Skocz do zawartości

Parciana taśma amunicyjna.


vis1939

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znam się na konserwacji, ale wiem jedno; po kąpieli w czymś takim jak piszesz, taśmie może by i pomogło lecz metal będzie rdzewieć więc odradzam, no chyba że bawiłbyś się w demontaż, a to raczej nie miałoby sensu, ze swojej strony więc pranie odradzam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze stali są nity łączące dłuższe mosiężne okucia na końcach,zresztą i tak nie zaszkodzi im parogodzinna kąpiel w roztworze do zmiękczania tkanin.Sprawę demontażu pozostawię bez komentarza:)
Całość moczy się w powyższym już parę godzin,zobaczymy co z tego wyjdzie i czy będę mógł polecić ją komuś w podobnych przypadkach.

Kol dzieci3,zaparz sobie może melisy?

Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecane na forum moczenie zdecydowanie pomogło,tak jak i późniejsze nasączenie środkiem do konserwacji tapicerki skórzanej...
Praktycznie już się nie sypie i jest elastyczna,krótko mówiąc edzie żyć" :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Trochę już minęło od zabiegu i taśma nadal trzyma się bardzo dobrze,nic się nie odbarwiło itp,zyskała na wyglądzie jako że sporo syfu się wypłukało.Zastosowałem identyczną metodę do taśmy od rzydziestki" i jest git.
Jedynym minusem jest to że teraz mi taśmy trącają mocnym kwiatowym zapachem...
Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy plecak polski przedwojenny - bez szkody dla koloru takowego bo jest bardzo zielony - mozna wyprać w wodzie z mydłem, wypłukać w płynie do zmiękczania tkanin i następnie nasączyć tym środkiem do konserwacji tapicerki skórzanej?
Czy nasączyć czymś innym w celu zmiekczenia?
pozdr,
makul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnego prania w mydle i tym podobnym,na pewno straci na kolorze.
Jedynie delikatne moczenie w płynie do zmiękczania tkanin około doby,potem delikatne płukanie pod bieżącą wodą i tyle.

Co do środka do tapicerki skórzanej to z pewnością pomaga,ale uwidacznia lekko plamy na materiale więc do dobrego stanu nie polecam.Użyłem tylko że względu na słaby stan mojego szrota,teraz przynajmniej trzyma się na chemii:)
Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Wsadziłem wczorej torbę od maski pgaz do wody z mydłem. Woda była ciepła. Generalnie - wypłukałem z syfów. Później wsadziłem do ciepłej wody z płynem do płukania tkanin, poleżało kilka godzin, moczyło się. Wziąłem do tego szczoteczkę i w miarę delikatnie (na pewno delikatniej niż bym ręce czyścił) wyszorowałem nią trochę. Na klapie wyszła piękna pieczęć a do tego ustąpiło sporo brudu.
Teraz mam tylko problem ze sztywnością torby - leżała w jakiejś stodole, na jakimś strychu i jest dosyć sztywna. O ile części skórzanego zapięcia postaram się nasączyć lanoliną a kształt torbie nadam raczej wypychając ją szmatami lub gazetami - o tyle nie wiem jak ją ogólnie zmiękczyć??
W czym to jeszcze wykąpać zeby sztywny materiał (trzyma w tym moemencie wszystkie iechciane" zagniecenia) stał się cokolwiek elastyczny?
makul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dobrze ze nie wrzuciłeś do pralki.Ze względu na impregnowanie nie powinno się prac czy szorować w ogóle,nawet delikatnie.
A od nadawania miękkości jest właśnie płyn do płukania tkanin.Włóż to na jakieś dwie doby,bo parę godzin nic nie da.

Ta torba wcale nie musi być czysta,to nie piątkowe gacie.Ma swój wiek/urok i nie żądaj żeby wyglądała jak z magazynu,bo tylko ją spieprzysz.

Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego - przez to ze ja znęcam" się nad czymś epokowym to Ty już tego robić nie musisz. Taka forma współpracy. A poza tym internet ma tego minusa że nie oddaje realnego stanu przedmiotu - torba była zasyfiała-nadawała się do odzwierciedlenia wrześniowego pobojowiska ale np. w 1940r.- jest sztywna ale nie pęka, nie sypie się i nie drze. Więc można ją trochę upiększyć".
Wiem że była impregnowana ale to prawdopodobnie upływ lat i impregnat spowodował jej sztywność.
Zobaczymy teraz czy moczenie w jakimś płynie zmiękczającym pomoże.
makul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztywna jest właśnie przez impregnat,moczenie może okazać się nie skuteczne w tym wypadku.Ale spróbuj dłuższy czas,na pewno nie zaszkodzi a może tylko pomóc.
I oby było się jeszcze nad czym poznęcać,bo nad konającym już żal się znęcać...:)

Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Witam kolegów,
właśnie wyjąłem torbę z wody (kilka razy woda z płynem do płukania tkanin była zmieniana) i torba ma się całkiem dobrze. Wypchałem ją gazetami i suszy się aktualnie z dala od grzejnika.
Ale idąc w stronę poprawiania jej" myśle nad tym czy nie możnaby jej dodatkowo czymś natrzeć, żeby się przypadkiem nie posypała po wysuszeniu? Czy ktoś z was potraktował kiedyś brezent lanoliną? Może jakiś balsam do ciała ludzkiego? Pytam jak najbardziej serio bo na tym fancie można trochę poeksperymentować - ale zeby nie przegiąć.
Pozdrawiam,
makul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie