Skocz do zawartości

Nowy polski wykrywacz...Solfernus


Damian84

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...
  • Odpowiedzi 195
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
A to opis z wrażeń jakie dostarcza ta piszczała----------
dla przeciw wagi


pytanie/sprecyzować/dlaczego nie solfernus v2 otóż -szajsowate wykonanie mechaniczne(latało to wszystko jak by było z drutu a na którejś wyprawie stelaż złamał się w miejscu tego magicznego składania)sztyce wymieniłem na patent armanda ale człowieka wnerwia że coś takiego w ogóle ma miejsce. -Sonda ---- wygląd ładny ale warunki pracy dla niej muszą być idealne czyli płasko bez chaszczy ,,łatwa ziemia,, równe prowadzenie itp.brak osłonki a tworzywo z którego jest wykonana nie wróży jej długiego żywota. Mało tego przeszkadza jej dosłownie wszystko rosa/deszczyk/nawet przejście z cienia na słońce i odwrotnie powoduje brak stabilności.Niestabilność zasięgowa czyli raz wykrywka działa jako tako i zasięg jest w miarę by po chwili być ślepa jak kret
Elektronika--niby działa ale na wyświetlaczu wszystko lata i brak stabilnych wskazań.Zdarza się jej że potrafi się zawieszać np.na p.p.i w tym stanie po zostawać przez jakiś czas,o ile praca w dynamiku ma jakiś sens tak statyk nas dobije swoją niestabilnością.To co można tam regulować poza wzm.sondy to pic na wodę i nie wiele zmienia w pracy piszczały. Czyli wszystko w kupie o kant tyłka można otłuc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Toska, masz zepsuty wykrywacz, trzeba go naprawić.
Po to są użytkownicy żeby psuć sprzęt, a serwisy są po to aby go naprawiać. Dlaczego chodzisz z wykrywaczem w takim stanie jak opisałeś, a nie wpadłeś na to żeby go oddć do naprawy, - dla mnie zagadka.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Tak gddzieś koło czwartku 21-go listopada, zamieściłem tu , na tym forum , post.
Post został opublikowany, był wyświetlany, poczym dnia następnego zniknął. Nie ma go.

Zatem pozwolę sobie ponownie napisać i opublikować ten post.

TOSKA
Z tego co piszesz, wynika że masz zepsuty wykrywacz.
Użytkownicy są od tego żeby psuć sprzęt,a sewisy są od tego żeby go naprawiać.

TOSKA, piszesz że wykrywacz pracuje niestabilnie, a jednocześnie podajesz że jedynej regulacji
jakiej używasz w wykrywaczu to wzmocnienie sondy".
A jak ustawiałeś próg", jak ustawiałeś uśrednianie"(RECOVERY)?

Zatem, pozostaje zadać pytanie , - dlaczego pracujesz uszkodzonym wykrywaczem, zamiast oddać go do serwisu?

No i jeszcze jedno, jaka jest Twoja wiedza na temat technologii tworzyw sztucznych?,
że piszesz worzywo z którego jest wykonana(sonda) nie wróży jej długiego żywota"
Wszak, to użyte tworzywo i sposób wykonania sondy są takie same jak na całym Świecie.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka słów odpowiedzi dla stwórcy solfernusa oprę na jego zapytaniach i spostrzeżeniach które zamieścił powyżej.
Zakup był dokonany u źródła a więc wykrywacz nowy nie używany i mam nadzieje że był sprawny bo jeśli nie to blamaż w postaci wypuszczenia do klienta bubla.Więc jak można naprawiać sprzęt fabrycznie nowy.
Odnośnie złamanej sztycy to nie mamy tu do czynienia z wadą materiałową produktu ale ze złym jej projektem i moje wystąpienie do gwaranta o nową niczego by nie zmieniło bo po dwóch góra pięciu wypadach było by to samo.Miałem cewkę 25DD i to ona tak obciążyła stelaż,nie mam pojęcia jak on jest w stanie udźwignąć np.BIGFOTA.
Moim sprzętem porównawczym był whites 6000 di pro sl (ma on lat 12 i w naprawie/przeglądzie był raz) ma on swoje zalety i wady ale przy solfernusie tych wad było po prostu dużo więcej,i jeśli po miesiącu zaczął się sypać to dobrze o nim nie świadczy prawda?
Dodam jeszcze że nigdy nie ufam klakierom forumowym że ten taki tam ten owaki opinię wyrabiam sobie sam i staram się być świadomym użytkownikiem nigdy nie podążam forumowym pędem odnośnie wykrywek.
Nie mam JUŻ powyższego wykrywacza i skutecznie się wyleczyłem z zakupu naszych rodzimych konstrukcji.
PS.jak ktoś napisze coś o Rutusach to osiwieje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Witam wszystkich
Co do wykrywacza to muszę niestety potwierdzić że jego konstrukcja mechaniczna jest tak wytrzymała jak konstrukcja chińskich saperek z aledrogo co to 25 pln kosztują , tylko że ten sprzęt nie kosztuje 25 złotych . Z żerdzi został mi tylko sam środek pierwsza złamała się część ,,S'' co nie jest dziwne przy tej grubości ścianek rurki aluminiowej ,która jest do tego w miejscu zgięcia połową rurki (oczywisty błąd konstrukcyjny) następnie złamał się plastik na łączeniu z pierwsza rurką wysięgnika Nie będę się tutaj wypowiadał co do części elektronicznej wykrywki , ale mechanicznie to straszne badziewie !!!
Pozdrawiam Sławek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swoim chodzę teraz nawet po najgorszych chaszczach i nie oszczędzam go...wzmocnione miejsce zagiecia przez zaprasowanie dodatkowej grubszej rurki -podziekowania koledze taty;) kosztem oczywiscie nieskladania stelarza w tym miejscu. Sklejenie dolnej rurki ktora sie ozczepila"od sondy - fabrycznie jest zakuta" i nie spełniła swojej roli sonda poprostu padła na ziemie podczas czesania lewo-prawo. Zbieram kasę na coś innego. W niedzielę lecę podzikować. Pozdrawiam. Slucham glosu serca i rozumu ...toska masz pełną rację;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Witam też posiadam ten wykrywacz i po dwóch dniach już odłamała się ta cześć ,plastikowa na końcu rurki dolnej, do której przymocowana jest sonda ,to wszystko jest za delikatne delikatnie mówionc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
Od kilku dni posiadam Solfernusa 2,6 . Osiągi lepsze niż Ace 150 oraz 250 , porównywalne do Rutusa Argo kolegi. Na plus idzie szybkie składanie i waga, mam cewkę 35cm i rzeczywiście dość ciężka w stosunku do stelaża. Minusem jest obracanie się cewki wokół, a nie chcę mocno skręcać wysięgnika, bo potem ciężko go rozkręcić ale na to wymyśliłem patent z zawleczkami. Do cewki 35cm dokupię może stelaż składany jak w Rutusach, a do obecnego kupię cewkę 25cm. Generalnie zadowolony jestem z zakupu - słuchawki bezprzewodowe - bezcenne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje obawy co do wytrzymałości stelaża były bezpodstawne.
