Wpadł, bo nie miał dokumentów

[woytas]

Dlaczego wcześniej nie zareagowałem? Bo to forum jest a nie przedszkole - każdy bierze na siebie odpowiedzialność za to co napisał.

[morfeusz27]

Maufrais, nie do końca wszystko co piszesz jest zgodne z rzeczywistością. Zarzucacie dziennikarzom=pismakom i brukowcom w tym przypadku niekompetencję, a sami opieracie dyskusję na ich przekolorowanym artykule. Może ten wielki sprawca wykroczenia ( mylicie tu terminy, piszecie podejrzany, podejrzewany o p-stwo itp) sam zaproponował aby z nim udali się do jego domu po dowód osobisty w celu potwierdzenia danych - samo sprawdzenie danych w bazach policyjnych nie są równoznaczne z potwierdzeniem danych, gostek może wykuć na blachę dane kumpla i je podawać przy różnego rodzaju wykroczeniach itp. W tym przypadku gliniarze postąpili prawidłowo, z tego wynika iż gostek sam ich wpuścił do domu. A jeśli gdzieś na wierzchu leżała ammo, to podjęli czynności zgodnie z Ustawą. Niestety porąbane prawo, sztuka czy sto szt amunicji nie można posiadać i basta. Gostek wpadł przez własną głupotę i tyle w temacie, a że pismaki zrobiły temat na rozkładówkę, to już inna sprawa. Po prostu dziennkarstwo zeszło na psy, a może popisaliby o aferach w starostwach urzędach itp, ale lepiej nie, bo to elyta w ich społeczności, a taki bidny złodziej piwa z 3 nabojami łoł, temat na 102. Smutna rzeczywistość, ale prawdziwa. W moim środowisku ukazał się w lokalnej gazecie super artykuł, który opisał jak odnalazłem i doprowadziłem do ekshumacji dwóch żołnierzy niemieckich, trochę historii, trochę o mojej pasji, rzetelny artykuł z wywiadem. PZdr a naboje pochowajcie w ziemii :)))

[karabin]

,,Panowie granatowi poszli do Pana
złodzieja ponieważ UZNALI, że jest
podejrzany (nie podejrzewany!) o
PRZESTĘPSTWO a nie WYKROCZENIE!,,
-Otóż kolego Maufrais,dlaczego kolejny raz wprowadzasz w błąd? Kradzież do 250PLN,jest WYKROCZENIEM a powyżej 250PLN jest PRZESTĘPSTWEM.
Widzisz,pouczasz a nie masz pojęcia czym jest kradzież jednej butelki piwa wartej góra 5 zeta.

[karabin]

Jak już sobie tak gęby paragrafami wycieramy to proszę Cię bardzo kolego Maufrais forumowy prawniku:)
,,
Kradzież rzeczy ruchomej o wartości
nieprzekraczającej 250 zł stanowi
wykroczenie (art. 119 k.w.).,,
I o jakim przestępstwie pleciesz?

[Czlowieksniegu]

A może to był duży keg z piwem?

Dwa- prosta i skuteczna ( jak widać ) metoda sprawdzenia personaliów... Baza danych może mieć braki, a tu taki szczał".

[karabin]

Keg to raczej nie w sklepie:),prędzej w mordowni z piwnicy.

[MarcinP]

Ech, chłopaki...

Przecież oni poszli z nim na chatę PO DOKUMENTY. A on im powiedział: a teraz poczekajcie grzecznie pod klatką, zapewne nie zwieję wam przez strych, ani piwnicami, ani nie wlezę za zlew i nie otworzę drzwi"
Chyba mu nie uwierzyli, czy co? i grzecznie odprowadzili do chaty - no a jak już weszli w próg (gość w dom, Bóg w dom), to się rozejrzeli, a tu masz, na samym wierzchu... Pewnie polerował te mausery wieczorem, i nie schował...

A teraz historia 100% autentyczna. Rok 1994, leziemy z Kapralem nocą po mieście - z łomem. Mieliśmy po 'naście lat, i chcieliśmy zobaczyć jak to jest, jak cię patrol zatrzymuje z takim narzędziem, a ty jesteś w 100% czysty, i możesz władzy śmiać się w zęby. No i masz, piękny patrol ze psem nawet na smyczy, ciach i nas zatrzymał! Pojechaliśmy w klasycznej nysce na posterunek (małe miasteczko, żadna tam komenda policji", po prostu posterunek. Przy wysiadaniu z nyski zaliczyliśmy po parę razy w mordę dla szacunku (no, było nie śpiewać w nysce iebieska szklanka myga, blacharnia Ziutka zwija już" na całe gardło). OK, należało nam się.

Wesoło było do momentu, kiedy się okazało, że z powodu braku dokumentów chyba nas zatrzymają do wyjasnienia. Zmiękliśmy na tyle, że chłopaki zawieźli nas do domów. Ja miałem spoko, bo sam w domu, więc po przyjściu pokazałem nowiutki DO, spisali, poczęstowali grzeczną wiązanką na koniec, i dobranoc. Gorzej z Kapralem, bo chłopak miał rodziców na chacie. Poprosił grzecznie, by panowie policjanci poczekali pod blokiem, no i właśnie nie chcieli na to przystać. Zobowiązali się tylko zachowywać cicho. Ale jak już weszli, to zaczęli węszyć, między innymi w sypialni. Na tyle kulturalnie, że światło zapalili na chwilę. Tatko Kaprala się przebudził, ale jak zobaczył, że w jego sypialni światło gasi dwóch mundurowych, to tylko machnął ręką, i spał dalej. A rano opowiadał jaki dziwny sen mu się przyśnił...

[Maufrais]

Karabinku złoty- znam i ten paragraf doskonale:) Miałem nadzieję, że wcześniej wypalisz z tych 250 zł :) bo to jeden z najbardziej znanych tricków sklepowych złodziei :)
Wartość skradzionego przedmiotu, w tej konkretnej sytuacji, nie miała kompletnie żadnego znaczenia, ponieważ to nie granatowi oceniają w biegu" ile ta butelka może być warta! Policja ocenia sytuację, która ma miejsce i czy istnieje możliwość/domniemanie, że tych butelek jest więcej. Czyli że to wykroczenie może jednak nosić znamiona przestępstwa.
To jak sobie poradzili ze złodziejem świadczy o tym, że byli dość zdeterminowani. A z jakiego powodu kuli dalej żelazo" możemy jedynie zgadywać. Z całą pewnością nie był to wyłącznie brak dokumentów.
Możemy naturalnie pobawić się też w gdybologię", ale ja już wyrosłem i pozostawię to wielbicielom piaskownicy.

Tkwij dalej w niezłomnym przekonaniu o swojej racji... do pierwszej wpadki. Potem skrobnij tutaj jak było :) Za lanie pod płotem też w sprzyjających okolicznościach mogą Cię przeszukać jak im się spodoba i bez trudu znajdą na to powód". Spróbuj sam i powiedz gdzie, chętnie popatrzę jak pyszczysz mundurowym i sypiesz paragrafami :) Tylko roślinkę doniczkową wcześniej wynieś z domu i fanty do Babci.

[karabin]

Chłoptasiu,daruj sobie te cwaniackie wywody bo pieprzysz od rzeczy i udajesz wielkiego znawcę a w sumie to twoja ,,wiedza,, teoretyka ględy opiera się na wiki i twojej daremnej interpretacji.A za te zioła i fanty oraz za nie żyjącą babcie to powinienem obić ci mordę szczochu.

[kaz41]

patrzeć tylko, jak kłódka się pojawi.

[tyfus]

zaczyna się dobrze, kończy jak zwykle ...