Skocz do zawartości

65 rocznica śmierci Jastrzębia"/3.01


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jest gorzej - kol. Acer bazuje na i powtarza mantrycznie te same ,,opowieści z drzewa sandałowego o ppłk Wnukowskim ,,frontowcu, który nigdy z podziemiem nie walczył, zamordowanym bestialsko przez przez bandytów", a w rzeczywistości sowietnikiem i dowódcą pułku KBW , o ,,człowieku , który był tylko płatnikiem i z UB nie miał nic wspólnego i został zamordowany przez bandziorów, a w rzeczywistości, funkcjonariuszu UB , o ,,zamordowanych pod Rząbcem partyzantach AL", a w rzeczywistości sowieckich skoczkach z NKWD i byłych strażnikach - mordercach z obozu w Treblince .

Mnożyć można przykłady jego ,,naukowego podejścia do tematu - tylko po co skoro to niedouk i bolszewik ,,zawziuny".
  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Hehe, to podobna historia tak jak z dziadkiem kumpla co to byl w KBW i na lubelszczyznie zwalczal bandy w '48. Bandy UPA ma sie rozumiec;) Bynajmniej tak chlop do konca zycia twierdzil.
Napisano
Na pewno szanowni koledzy udowadnianie kto kogo i kiedy i w jakich okolicznościach zlikwidował nie zmieni niektórym poglądu o żołnierzach Polskiego podziemia ,są tacy utrwalacze ze jak słyszą tylko słowo AK,WIN,NOW,NSZ i NZW dostają zadyszki i po otarciu czoła zaczynają się słowa bandyci, złodzieje, mordercy i wiele innych epitetów, oczywiście każde słowo poparte jakąś byłą historią nie do końca prawdziwą ?Mieszkam akurat w takim rejonie w którym występowały wszystkie formacje zbrojne w powojennej Polsce łącznie z tymi krasnymi może raczej nie rejonie a gminie i znam wiele opowiadań dotyczących partyzantów co nie mają potwierdzenia w źródłach historycznych.
Ktoś tu wspominał o moralności i przestrzeganiu jakichkolwiek konwencji, prawda jest taka ze podczas działań wojennych i obojętnie czy liniowych czy partyzanckich nie działa żadna moralność i żadna konwencja działa jedynie rozkaz i to po obu stronach wydany przez twojego przełożonego i brak wykonania tego rozkazu równa się zazwyczaj fizyczna likwidacja twojej osoby, i nie jest tu istotne kim był pan plutonowy i czy miał 1 czy 10 medali czy był w oficerkach czy w walankach i czy mówił po Polsku czy Rosyjsku żołnierze lub żołnierz dostał rozkaz i musiał go wykonać i nie było czasu na żadną moralność bo wróg jest wrogiem i wroga się likwiduje bo inaczej on zlikwiduje ciebie zapominacie o warunkach bojowych.
Zakładając nawet ze mogli go zaprowadzić pod sąd [transport, znaleźć miejsce jego osadzenia –gdzie? ziemianka,stodoła+2 ludzi do pilnowania+ wyżywienie , raczej sami nie mieli co jeść i czekać aż zbierze się sąd a może przewodniczący sądu był w innym województwie a i jeszcze udowodnić winę]za dużo zachodu, skoro dowódca uznał ze jest winny wziął na siebie całą odpowiedzialność . Może już wtedy działały sądy 24 godzinne wprowadzone przez pana Ziobro [ żarcik];-] zresztą Żelaznego też nikt nie oszczędzał. Pozdrawiam
Napisano
Tak, każdy partyzant rozwalał kobiety i wpychał ich zwłoki pod lód.Dawno nie słyszałem takiego cuchnącego bolszewizmem a zarazem rozbrajająco śmiesznego steku kłamstw.

Acerowi się pomyliły strony i błędnie podał zasługi" swoich szubrawych idoli z okresu światłego" komunizmu.

Na szczęście każdy dobrze wie, że w acera słowa można wierzyć niczym w to, że mikołaj wchodzi przez komin i że w ogóle istnieje:)Dlatego jestem spokojny i wiem, że nikt ich do serca nie weźmie - niechaj rozbijają się o ściane jak do tej pory.

I jeszcze taka mała prośba do acera - jak masz głupio pisać to nie pisz wcale.
Napisano
Panowie, możecie sobie dać spokój? Mamy temat 65 rocznica śmierci "Jastrzębia/3.01 i może na tym się skupmy, chciałem sie tylko dowiedzieć jak to było z praworządnością na konkretnym przykładzie by ocenić postacie Jastrzębia i Żelaznego.
Jeszcze raz proszę, czy może ktoś zdobyć wiarygodne informacje o rozstrzelanym?
cytuję
"231. plutonowy Kimsa Władysław s. Józefa ur. 08.09.1927 poległ w walce Okalew woj lubelskie ( tyle że z błędna i nieokreśloną datą ,,grudzień 1946 i te same dane powtarzają się w ,,Polegli w walce o władzę ludową".
Napisano
Ja już chyba nic więcej nie znajdę - trzeba by chyba przewertować papiery jednostki, w której służył - tam może być coś więcej - np jakaś charakterystyka służbowa - papiery pewnie są w IPN , ale to spora praca będzie i ja sie tego nie podejmę.

ps. Chyba wiesz, do kogo należy skierować apel o danie sobie spokoju ? Wątek szedł sobie spokojnie, coś sprawdzaliśmy, nad czymś sie zastanawialiśmy, a tu zjawił się bolszewik z kieleckiego i puścił bąka .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie