kijow Napisano 26 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 26 Grudzień 2010 Witam!Panowie robię rozpoznanie rynku broni deko i w związku z tym chciałem wam zadać pytanie jakie były by dla Was realne ceny broni deko dostępnej na Polskim rynku, proszę o konkretne odpowiedzi bo zależny Mi na waszej opinii.Pozdrawiam Łukasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelFB Napisano 26 Grudzień 2010 Share Napisano 26 Grudzień 2010 Też jestem bardzo ciekawy Waszych odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaz41 Napisano 26 Grudzień 2010 Share Napisano 26 Grudzień 2010 ja też Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 26 Grudzień 2010 Share Napisano 26 Grudzień 2010 Zapytam inaczej, masz realny wpływ na te ceny ? jesli nie, to ta sonda bedzie tylko zbiorem poboznych zyczen, ceny broni deko, podobnie jak i innych towarów kształtuje rynek, jesli oferenci przegną pałe z cenami to sie bron deko nie sprzeda, jeswli bedze oferowana w cenach rozsadnych to zejdzie, poza tym nie sprecyzowales o jak bron deko chodzi ( modele), inne pieniadze bedzie kosztowal populares w typie pistoletu TT z lat 50tych,inne mosin z 1944 roku, a jeszcze inne ładnie zachowany zdekowany MP 43,a jeszcze inne np MG 34, bron deko to dosc szerokie spektrum modeli i widełki cenowe potrafią być spore, a przy rzadszych egzemplarzach to sprzedający będzie dyktował cenę, a nie kupujący. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
past Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 wystarczy spojrzećdo sklepów za zachodnią i południową granicą. Tam ceny są od 50 do 400 Eur za popularne eksponaty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remik2018 Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 też się zastanawiam nad kupnem broni deko, jest szansa że ceny takiej broni zmienią się po wejściu nowej ustawy o broni i amunicji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Najtańszy sklep ze znanych mi jest w Kołobrzegu.Różnica w porównaniu do konkurencji sięga kilkuset złotych.Szczyt zdzierstwa pobiła firma Pa-ko spod Poznania ,która za snajperkę SWD życzy sobie 11000 PLN !Jak poinformował kolega Bandi w Kolekcjach broni palnej na tym forum,na zachodzie ta broń jest kilka razy tańsza.Myślę że z czasem taka broń deko stanieje jak trochę się nasyci rynek a do tego firmy wg.nowej ustawy o BiA nie potrzebują już koncesji na handel deko,czyli konkurencja wzrośnie a to dobrze dla klienta. Generalnie każda nowa rzecz która wchodzi na rynek jest droga a po nasyceniu rynku mocno idzie na dół (np.wiatrówki z gwintowanymi lufami bez pozwolenia ,kiedyś kilkaset zł.a dziś kilkadziesiąt)Poza tym ile można wydać pieniędzy za złom. Tak,za złom bo z daleka to wygląda extra ale po bliższych oględzinach to kompletny złom (mowa o broni zdekowanej wg polskich przepisów) Dobrym przykładem na to jest kolekcja kolegi Bandi,który przywiózł niemieckie deko MG a w kraju mausieli go ,,dobić,, dekując po swojemu. Moja cena (pobożne życzenie) to od 100-500 PLN. Tyle mógłbym za to zapłacić.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WST 1939 Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Jeżeli ktoś założy sklep deko z rozsądnymi cenamito nie zastanawiam się nad kupnem, już teraz mam chrapkę na jakiś model, mosin czy mauser, tyle że cena mausera jest zbyt wyolbrzymiona, ten popularny karabin, nawet nie zgodny numeracyjnie stoi o kilka stówek za dużo. Przykładem może być pepeszka, wzór 41, dostępny od 1050 złotych do 2000, przecież to absurd, szczególnie w Polsce.. cena pistoletu maszyowego RAK, czyli.. nic specjalnego na rynku kolekcjonerskim, od 600 złotych do 1200.. AKMS do którego się przymierzałem kosztowałna jednym portalu około 800 złotych, na innych grubo ponad 1000. Pepeszkę mogę kupić w Polskich warunkach (może być powojenna) za 400 złotych... RAK to nawet za 300 złotych bym raczej nie kupił, AKMS, szkolny za 600-800 złotych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Karabin , widziales czeskie deko broni automatycznej ??? jesli nie wdziałes to ci opowiem, jak wygląda, a kolega Bandi potwierdzi ;-))) , to zaspawany na głucho i nierozbieralny monolit, ktory tylko wyglada i nic poza tym, na tym tle nasze przepisy PCU uwazam za dosc liberalne ( są praktycznie kompatybilne z niemieckimi bo w wiekszosci sa z nich zerzniete) MG 34 ktore przywiózł Bandi a ktorym sie tu niedawno chwalił bylo bardziej dobite przez Austriakow niz przez naszych dekowników ( warunki w specyfikacji PCU na ta giwere są akurat u nas nieco łagodniejsze niz u Austriakow .. dziwne co nie ??;-)), badzcie realistami, puki co to albo deko, albo nic, innej alternatywy nie ma, ( no własciwie to jest, mianowicie róbcie papiery na kolekcjonerska ;-))) ) uwazam ze bron uszkodzona czy zużyta badz destrukty mozna dekowac bez zadnych skrupułow, gdyż lepiej gdy zasili czyjeś zbiory niz piec hutniczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 EdytaPoza tym nie liczcie ze zdekowany MP 40, mauser 29, czy VIS, bedzie kosztował 200-600 złotych ( a o ta bron jest głownie zainteresowanie a nie o złom po LWP), ta bron nawet w wersji deko na zachodzie tez kosztuje pare euro, a dochodzi koszt posrednictwa przy sprzedazy, oraz dostosowania do polskiego prawa, co prywatnie uwazam za bzdure majacą nabic kabze kilku cwaniakom, bo z powodzeniem mozemy akceptowac niemieckie, badz inne cechy PCU, recze wam ze tam zdekowanej broni nikt juz nie oddekuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Agronauta,powiadasz czeskie deko.Muszę powiedzieć ci że czeskie deko kupowali na Aukro polscy mafiosi aby po małych poprawkach przez swoich rusznikarzy mogli z nich strzelać. Kupowali na podstawione osoby w Polsce a broń wysyłano w częściach po polskiej stronie w Cieszynie. Rozpracowało ich CBŚ. Poszukaj w necie art.na ten temat.Czyli nie takie monolity z tych czeskich deko. Po wtóre spaw można zeszlifować .Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 MP-40 ? - nie 600 PLN (bo tyle to kosztuje TT) a 6000,- PLN za wojenny egzemplarz we względnie dobrym stanie (stany dobre i bardzo dobre znacznie więcej) i o takich cenach za taki sprzęt mówią koncesjonowani sprzedawcy zajmujący się sprzedażą dekowanej broni. To jest bardzo drogie hobby, i nie ma się co oszukiwać - dla wybranych, i to z grubym portfelem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Nawet zdekowany poczciwy przedwojenny lub wojenny Mosin w dobrym stanie to 1200-2000 PLN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Karabin , widziales czy inni ci powiedzieli a ty w ciemno kupujesz bajeczki naszych organow ? Strutkury przestepcze byc mzoe zaopatrywały sie w bron za Olza, ale nie w pospawańce które sa warte tyle ile ważą, tylko w bron która znikla z w blizej niewyjasnionych okolicznosciach z roznych czeskich isntytucji,( tam tez kradna ;-))) mam za Olzą kupe znajomych, a do Cieszyna 30 km i jestem na biezaco w kwestiach co tam słychac, nikt przy zdrowych zmyslach nie szlifuje tego zlomu, bo narobic sie trzeba a efekt bardzo watpliwy, cyrk p.t. przywracanie czeskiego deko do życia rozpętali kilka lat temu nasi niebiescy, aby wykazac się wynikami i zatrzymaniami, szkoda ze nikt nie sledził tych spraw pózniej i jaki procent z nich kończył się faktycznym skazaniem wlascicieli tego złomu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Cholerny brak edycji .... a poza tym dalej twierdzisz ze nasze przepisy dot PCU są restrykcyjne na tle rozwiazań panstw osciennych ? ja twierdze ze nie , bowiem mam porownanie, i na tle np Czech wcale zle nie wypadamy pod tym wzgledem, a rozwiązania techniczne i prawne poza wymogiem rejestracji mamy praktycznie takie same jak Niemcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Acer nie chce tu teraz głupoty cenowej strzelic, ale zdekowana współczesna replika MP38 wyprodukowana przez Dittrich Sport Systeme była ze dwa tygodnie temu na egunie wystawiona za bodajze za połtora tysiaca ojro, mysle ze to daje wyobrazenie na jakie ceny powinnismy sie nastawiac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Agronauta,a czy wogóle istnieje ,,broń deko,,? Deko jest przedmiotem przypominającym wyglądem broń ale w myśl ustawy nie jest już żadną bronią ,nie jest w stanie razić celu na odległość,a wszystkie istotne dla broni części są zniszczone. Mamy więc do czynienia jw.z przedmiotem przypominającym broń. Chodzi o to abyśmy nie nazywali bronią ,tego co bronią nie jest.Bardziej od deko pod broń podchodzą repliki do ASG ,przynajmniej strzela. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
01dalton Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Ceny broń deko są u nas na pewno większe niż w niemczech . Nie ma co porównywać deko czeskie do polskiego -w czechach są teraz monolity tragicznie pospawane - widzałem ruskiego naganta w tym wydaniu , naprawdę aż szkoda na to patrzeć - nawet spust przyspawany , aż serce się kraje jak to widzi . Sam też uważam że deko to barbarzyństwo - ale jeżeli nie myśle zrobić z domu twierdzy z kratami i sejfem to chyba najlepsze wyjście . Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
01dalton Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Karabin wiesz jak sobie tłumaczą deko nasze władze - brobnią to już nie jest ale kiedyś było i nastraszyć można . Mi te żołte karty rejestracyjne dekowców kojażąsię z wariatami którzy potrafią wydać po kilka tys. zł za kawałek złomu który kiedyś był bronią . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelFB Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Pobożne życzenia niektórych kolegów doprowadzają mnie do śmiechu. Kolego karabin jak już pisałem w innym temacie, SWD bojowe u Nas kosztuje 10 000 zł, nikt za darmo Ci go nie zdedkuje mnie wcale ta cena nie dziwi bo mam jakieś pojęcie o handlu bronią. RAK w Kołobrzegu kosztuję 899 a w PA-KO 759 idąc dalej RKM D 2000 a PA-KO 1799 zł no i PPSz wz. 41 w B. 2000 w PA-KO 1499 zł ! Czy Ty wiesz w ogóle o czym piszesz ? 500 zł to kosztuje pozbawienie cech karabinu. Kolego WST 1939 RAK za 300 zł ??? Z chęcią kupię po tyle Raki deko nawet kontener jeśli masz ? AK szkolny za 600-800 zł .. nawet nie skomentuje. Szanowni koledzy nauczcie się, że Polska to nie zachód że procedury i ceny broni (tak długo jak będą obowiązywać nasze chore ustawy) za wiele się nie zmienią ba nawet wzrosną, może Was zdziwię ale w AMW nie ma już PPS 43 !!! Co za tym idzie ich cena będziesz szła dość mocno w górę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
01dalton Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 PawelFB musze przyznać Ci rację ceny w tej chwili mogą jedynie iśc w gorę. A kiedyś nasza AMW sprzedawała PPsz41 po 50$ za sztukę do USA .Mosiny 44 z radomia też już się skończyły . Szkoda ze nie można u nas zalegalizować nawet w formie deko broni którą ktoś znalazł a strychu". Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelFB Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Mośków to już praktycznie nie ma. w zeszły roku było 900 PPSz 41 wszystko kupiła jedna firma. 01dalton jak najbardziej kiedyś takie ceny były ale to już minęło i nie wróci. Już ciężko będzie ze sprzętem w przyszłym roku, 95% aut z naszego rynku właśnie schodzi do hut ! Zostanie po 5 - 10 sztuk aut za które będzie trzeba płacić razy dwa, jaka przyczyna - głupota kolekcjonerów, jeżeli Polski kolekcjoner" nie chce zapłacić za pojazd ceny złomu to na co czekać złom drogi więc niestety ale huta wita Ziły Urale i Stary i zapewne część Skotów BRDMów czy czołgów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodekk72 Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Można się zorientować w cenach w Niemczech http://www.egun.de/market/list_items.php?mode=qry&plusdescr=off&wheremode=and&query=deko&quick=1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Dowcip polega ze jeden z oferentów ( sprawdzcie sobie na necie ktory ;-)) ) mial calkiem niedawno szkolne AK (wersja z frezowana komora a nie blaszanka) , mial je wlasnie po 800-900 zeta sztuka i zeszły mu jak ciepłe bułeczki ;-).... bron PCU bedzie drozała, to jest nieuniknione, wiecie o tym ze mosiny którymi handluje kilku oferentow tych przedmiotow to import zza Odry ??? krajowych mosinow jak pisze Dalton juz praktycznie niema ( pardon sa - jako sztucery mysliwskie ;-))) , podobnie jest z pepeszami ( pepeszki oferowane jako krajowe deko to tez importy zza granicy), jedyne czego jeszcze jest w brod to kałaszniki, ale w wersji blaszanej czyli akmsy bo te z frezowanymi tez za chwile beda rare, tak wzgardzane przez wszystkich Raki były masowo złomowane w latach 90-tych wiec radzilbym sobie taki kupic zanim sie skoncza ..to tyle na temat złomu poelwupowskiego, co do broni wojennej czyli tego co tygrysy lubia najbardziej ..........tu bedzie wolna amerykanka i nie łudzcie sie ze bedzie taniej ........bedzie juz tylko drożej,a przedmioty te beda sie pokazywac okazyjnie, a nie w ciaglej sprzedazy jak bron powojenna.Zdekowane SWD za 10 tys to jest przegiecie pały gdyz za polowe tej kwoty .... no max 2/3 moge kupic na chodzie Tigra - to SWD produkowany na rynek cywilny/mysliwski praktycznie nie rozniacy sie od wersji wojskowej, ale mam swiadomosc ze sprzedawcy chca zarobic na gosciach, którzy takiej mozliwosci nie mają..... cóż ich bandyckie prawo ;-)P.S. Dalton .........są furtki, ale to nie rozmowa na forum ;-))))))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argonauta Napisano 27 Grudzień 2010 Share Napisano 27 Grudzień 2010 Paweł polski kolekcjoner musi miec kase,zeby cos kupic, tu ludzie pisza ze za deko moga dac max kilkaset zeta, a ty chcesz zeby kupowali ciezarówki czy brdm-y, jest gówniana sytuacja finansowa kraju, ludzie gównianie zarabiaja, wiec zakupy pojazdow czy nawet zdekowanej broni do zbioru pozostaje w sferze marzeń i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.