Jedburgh_Ops Napisano 24 Luty 2018 Napisano 24 Luty 2018 Podnosimy poprzeczkę najwyżej.Mariany, luty 1948. Chłopaki z USAAF zmajstrowały trimaran żaglowy na bazie 165-galonowego odrzucanego zbiornika paliwa oraz na bazie dwóch butli tlenowych F-1.Ale warto zwrócić uwagę na ambicję majsterkowiczów. Butle są hydrodynamiczne". Mają obcięte półkoliste końcówki od strony dziobowej i mają dospawane jakieś inne profile bardziej opływowe.
Jedburgh_Ops Napisano 24 Luty 2018 Napisano 24 Luty 2018 A takie coś ciotka UNRRA dostarczała do Polski? Trochę trudno byłoby uwierzyć, że nie...
Jedburgh_Ops Napisano 24 Luty 2018 Napisano 24 Luty 2018 Albo takie coś, też ciotka UNRRA być może to dostarczała i gdzieś być może się wala na jakimś stryszku...
Malicki Napisano 10 Marzec 2018 Napisano 10 Marzec 2018 podobno poszło na ścianę, meble i podłogę około 30-tu amunicyjnych skrzyń...podobno jest wizja"...
Jedburgh_Ops Napisano 10 Marzec 2018 Napisano 10 Marzec 2018 Jakiś czas temu obiecywałem w innym wątku, że zajmę się ajpiękniejszym samolotem świata", więc wywiązuję się z obietnicy.Tym razem mieczem" jest koszmarnie brzydkie pudło zwane Bloch MB 200, zaś lemieszem" jest to, co wymyśliła US Army na bazie tego koszmarnego pudła.Rok 1942, koniec Operacji Torch, Casablanca, lotnisko wojskowe Vichy Camp Cazes.Na zdjęciu - trzy przepiękne inaczej samoloty Bloch MB 200. Z jednego z nich Amerykanie zrobili magazyn żywności, kuchnię i kantynę. I bardzo dobrze - jedyne sensowne zastosowanie dla tego wybitnej urody" samolotu.
Jedburgh_Ops Napisano 11 Marzec 2018 Napisano 11 Marzec 2018 Atol Enewetak, I kwartał 1944 r.Pralka wiatropędna!Nie wiem, co jest mieczem", ale pewnie jakiś postjapoński złom wojskowy. Chłopaki z USA piorą swoje bety.
Jedburgh_Ops Napisano 11 Marzec 2018 Napisano 11 Marzec 2018 Usługi pralnicze - ciąg dalszy.Nowa Gwinea 1944 r.Co jest mieczem"? Nie wiem. Wojskowa beczka albo japońska, albo amerykańska - niech się spece od beczek wypowiedzą, bo widzę, że są tu tacy.Tak, czy owak, amerykańska pralka wirnikowa zaiwania na całego.
Jedburgh_Ops Napisano 13 Marzec 2018 Napisano 13 Marzec 2018 „Wszystko się przyda”, czyli szkoła nitowania.Chiny, styczeń 1944. Rozbity C-46 posłużył amerykańskim technikom do założenia szkoły chińskich mechaników płatowcowych. Samolot służył głównie do nauki nitowania płatowca.
Jedburgh_Ops Napisano 13 Marzec 2018 Napisano 13 Marzec 2018 „Wszystko się przyda” c.d.Indie, luty 1945. Kolejny wrak C-46. Tym razem przerobiony na szkołę radiotelegrafistów. Baza USAAF w Misamari.
Jedburgh_Ops Napisano 13 Marzec 2018 Napisano 13 Marzec 2018 „Wszystko się przyda” c.d.USA, rok 1947. Rozpoczęła się sprzedaż szybowców transportowych CG-4A na materiały budulcowe. Cena szybowca - 75 dolarów.Czy to dużo, czy mało? Podczas wojny jard kwadratowy płótna pokryciowego szybowca CG-4A kosztował 1,25 USD.Amerykanie kupowali sobie CG-4A także jako altany i domki ogrodowe dla dzieci.
Hebda Napisano 23 Maj 2018 Napisano 23 Maj 2018 w Lubelskim na święta,sąsiedzi sobie furtki i bramy wyjmują i chowają dla śmiechu..
Rafi94 Napisano 24 Maj 2018 Napisano 24 Maj 2018 To widzę, że nie tylko moje okolice słyną z takich rzeczy ;). U mnie takie psoty robią w nocy przed Wielkanocą. Wyciąganie bram jest najczęstsze tak samo jak rozsypywanie słomy na podwórkach. Raz poszli o krok dalej i postawili czyjś wóz drabiniasty na wiacie przystanku i wynieśli wychodek na środek ronda ;).
bjar_1 Napisano 24 Maj 2018 Napisano 24 Maj 2018 Okolice Radomia dawniej też słynęły z takich akcji - kilka razy słyszałem np. o wozie wciągniętym na dach chałupy czy stodoły.
su7791 Napisano 9 Marzec 2019 Napisano 9 Marzec 2019 Norweski zestaw do kominka(na sprzedaż),ktoś chętny?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.