Skocz do zawartości

Znalazłeś granat? Pilnuj go sam!


vojtaz2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
w innym przypadku,cbś mogło by wpaść do komórki aresztować pana piotra i wsadzić do pudełka,za nielegalne posiadanie mat.wybuchowych bo jakby nie było posiadał nielegalnie bo policja mu udostępniła,ktoś powinien beknąć.policja potrafi!!!!
Napisano
Znam przypadek kiedy przy przeszukaniu mieszkania, u kogoś znaleziono pustą sowiecką skorupę granatu, z wetkniętym polskim zapalnikiem, który od spodu wyglądał po wybuchu jak kwiatuszek".
Dokonujący przeszukania kazali podejrzanemu położyć granat" na środku prześcieradła, jako iż sami tego do ręki nie wezmą, po czym wynosili go za rogi prześcieradła z domu.

Oczywiście uprzednio pokazano że skorupa i fragment wystrzelonego zapalnika to dwa różne światy, ale jak widać brzmiało to mało przekonująco..

Komedia się dzieje na naszych oczach..
tzw. ergonomia i bezpieczeństwo pracy" :)))
Napisano
u znajomego radiola 3 dni stala na podworku - pilnowali granatu.

Mnie zastanawia takie cos - jak mozna wrzucic do wiaderka i zamknac w szopie? Z tego hmmm funkcjonariusza to taki komandos czy poprostu brkowalo mu 5 klepki? Znal sie na tym? U mojego innego znajomego podczas budowy garazu specjalisci" z lokalnego rozpoznania saperskiego zidentyfikowali 2 ogorki 81mm - ktore w przyszlosci okazaly sie kawalkami rury zeliwnej...
Napisano
A co z plądrowaniem stanowisk archeologicznych. Przecież ten granat to zabytek i zapewne aby go wydobyć z ziemi trzeba było splądrować stanowiska archeologiczne. Gdzie przeszukanie mieszkania tego pana??? w domu mógł mieć takich zabytków więcej. Za to idzie się do więzienia, a tu gościa zostawiają z takim odkryciem.
Napisano
najgorsze jest to że policja jest tępa na takie oto przypadki,a szkoda bo mogli by się czegoś więcej nauczyć i podszkolić,więc zapraszam na te forum,bo tu naprawdę znawcy się wypowiadają.
Napisano
Można też zostawić....

http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101020/SZCZECIN/317588931

Z powodu detonacji półtonowego niewypału zamknięto Szosę Stargardzką i fragment autostrady A6.

- Bomba lotnicza znajdowała się w lesie około 100 metrów od szosy - mówi starszy chorąży Jarosław Zych, dowódca patrolu rozminowania z 5. pułku inżynieryjnego w Podjuchach. - Niewybuch został prawdopodobnie znaleziony przez kogoś z wykrywaczem metalu i odkopany. Następnie leśnicy zgłosili do nas ten problem.

Saperzy nie mogli wziąć niewypału i zdetonować go na poligonie. Było to zbyt niebezpieczne, bomba miała trzy zapalniki, poza tym znajdowała się w miejscu trudno dostępnym dla samochodów.

- Detonacja była widowiskowa: odłamki poleciały na Szosę Stargardzką, a do leja po wybuchu może swobodnie zmieścić się samochód - dodaje saper.
Napisano
Jednak nie można liczyć na tłumaczenie w przypadku wjazdu", ja go pilnowałem tylko" i zaraz zadzwonię po saperów.
Ósemka i tak i tak w /najgorszym/.
Pzdr.
Napisano
papiery i uprawnienia służb do czegoś uprawniają,mam czasami wrażenie że wiele osób jest zbędna w czasie akcji i problemu,ale to moje zdanie.dot.to wielu dziedzin naszej gospodarki i systemu rządzenia na dziś mamy 750 mld.na wstecznym biegu!!!!!!!!!!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie