adamr Napisano 21 Wrzesień 2011 Autor Napisano 21 Wrzesień 2011 Cześć wszystkim. Efekt szpernia po strychu . Jak sądzicie otwierać ?
adamr Napisano 21 Wrzesień 2011 Autor Napisano 21 Wrzesień 2011 Ten napis gł 59 to co to jest ktoś wie?
misiek30cd Napisano 21 Wrzesień 2011 Napisano 21 Wrzesień 2011 Wino z głogu:-) Rocznik 1959.Otwieraj nie wybuchnie pozbawiony cech bojowych.
adamr Napisano 21 Wrzesień 2011 Autor Napisano 21 Wrzesień 2011 A może nie otwierać. Podobno wino im starsze tym lepsze :D
zbyniek Napisano 21 Wrzesień 2011 Napisano 21 Wrzesień 2011 Bez okazyjnie szkoda otwierać, trzymaj na coś szczególnego.
Catadero Napisano 21 Wrzesień 2011 Napisano 21 Wrzesień 2011 W wersji pesymistycznej-może to być już ocet winny. Zalecana ostrożność.C.
Catadero Napisano 21 Wrzesień 2011 Napisano 21 Wrzesień 2011 A tam, zdrowe. Zdrowsze niż było, śmigam (ha-ha) po polach ale górki to już masakra. C.
zainak Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 A jakże! Spróbuj, resztę zostaw na inną okazję, no i pochwal się jakie wrażenia smakowe.Mój staruszek co roku robi 3 gąsiorki winka z owoców i co gąsiorek to odlewam do butelki, chowam ją a za kilka/kilkanaście lat będzie degustacja.A jest już tych butelek że hoho !P.S. Zaproszę Was oczywiście ma się rozumieć !Pozdrawiam
Martian Napisano 22 Wrzesień 2011 Napisano 22 Wrzesień 2011 Żeby nie było łyknął, krzyknął, fiknął";) Samo w sobie ciekawe. Ja bym zostawił. Jak zdegustujesz, zostanie butelka i wspomnienie...
Martian Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Nie namawiaj do złego;) Toć to zabytek i konserwator itd itp Nie każdy ma słabą silną wolę...
sebson Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Obawiam sie że tak jak wspomniał kolega Catadero może to już byc ocet winny bo tylko niektóre odmiany wina im starsze tym leprze,ale dobry ocet winny napewno sie przyda zdrów.A i daj znac po degustacji.
wino39 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Eee tam jabol jakiś:) a już myślałem, że mnie wołają.HOWGH
krecik wz. 65 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Czym wyższa zawartość alkoholu - tym dłuższy okres przechowywania...Jeśli producent" nie żałował cukru , i wino ma 16 - 18 % to odpowiednio zalakowane będzie ok.Powyżej 18% win nie ma - drożdże niszczy alkohol przez nie wytworzony - taka modliszka ;)Jeśli to było wino wytrawne - to jak mawia Tede w TVN Turbo - do piekła :)
stock84 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 W zeszłym roku w piwnicy budynku z końca XIX w trafiłem 5 flaszek trunków w zalakowanych butlach, zadołowane po kolana.Prawdopodobnie wszytkie pochodziły z okresu okupacji lub wcześniej.Spróbowałem jednej, która okazała się fantastyczną orzechówką.Resztę rozdałem kumplom...próbuj ale z rozwagą.pzdr
krecik wz. 65 Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 No to Stock - odkopałeś nalewke.Z orzechów wina nie idzie utoczyć.Min. 30 % zawartości alkoholu - musiało być dobre !
psioter5 Napisano 24 Wrzesień 2011 Napisano 24 Wrzesień 2011 Najstarsze wino świata, bo aż z 1472 roku, przechowywane jest w piwnicy... jednego ze strasburskich szpitali! Wbrew pozorom jednak, nie mogą go skosztować ani lekarze, ani pielęgniarki, ani tym bardziej pacjenci – beczka to zabezpieczenie w razie ew. kłopotów szpitala.Strasburski szpital cywilny powstał w miejscu, gdzie już w średniowieczu leczono ludzi, często zresztą w zamian za kilka butelek wina. Właśnie z tej epoki pochodzi beczka, która jest tak stara, że trudno w ogóle stwierdzić, ile może być warta.Co ciekawe, w przeszłości szpital posiadał własną winnice, która produkowała aż 150 tys. butelek wytrawnego napitku rocznie.Czasy te oczywiście już się skończyły, ale alzackie białe wino jest ciągle dla placówki źródłem dodatkowych dochodów. Szpital dorabia, wynajmując mroczne piwnice i stare dębowe beczki właścicielom okolicznych winnic. Za kilkadziesiąt tysięcy dolarów rocznie, trzymają tam latami swoje trunki, by nabierały średniowiecznego aromatu.
sonicsquad Napisano 24 Wrzesień 2011 Napisano 24 Wrzesień 2011 Czytając to co napisał psioter5, mianowicie Najstarsze wino świata, bo aż z 1472 roku, przechowywane jest w piwnicy... jednego ze strasburskich szpitali" oczyma wyobraźni widziałem starą flaszkę wina aż tu nagle słowo eczka"i mój świat zawirował ;) Nie jeden kiper chciałby zawitać do tej piwnicy... A taki offtop:- Kobieta jest jak wino... Im starsza tym głębiej w piwnicy powinno się ją trzymać... :) ććććććć - żeby moja żona tego nie przeczytała.... ;)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.