Skocz do zawartości

Produkcja w Starachowicach w IIWŚ


fuks_ag

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Szukam info co produkowano w zakładach starachowickich w okresie okupacji?
Znalazłem opis rekonstrukcji z 2003r. transportera sdkfz 251 D Rosi", gdzie odkryto znaki zakładów starachowickich.
http://www.pomorze.zp.pl/index.php?stro ... 0&rodzaj2=
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejęciu Zakładów Starachowickich przez koncern Hermann Göring Werke produkowano głównie amunicje artyleryjską,lufy do dział 40 i 150mm,części do łodzi podwodnych oraz detale do Messerschmitta 262.


agl - Stahlwerke Braunschweig GmbH,Werk Starachowice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiające jest,że części mechaniczne ze Starachowic są zamontowane w tym transporterze. Czyżby jakaś kooprodukcja tak jak teraz, gdzie w Lipsku produkuje się baki do Starów/Manów i sztywne hole dla potrzeb wojskowych.
Może przy odbiorze technicznym detali nabito sygnatury zakladów starachowickich?
Czy moja teoria jest naciągana, czy ma jakiś sens?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaki są tylko na hakach holowniczych wiec pewnie i takie elementy wykonywano w Starachowicach a boku"

Po wyzwoleniu nie było czego przejmować.Niemcy w drugiej połowie 1944 roku zapakowali wszystko wraz z częścią personelu do wagonów,i wywieźli na zachód.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem w rekach kolejowy list przewozowy z roku 1943 albo 1944 dotyczący przesyłki ze st. Wierzbnik do stacji gdzieś w Rzeszy (ale gdzie?). Jako ładunek wpisano: 15 cm Sprenggranaten". Więc większe kalibry też produkowano. Podejrzewam, że odlewano same skorupy pocisków i wysyłano je gdzieś do elaboracji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celem uzupełnienia dorzucę parę wygrzebanych przez lata z różnych opracowań twierdzeń:
W czasie okupacji wytwarzano w TST żelazo walcowane, stal przeznaczoną do wyrobu amunicji, odlewy pocisków artyleryjskich oraz granaty artyleryjskie 75 mm i 210mm ( czyżby Mörser 18 ?).Oprócz wspomnianej przez visa produkcji detali do Me 262 i elementów metalowych do łodzi podwodnych, dla Kriegsmarine produkowano a następnie wysyłano do radomskich zakładów Ericssona głowice sterujące torped dźwiękowych, gdzie montowano w nich aparaturę sterowniczą.
W ramach kooperacji zakłady Starachowickie wysyłały do Skarżyskiego Hasagu łuski od pocisków 40 mm i części odlewów pocisków.
Należy wspomnieć że mniej więcej od sierpnia 1940 miejscowy tartak także pracował na potrzeby armii. Produkowano w nim min: stajnie polowe, elementy kół, skrzynki do amunicji. Ciągle rosnące potrzeby WH zmusiły okupanta min: do wybudowania hali przeznaczonej do produkcji drewnianych skrzyń amunicyjnych. W obliczu zbliżającego się frontu niemcy rozpoczęli demontaż zakładów, wynikiem czego wywieziono w głąb rzeszy ( najprawdopodobniej do Wattenstatt ) około 4 tys wagonów maszyn i urządzeń technicznych.
Jeśli jeszcze coś wygrzebe zamieszczę w tym wątku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie się rozwija wątek bo zachacza o produkcję w radomskich zakładach RWT (dawniej Ericsson).
To, ze produkowano tam łącznice, telefony było wiadomo
, ale żeby układy akustyczne do naprowadzania torped to nie wiedziałem-a w latach 90tych miałem warsztaty z Zespołu Szkół Elektronicznych i pytaliśmy o produkcję w tym zakładzie ale takich informacji nam nie przekazano.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do Starachowic.
Przed wojną był w zakładach wydział elaboracji gdzie produkowano pociski do 40stek.
Trochę by było dziwne żeby Niemcy nie skorzystali z tego że mieli na miejscu wykwalifikowanych robotników.Maszyny chyba wszystkie nie zostały ewakuowane we wrześniu 39.
Nawet gdyby były zniszczone przez Polaków to Niemcy by pewnie potrafili ponownie uruchomić produkcje.
Jak myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Nadwojciechu nie wiem czy nie zauważyłeś ale vis pisał o produkcji łusek do czterdziestek, a nawet wkleił ładne foto. Również polecam przestudiować mój wcześniejszy post który stanowi ze kooperacja z zakładem Hasaga polegająca na dostarczaniu istotnych elementów do elaboracji, raczej wykluczała scalanie amunicji w TST. Odnośnie przejęcia zakładów początkowo niemcy nie kontynuowali produkcji a wręcz demontowali maszyny wywożąc je do rzeszy. W czasie tej akcji WH skonfiskował około 187 maszyn w Starachowicach i Stalowej Woli ,lecz na początku grudnia 1939 demontaż wstrzymano a nawet cześć wywiezionych maszyn wróciła do zakładów. Przede wszystkim wiązało się to z decyzja uruchomienia produkcji pod jak wiadomo skrzydłami koncernu HG Werke pod kierownictwem Fritza Hoffmanna ( będącego jednocześnie dyrektorem zakładów Ostrowieckich ). Co ciekawe przekopując moje domowe archiwum natrafiłem na pewien cytat który może częściowo wyjaśnić sprawę Starachowickich znaków na Rosi". Fragment ten dotyczy zakładów Ostrowieckich które były ściśle związane kooperacja z Starachowicami a brzmi on Produkowano ponadto odlewy głowic do torped, ZAWIESZENIA DO WOZÓW PANCERNYCH i części do wyrzutni torpedowych". Czyli idąc dalej tym tropem można przypuszczać ze niektóre surowe" elementy z Ostrowca były kierowane do dalszej obróbki w Starachowicach ( gdzie jako produkt finalny otrzymywały bicia z Zakładów Starachowickich). Ale to tylko moje osobiste domniemania wiec proszę jeżeli ktoś gdzieś posiada jakieś materiały dotyczące Zakładów Starachowickich o ich udostępnienie w celu zebrania ich w spójna całość..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za bardzo merytoryczne wyjaśnienie.
Postanowiłem się zainteresować bardziej niemieckiej produkcji
w Skarżysku Kamiennej,Starachowicach i Ostrowcu Świętokrzyskim.
Masz może wiedzę na temat jakiejś literatury jaką warto byłoby przejrzeć w tym temacie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie