Skocz do zawartości

jak to sie robie we Francji..:)


pepe

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Malowanie tej Autoblindy wygląda dość specyficznie. Wygląda na jakiś rodzaj pamiątkowego, ale ta zielona 'palemka' Afrika Korps i typ pojazdu na przodzie każą wątpić w jego oryginalność. Wątpię żeby nasi żołnierze mieli z tym dokładnie pojazdem wiele wspólnego. Chociaż kto wie :)
Napisano
Tak się zastanawiam - kto i po co miałby podrabiać napisy z nazwami polskich miast na takim sprzęcie? A dodajmy, że nie są nazwy miast specjalnie znanych w świecie. Tak, czy inaczej, dobrze by było dogadać się z Francuzami, żeby chociaż pomogli naszym historykom w przygotowaniu dokumentacji szlaku bojowego pojazdu i żeby podczas rekonstrukcji nie zamalowywali tego cuda.
Napisano
a, no i jeszcze trzeba powiedzieć, że wątpliwym jest, by Francuzi chcieli wymienić Autoblindę wyprodukowaną łącznie w 550 egzemplarzach na teciaka :)
Napisano
Tam nikt takowej propozycji jak jakieś wymiany pojazdów czy innego bajkowego pomysłu nawet nie weżmie na poważnie potraktuja takiego goscia jak leszcza (tym bardziej ,że nikt z pomysłodawców nie ma nawet pojazdu ktory moze ewentualnie wymienić) ale farmazony zawsze mozna napisać
Napisano
Bardzo popularne są rozmowy o wymianach ...i nic w tym bajkowego nie ma , a w kwestii że nikt z pomysłodawców nie ma nawet pojazdu ktory moze ewentualnie wymienić" to nie do końca tak jest .
Kwestia jest troszkę inna ...nie ma człowieka/instytucji który by był tym pojazdem zainteresowany w Polsce i spełnia wymieniony wyżej warunek.


PATRON FWP
Napisano
dobra, więc skoro nikt w Polsce ma się nim nie zainteresować, to może przynajmniej pobawmy się w detektywów i postarajmy się ustalić skąd te napisy po polsku?
Napisano
Na podstawie monografii Armor Photogallery # 8 pt. Autoblindo AB-41 & AB-43":

Historia tego pojazdu jest złożona i niezwykła. W latach 1942-43 używany był przez jednostkę włoską na Korsyce podczas okupacji wyspy. Po zawarciu 8 września 1943 r. przez Włochy zawieszenia broni z Aliantami - wraz z innym sprzętem włoskim został skonfiskowany i wcielony do służby niemieckiej. W 1944 r. przewieziony został na terytorium Francji kontynentalnej. W końcu sierpnia 1944 r. po lądowaniu Aliantów w Prowansji, jednostka niemiecka wyposażona w pojazdy włoskie wycofała się w kierunku północnej Francji. We wrześniu 1944 r. AB-41 zapewniał osłonę przemarszu kolumny w okolicach miejscowości Le Merlerault, położonej na północny wschód od Falaise. Po wyczerpaniu palowa pojazd ten został unieruchomiony przez własną załogę poprzez eksplozję granatu ręcznego w przedziale silnikowym. Po wojnie pojazd został odkupiony od farmera Normandii przez ojca Thierry'ego Pichona, odratowany i w efekcie długotrwałych prac - w pełni odremontowany, z wykorzystaniem oryginalnych części zamiennych. Części zamienne do silnika i przekładni pochodziły z zapasów, należących wcześniej do niemieckiej czołówki naprawczej jednostki samochodów pancernych AB-41. Zamiast przywrócenia oryginalnych barw włoskich lub niemieckich - na pojazd naniesiono oznakowania wzorowane na samochodzie pancernym AB-41, który został zdobyty przez wojska brytyjskie w Afryce Północnej w 1942 r. ,a od połowy maja 1942 r. używany był przez Pułk Ułanów Karpackich. "

Z dalszych opisów wynika, że samochód jest/był sprawny technicznie. W cytowanej książce znajduje się też sporo zdjęć tego konkretnego samochodu.
Napisano
Zapomniałem dopisać - ogólnie malowanie tej Autoblindy to fikcja, a dla nas to tylko ciekawostka, wartość historyczna w zasadzie niewielka. Ten właściwy samochód, używany przez PUK, wylądował później w Wlk. Brytanii, gdzie był testowany. Co się z nim później stało - nie wiadomo.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie