polplastoka Napisano 22 Październik 2010 Autor Napisano 22 Październik 2010 Szanowni Forumowicze !!! Piszę ten post w formie odezwy, prośby, propozycji nie myśląc i nie zastanawiając się jeszcze w której kategorii go zamieszczę. Chciałbym w tym poście odnieść się do Powstania Warszawskiego, a dokładnie rzecz ujmując do strasznych, trudnych i ciężkich przeżyć nie tylko walczących, ale i ludności cywilnej. Nie jestem rodowitym Warszawiakiem, nawet nie mieszkam w Warszawie, ale od pewnego czasu czuję się „cząstką” tamtych wydarzeń. Trudno to wyjaśnić i raczej nie na tym forum. Chciałbym bardzo w sposób bardzo fizyczny upamiętnić dramatyczny przebieg Powstania Warszawskiego. Upamiętnić i mam nadzieję oddać cześć Wszystkim uczestnikom tego Zrywu. Liczę, że znajdę wielu podobnie myślących o historii i należnej pamięci i razem nam się uda wyrazić wielki szacunek dla ludzi i tamtych zdarzeń !!! Moim celem jest przejście kanałami ze Starówki do Śródmieścia dokładnie 2 września 2011 /piątek/ wtedy to była sobota. Zakończyła się ewakuacja około 4 tysięcy ludzi. Tego dnia życie straciło około 7 tysięcy pozostałych na Starym Mieście. Zadaniem moim jest zorganizować w 67 rocznicę przejście kanałami w warunkach jak najbardziej zbliżonych do ówczesnych. Liczę na zainteresowanie, ale apeluję o powagę i o poważne podejście do sprawy. Ludzi, którzy zainteresują się wzięciem udziału uprzedzam o obowiązku zaangażowania się. Pozdrawiam i nie ukrywam, że liczę na szeroki odzew! Czasu mamy wiele, lecz nie za wiele. polplastoka@poczta.fm
Dunczyk Napisano 22 Październik 2010 Napisano 22 Październik 2010 nie wypowiadam się o celowości czy innych aspektach, natomiast powstaje pytanie czy zabrałeś się do przedsięwzięcia od właściwej strony? Co na to władze Warszawy? Co na to dysponent kanałów czyli przedsiębiorstwo wodociągów i kanalizacji, czy jak się to w Warszawie nazywa? Wątpię żeby było prostym otrzymać zgodę ( o ile w ogóle? ),na chodzenie po kanałach, kto to zabezpieczy? Ale życzę powodzenia w realizacji zamiarów, marzenia należy realizować
polplastoka Napisano 22 Październik 2010 Autor Napisano 22 Październik 2010 Witam ! Cieszy mnie zainteresowanie. Zacząłem z dobrej strony. Gdybym sam w pojedynkę udał się do rady miasta Warszawa, lub do samej Pani prezydent, a i nawet do kierownictwa wodociągów, to inicjatywa taka umarłaby w trakcie rozmów. Samemu można ognisko zorganizować. Zwróciłem się z prośbą tak mi się wydaje o włączenie się do tej „akcji” w sposób poważny, a co za tym idzie z chęcią zaangażowania się i uczestnictwa w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia. Grupą ludzi moglibyśmy omówić projekt i zwrócić się o pomoc do Muzeum Powstania Warszawskiego w ułatwieniu nam załatwienia wszelkich kwestii formalno-prawnych. Pozdrawiam !
Radek.s Napisano 22 Październik 2010 Napisano 22 Październik 2010 Wydaje mi sie ,że jezeli pomysl ma wypalic trzeba by bylo porozmawiac z kimś kto jest odpowiedzialny za wodociągi moze jest gdzieś odcinek ktory jest wylączony z sieci(a przez to bezpieczny) albo taki ktory jest suchy o okreslonej porze roku przy niskim stanie opadów-konieczna tez bedzie pomoc kogos kto zna schemat kanałów
Czlowieksniegu Napisano 22 Październik 2010 Napisano 22 Październik 2010 Radek- przeczytaj ze zrozumieniem wpis założycielski. Jest podana data i trasa...
rwd Napisano 22 Październik 2010 Napisano 22 Październik 2010 Podobne inicjatywy miały już miejsce niejednokrotnie:http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/2915,wycieczka-kanalem-sladami-powstancow,id,t.htmlhttp://www.grh-parasol.pl/galeria08_8.html
Radek.s Napisano 22 Październik 2010 Napisano 22 Październik 2010 cyt,Człowiek Śnieg (Radek- przeczytaj ze zrozumieniem wpis założycielski. Jest podana data i trasa...)Czytam czytam Tylko czy podana trasa i data będzie pasowała dysponentowi kanałow -plany pomysłodawcy to jedno ,a decyzja kogoś kto moze pozwolic na realizacje tego projektu to inna para kaloszy (już widze jak przy wypelnionym ściekami kanale z powodu deszczowej pogody ( dysponenci kanałów z usmiechem zapraszaja do zejscia do studzienki)
polplastoka Napisano 22 Październik 2010 Autor Napisano 22 Październik 2010 Panowie, dziękuję za miarodajną dyskusję. Człowiekowisniegu za słuszna uwagę, rwd za linki szczególnie za ten do GRH Parasol. Ja poszukuję ludzi którzy tak jak ja chcieli by poczóc ten smród i odczóć ten trud i znój jak niewątpliwie towarzyszył podczas przemarszów kanałami. Czysty kanał jest w Muzeum Powstania Warszawskiego, a wydzielony odcinek nie jest ciekawy. Ja dopiero w tym roku poczólem cos na miarę osobistej liskości" z Powstaniem Warszawskim. 1 sierpnia byłem z kobietą i dwójka dzieci, dziewczynka 4 lata, chłopak 10 miesięcy. Muzeum, plac Powstańców Warszawy o 17:00, Plac Zamkowy. 13 sierpnia byłem już tylko z córką od 19:00 na Starówce, Dzień Starówki i rocznica jednego z tragicznych wydażeń. 25 wrzesnia pojechaliśmy na powązki zapalić znicz na grobie Andrzeja Romockiego. To niewiele, ale w zeszłym roku o Powstaniu Warszawskim wiedziałem niewiele, a w tym roku moja córka wie więcej niż ja. Chciałbym przeżyć coś więcej. Nazywam się Wojciechowski Rafał, mam 37 lat, trójkę dzieci, pracuję jako handlowiec i pragnę 2 września 2011 przejść kanałami ze Starówki do Śródmieścia. Kto pragnie przeżyć ten tród niech do mnie dołączy. Pozdrawiam !
Jhaken Napisano 24 Październik 2010 Napisano 24 Październik 2010 Niestety według mnie pomysł nie jest możliwy do zrealizowania. Poprzednie podobne tego typu projekty wskazane w postach powyżej mogły być zrealizowane dlatego, że trasa przejścia prowadziła KANAŁEM DESZCZOWYM, w którym normalnie nie płyną ścieki, a który ma odciążyć kolektory ogólnospławne przed nadmiernym wypełnieniem w czasie deszczu. Pomimo tego, że to był jedynie" kolektor deszczowy i tak niezbędne było zabezpieczenie przez Zakład Sieci MPWiK, kolektor musiał być przewietrzony i sprawdzony przed wejściem ludzi pod kątem gazów niebezpiecznych (H2S). Do kanałów pracownicy schodzą w określonych warunkach - są do tego przygotowani i przeszkoleni. Poza tym jeżeli schodzą do kanału to musi być on specjalnie przygotowany nawet jeżeli to możliwe są realizowane przełączenia żeby obniżyć poziom ścieków. Kolektor, który masz na myśli to kolektor C prowadzący ścieki z Mokotowa poprzez Śródmieście (al. Ujazdowskie, krakowskie Przedmieście, Bonifraterską), przez tory do ul. Stołecznej gdzie łączy się z innym kanałem. Jest to jeden z głównych kanałów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej części miasta. Dlatego ograniczenie napływu ścieków do tego kolektora byłoby bardzo trudne. Jedynym dysponentem i właścicielem kanałów jest MPWiK. Pracę w kanałach regulują rozporządzenia w/s BHP przy pracy w kanałach. Nikt nie zaryzykuje własnej głowy dla wpuszczenia grupy ludzi do czynnego kanału. Tym bardziej, że to długa trasa. Na powierzchni to może 15 min spacer, ale tam pod ziemią to kilkugodzinny w najlepszym wypadku spacer. Kiedyś zdarzyło się, że w ramach mojej pracy musiałem zejść do czynnego kanału (Warszawa al. Waszyngtona). Dzień wcześniej ustalono godzinę zejścia w czasie gdy napływ jest najmniejszy (ludzie w pracy i nie piorą, gotują itd), pompownia Saska Kępa musiała zwiększyć wydajność żeby szybciej pompować ścieki z tego kanału, a na drugiej wstrzymano przetłaczanie do tego kolektora. Dodatkowo w kanale uruchomiono przetamowania, które pozwalały na spiętrzenie ścieków na pewnym odcinku żeby na kontrolowanym był jak najmniejszy poziom. Pomimo tych zabiegów ścieki sięgały kolan. Najpierw przewietrzono kanał otwierając sąsiednie 3 włazy. Po kontroli atmosfery przyrządami mogliśmy wejść. Ja plus 2 pracowników MPWiK.Mieliśmy do przejścia ok 60 m kanałem. Z prądem jeszcze jakoś szło, ale pod prąd ciężko było wykonać krok. Wilgoć, ślisko pod nogami, czasem zestalone osady pod stopami o które można się potknąć. To rzeczywistość kanału - murowany w formie jaja. Moja wycieczka trwała prawie 2 godziny i mimo dobrej formy byłem nieźle wyczerpany. Wiem co musieli przejść Powstańcy.... Może jestem pesymistą, może za mało wiem, ale to co wiem teraz sprawia, że w tym kształcie jest to nierealne.
polplastoka Napisano 25 Październik 2010 Autor Napisano 25 Październik 2010 Witam Wszystkich !Mimo małej aktywności zainteresowanie nie jest takie małe. Dziękuję bardzo Jhaken-owi za cenne informacje w poście, który być może mógłby zniechęcić, ale Twoje ostatnie słowa „ Wiem co musieli przejść Powstańcy.... „ mnie osobiście mobilizują do osiągnięcia zamierzonego celu. Jak wszyscy wiemy, nie ma rzeczy niemożliwych do osiągnięcia. Cieszy mnie fakt, że jest ktoś kto kto w temacie „kanałów” ma wiedzę. Ja nie miałem żadnej, teraz już coś wiem. Choćby szerszy zakres trasy ze Starówki do Śródmieścia. Pisząc powiem tak, zamieściłem ten temat na forum „Aktualności, newsy, wydarzenia”, z którego chyba zniknął i na forum „Grupy rekonstrukcyjne, inscenizacje” i na tym drugim forum nieprzypadkowo. Rekonstrukcje i inscenizacje, nieczęsto, ale zdarza się mi się czytać o rekonstrukcjach na tymże forum i bywać na niektórych imprezach. Krótko napiszę, więcej uwagi przywiązuje się do umundurowania i wyposażenia niż do samego wydarzenia. Wiele wrześniowych bitew i potyczek przedstawia się np. W maju, lub w czerwcu, jak pada deszcz to się imprezę wstrzymuje, bo szkoda sprzętu. A kto we wrześniu 1939 roku patrzył na to jakie ma spodnie „chyba tylko obywatel Piszczyk”, albo we wrześniu 1944 roku na to czy kanał jest pełny, czy nie. Ja pragnę oddać cześć tym ludziom i wydarzeniom, a nie pokazywać cokolwiek i potrzebuję wsparcia i pomocy ludzi myślących podobnie. Piszcie na e-maila: polplastoka@poczta.fm Pozdrawiam serdecznie ! P.S. Liczę na to, że Ty Jhaken przynajmniej swoja wiedzą jesteś z nami?
Czlowieksniegu Napisano 25 Październik 2010 Napisano 25 Październik 2010 OT- nie widzę związku Twojego pomysłu ( bardzo mglistego i wg mnie formalnie średnio do zrealizowania ) z „Aktualności, newsy, wydarzenia”- dlatego zszedł z tego Działu.PS Mocnym nadużyciem jest, wg mnie, twierdzenie że imprezy się odwołuje z powodu konfliktu pogoda-mundur ( zauważ celowe czołganie" się w kurzu i błocie by nie być jak z żurnala ). Rekonstrukcja historyczna jest po społu dla GRH i przede wszystkim dla widzów i ich nauki. Życzę powodzenia w ściągnięciu widzów i sponsorów, w ulewnym deszczu czy śnieżnej zadymce.
Dunczyk Napisano 25 Październik 2010 Napisano 25 Październik 2010 No cóż, szanowny Kolega Rafał - polplastoka, na podstawie swojego doświadczenia rekonstruktorskiego - czytanie forum i ywanie na niektórych imprezach" wysnuł wniosek ... jaki wysnuł. Choć moje zdanie na temat zorganizowania przejścia kanałami i powtórzenia wyczynu powstańców z roku 1944... jest moim zdaniem, to uznałem, że możemy w tym wątku podyskutować, Kolega Jhaken wyjaśnił chyba zagadnienie najpełniej, posiadając niezbędną wiedzę na temat penetracji kanałów. Osobiście uważam, że rozbijesz się o mur przepisów, warunków bezpieczeństwa, finansów, wreszcie. Trud powstańców uczcić można na sto innych mniej nierealnych sposobów, ale jak napisałem na początku - powodzenia życzę.Tymczasem nie obrażaj kolego innych rekonstruktorów, którzy realizując swoją pasję, nierzadko dokładają finansowo do realizowanych inscenizacji i o ile organizator - sponsor nie bierze pod uwagę warunków pogodowych to my w ogóle, często dokładnie odwrotnie dążymy do spróbowania każdych warunków by odtworzyć realia.
Teutonic Napisano 25 Październik 2010 Napisano 25 Październik 2010 ...w zeszłym roku o Powstaniu Warszawskim wiedziałem niewiele... mam 37 lat..."Niech to wystarczy za cały mój komentarz. P.S.Cieszę się, że Kolega zainteresował się tematem PW, bo w myśl powiedzenia lepiej późno niż wcale".
polplastoka Napisano 25 Październik 2010 Autor Napisano 25 Październik 2010 Witam i przepraszam Wszystkie Panie! Ot właśnie polskim sposobem i naszą odwieczna tradycją zapoczątkowaną chyba przez „panów szlachciców” od „liberum veto” przeszliśmy od poważnego tematu Powstania Warszawskiego i uczczenia ludzi i konkretnego wydarzenia do dyskusji nad obrażaniem i nadużywaniem. Myślałem, ale myślenie jak widać jest tu nie na miejscu, że to forum to nie sejm, gdzie się ciągle ktoś obraża i toczy się dyskusje o nadużyciu. Można by podyskutować na temat zasadności zarzucania mi obrazy i nadużycia, ale jako założyciel tematu czuję się winny. Winny przed samym sobą, bo się pomyliłem „myśląc”, że na tym forum znajdę „myślących” podobnie. Tak jak na początku jeszcze raz przepraszam Wszystkie Panie, nie obrażając Pań oczywiście, a nieobrażalskich zapraszam do kontaktu meilowego. Dziękuję !
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.