Lipiec 2012 no i ta teoria naprawdę mi sie podoba, jak najbardziej logiczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekA Napisano 8 Lipiec 2012 Share Napisano 8 Lipiec 2012 nie zawsze pole musiało być zwykłym polem.mogło być miejscem stacjonowania wojsk, miejscem wymiany handlowej, traktem handlowym, miejscem biesiadnym itp itd..Swiat się zmienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.