Solfernus wytrzymał chodzenie z najcięższą z cewek 35cm, wystarczyło śmiało mocniej skręcić nakrętki stelaża i nie trzeba nic wzmacniać ani przerabiać. Na monety tak na szybko po jednodniowym chodzeniu najlepiej sprawdziła się cewka DD25cm, zaś do militarki DD35cm . Do szukania monet ideałem była by cewka BF pierwsza z lewej, ale o zasięgu cewki DD25cm pierwszej od prawej.
Waga cewek : o szerokim pasie przeczesywania gruntu BF 13kHz 40cm-47dag, dobra na militarkę DD35cm 10kHz-60dag, podstawowa cewka - idealna na monety DD25cm 16kHz-41dag.
Gdybym drugi raz miał wybrać - śmiało wybrał bym Solfernusa. Stosunek jakości i parametrów wykrywacza do jego ceny jest bardzo korzystny. Ponadto producent udziela szczegółowych informacji i serwis mamy w Polsce - okres oczekiwania w razie W" skrócony do minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po deszczu i na mokrej łące działanie jest stabilne. Po deszczu nawet jakby osiągi na tych samych ustawieniach nieco lepsze. Uprzedzając przyszłe pytania - na monety najlepsza cewka wedle mnie to DD 25cm - waży 41 dag. BF 40cm - 47 dag nie jest najcięższa i równie dobrze sprawdza się na monetach obszarem omiatania rekompensując nieco gorszą głębokość penetracji gruntu. Cewkę DD35cm kupilem z myślą o wiekszych klamotach jako że ma największą głebokość penetracji gruntu, ale i największą wagę 60 dag. Taką tez polecam również na militarkę, chociaż do momet też jest równie czuła co DD25cm , ale większe dołki trzeba kopać i bez pinpointera jest to uciążliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega rzuca w kółko centymwtrami gramami itp. ale odnośnie całej reszty to bym może uwierzył jak bym tego wytworu wykrywaczo_podobnego w ręce nie miał.
JEŚLI ktoś pod wpływem twoich postów zdecydował by się na kupno tego czegoś to lepiej żeby cię w terenie z nim nie spotkał bo ci śliczne po dziękuję ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja z Tobą jest jałowa bo z jakichś nieznanych mi przyczyn jesteś nastawiony na anty do tego wykrywacza lub producenta. Proponuję Ci kupić każdy wykrywacz, byle nie Solfernus, bo nie sądzę, żeby cokolwiek byś nie miał w rękach spełniło Twoje oczekiwania. Nie ma złego sprzętu, są tylko kiepscy operatorzy i każdym sprzętem idzie coś znaleźć, pod warunkiem poznania właściwości danego wykrywacza i obycia z nim. Pamiętam czasy kiedy samoróbkami typu PI wyciągaliśmy takie fanty, że współczesnym użytkownikom AT Goldów może się tylko przyśnić. Z Solfernusem miałem styczność dużo wcześniej zanim go kupiłem, chodzą z wcześniejszymi wersjami moi znajomi i raczej nie narzekają, a nie są to pierwsze maszynki w ich rękach, bo to raczej stara gwardia jest i w wyścigu zbrojeń" nie uczestniczy na nowości. Przy wyborze decydującym była niska waga i poręczność sprzętu po złożeniu. Jak chcesz sprzętu co ładnie wygląda to kup sobie złotą snajperkę" http://3.bp.blogspot.com/-JpVWjK3d0Dk/U2zePjy5AEI/AAAAAAAAJdk/pY595lP996I/s1600/GPS.jpg czy inny szajs z GPSem a zobaczysz w terenie jaki ma zasięg. Podstawą przy szukaniu u mnie jest głowa i rozum przede wszystkim, a wykrywacz to jest na zakończenie tematu. Może tutaj należy szukać przyczyny Twoich kiepskich rezultatów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkreślam jeszcze raz ja go MIAŁEM porównywałem go jednocześnie z 6000 di pro sl więc nie pitol mi tu o braku umiejętności z mojej strony.Wyniki miałem mam i mieć będę a że nie chwale się na forum to rzecz mało istotna.
Abstrahując od osobistych wycieczek ta padaka może konkurować z hinolami a najwyżej z ace 150 wymienianie jej obok Argo to nieporozumienie
Ps1.Ja też nie wiem kim jesteś w realu ale sposób opisu tegoż sprzętu pachnie mi klakierstwem ponieważ nie wymieniasz wad które ten wykrywacz posiada w znacznych ilościach.
--------------------
Tyle negatywnych opinii a tylko jeden zadowolony eh internet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylu zadowolonych klientów i jeden niezadowolony Toska.
Pachnie mi tu klakierstwem na kilometr i budowaniem czarnego pijaru. Jak dotąd poza jednym pieniaczem nie było słów negatywnych odnośnie Mastera, analogowego Dukata czy innych produkcji PEN Elektronik. Starsze wykrywacze PEN elektronik stabilizowane kwarcem to już legenda i jakość sama w sobie. Być może trafiłeś na wadliwy egzemplarz, ale od tego jest gwarancja a nie jęczenie na forum. Ponadto Solfernus to nie jest wykrywacz typu ACE gdzie ustawiasz tryb i machasz jak cepem. Na fabrycznych nastawach , na jakich prawdopodobnie pracowałeś masz połowę zasięgu w stosunku do nastawów indywidualnych, jakie możesz zdeterminować w oprogramowaniu. Samemu zapewne zajęło Ci to sporo czasu, ja wskoczyłem na gotowe nastawy swoich znajomych i nie narzekam. Dyskryminacja działa poprawnie jak w Tesoraku, a osiągi porównywalne do sprzętów dwukrotnie droższych , przy cenie dwukrotnie niższej tak więc nie wiem o jakich wadach piszesz. Może sprecyzujesz, a jak chcesz sprzętu z najwyższej półki to kto bogatemu zabronił kupić Noktę z georadarem, lub detektor wieloczęstotliwościowy? Podkreślam - stosunek ceny do parametrów jest w Solfernusie bardzo korzystny, a nikt nikogo nie zmusza do zakupów - mamy wolny rynek i każdy znajdzie coś dla siebie. Zamiast pisać, że Solfernus jest be, Rutus też wedle Ciebie to złom to może napisz coś konstruktywnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie reszta zadowolonych użytkowników bo jakoś nie bardzo widzę te tłumy.Legenda tak jak piszesz to tylko stara opowieść z lamusa i tam jej miejsce.Rutus- tu mi akurat przeszkadza nie sama konstrukcja a to że każdy wątek zawiera sentencje ,,kup Rutusa a będziesz szczęśliwy,,.
Nastawy jakich używałem zalecał sam stFurca w tabelkach na końcu instrukcji obsługi i były tam programy zarówno lajtowe jak i wyżyłowane,więc sam widzisz że kierowałem się nie radami innych kopaczy ale osoby która spłodziła to dzieło. Odnośnie wad o których pisałem wyżej to nie zamierzam ich tu przepisywać bo to było by bez sensu.
Nie wymieniam innych sprzętów które posiadam z racji tego że są w ciągłej produkcji a porównuje z whites 6000 po to aby nikt nie uznał tego za reklamę
-------------------------
Na koniec NIE MAM już tego wykrywacz i mieć nie będę,na dalszą polemikę z Tobą nie mam ochoty,masz go jesteś ,zadowolony to ciesz się z użytkowania.
Ja osobiście będę odradzał ten wykrywacz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toska podobno wykrywacz sprzedałeś, ale gdyby tak było , nabywca by go przysłał do serwisu i zapewne by tak zrobił, bo nie sądzę ani ja, ani chyba Ty, że chodzi w teren z uszkodzonym i nic nie znajduje, ale mu to nie przeszkadza bo lubi spacery na świeżym powietrzu.
Przypuszczam, że Toska go rozgrzebałeś chcąc podregulować", i teraz leży dezel w szafie w, astyd Ci się do tego przyznać.
Mój brat ma Whitesa 5900 Bialasa", ale on za militarką łazi - na jakich ustawieniasz śmigasz nim za drobnicą? Z tonu Twej wypowiedzi sądzę że 6000 to ktoś dał Ci potrzymać, a naprawdę masz Jabla, który w swojej klasie cenowej jest i tak super wykrywaczem ;-).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej testy cewek wykrywacza Solfernus 2,6 w powietrzu. Oczywiście do wyników w glebie mają się nijak, ale pozwalają porównać czułość detektora metali w powietrzu na swobodnie lewitujące przedmioty metalowe" w stosunku do urządzeń innych producentów. Mam nadzieję, że przyda się to komuś, chcącemu porównać swój detektor z Solfernusem.
Proponuję nie badać wszystkich monet jakie ja badałem, a jedynie wspólczesny1 grosz oraz współczesne 5 groszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie