Skocz do zawartości

Poszukiwania nocą - Opinie?


radosci

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 98
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
To trza się jeszcze w hełm zaopatrzyć,he,he.
Też czasami łażę po nocy,ale raczej tylko wtedy,gdy za dnia nie mam czasu,albo gdy nie chcę żeby ktoś mnie przyuważył.Kiedyś łaziłem po nocy po okopach w lesie gdy wiał silny wiatr i dało się posłyszeć tajemniczy i groźny poszum,myślałem,że to dusze zmarłych żołnierzy przyszły pozłorzeczyć za nieprawości popełnione podczas życia,aż ciarki poczułem na grzbiecie,i zacząłem odczuwać dziwny niepokój,o niczym innym nie myślałem,jak tylko czym prędzej czmychnąć z tego miejsca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e nie przesadzajcie fajnie jest w nocy mozna podejsc w miejsca gdzie za dnia nie da rady Kolega mowil mi ze pop....po polu jak swietlik wyswietlacz od proksimy mialem nie przygaszony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problemem jest, że teraz pola obsiane... a każdy chyba przyzna że po zaoranym lub zabronowanym czy też po ściernisku przed obsianiem to można i w dzień biegać. Dyskomfortem wtedy są gapie - chłopki, ale do czasu kiedy pierwszy się nie pokaże to całkiem fajnie. Teraz nie ma wyjścia, albo nocki/późne wieczory na poletka albo co innego. Tylko czy warto ryzykować pola? Faktem jest, że bieganie z wykrywką w tym czasie nic nie zrobi uprawom, ale na psychę chłopa działa, zrozumiałe. Polecam dla odmiany leśne trakty, do żniw...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!
Temat nocnych wykopków był już kiedyś poruszany. Zainspirowany wypowiedziami też kilkakrotnie (4-5 razy) wybrałem się na nocne łowy. Było super, w nocy wcale nie jest całkiem ciemno. Chodziłem bez słuchawek, a namierzone sygnałem miejsce po odkopaniu przesukiwałem w garści, ewentualnie podświetlałem światłem z zapalniczki. Są takie z jednej strony ze światełkiem, a z drugiej pstrykacz.
Wszystko było OK, ale:
1. w nocy wszystko bardzo dobrze słychać, psy zaczynają szczekać itp.
2. sygnał z wykrywki jest bardzo dobrze słyszalny w bardzo dalekiej odległości
3. raz pamiętam jak będąc na polu, jakieś sto metrów dalej przy drodze zatrzymał się samochód, wysiadło 3 ludzi i wpatrywało się w moim kierunku. Później zaczęli iść w moim kierunku, ale się rozmyślili, gdyż nie chcieli chyba brudzić butów. ja przykucnąłem, a oni dochodzili się czy tam ktoś jest czy nie ma (tak wywnioskowałem). W końcu odjechali.
Od tamtej pory raczej nie wychodzę na noc!!!
Ktoś kogo widzi rolnik w dzień kojarzy się raczej z nieszkodliwym zapaleńcem, dziwakiem itp. ,ale w nocy może być postrzeżony jako jakiś złodziej.
Takie to plusy i minusy.
Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym hałasem wykrywki to zawsze można coś zrobić. Są takie słuchawki z potencjometrem którym możesz podgłaszać je i ściszać.
Moim zdaniem chodzenie po nocy z wykrywką jest bardzo niebezpieczne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzenie po nocy jest w 100 procentach bezpieczne,ponieważ ,żli ludzie śpią,zwierzyna jest bardziej płochiwa niż za dnia,najgorsze to że może trafić cię w łeb metoryt,i tu widzę zagrożenie.policja spi generalnie świetnie,,pięknie i bez gapiów.raz byłem za dnia i miałem 100 osób widowni,dałem im do rąk kilka blasze miedzinych do roższywrowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże ryzyko !!!!!!!!!!!!
Latałem troche z piszczałką w nocy w sezonie 2009 qrna jakieś dzikie psy(te na 4 łapach) mnie dopadły był kłopot i ciśnienie skoczyło :(
Ja sam a piesków ok.5-7
I wszystkie jakieś wqrwione:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze jedna dobra rada - dobrze jest ze sobą mieć jakieś okularki takie ochronne, raz sobie prawie oko wydłubałem bo tych gałązek to raczej nie widać :) Co jeszcze ja tam na polach u rolnika raczej nie kopię wcale - raczej bardziej w mieście , i tu jest duży plus bo np w parku absolutnie nikogo nie ma tak koło 2 w nocy ... Tylko raz jak szedłem to stały jakieś tuje czy coś takiego w kręgu , myślałem że zawału dostanę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze i zarazem szkoda, że u mnie zima i jegry wytępili zbyt dużo dzików i polowania wstrzymane, mała to pociecha bo walą do zwierzyny płowej. Sam mam namierzonych kilka poletek, ale właśnie wschodzi i nie mam serca.
Swoją drogą to pola a legalu" są dostępne b krótko, i jak już to zaorane a explo tego nie lubi...
OloOcki, poczytaj wcześniej, jak kończysz robotę o 16, to wiosną i jesienią oraz zimą chodzisz w nocy. Poza tym np ja nie lubię ludzi (żadnych obcych) podczas uprawiania tego sportu, jedynie co to toleruję kumpli i rodzinę (jak oni mają ochotę). Nocki to czas kiedy zapewniona jest w miarę intymność. Czasami biegam po zmierzchu ale nikt mnie nie bierze za złodzieja, bo by wp... dostał, a do tego nic nikt nie widzi. To jest lekarstwo na postęp cywilizacji i na np. letników z dużych miast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee! ,a już myślałem że mi odbiło,odkąd zacząłem robić sobie nocne wypady na pola,też mieszkam w okolicy wa-wy, a wieczór i noc ma sporo zalet,np. nie ma gapiów,a na psy(w sensie-zwierzęta):),to mam saperkę tak wyostrzoną,że można się nią ogolić!a najciekawiej jest kiedy nie chcący spłoszysz jakiegoś zwierzaka i ci czmychnie nagle spod nóg!!! :)) zawał murowany!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Ja również byłem kilka razy na nocnej wyprawie:) i jeżeli mamy ze sobą jakąś latarkę to całkiem przyjemnie się szuka... Ja jeździłem z kumplami zawsze. Tak jak to wyżej ktoś napisał brak jakichkolwiek gapiów, którzy mogliby wyprawę zakłócić:)
A jak się wtedy wyostrzają wszystkie zmysły;-) coś pięknego;)
Każdym polecam tego typu poszukiwania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam
ja chodzę po polach tylko w dziń ( ok. 10 lat )żadnych gapiów nie widzę.czasami podejdzie do mnie rolnik i gada
że ktoś w nocy kopał mu na obsianym polu ( no tak w nocy nikt was nie widzi ) a chyba lepiej się zapytać czy pole jest obsiane i można po nim pocodzić z wykrywką
pozdrawiam-arti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam wasze posty i zastanawia mnie jedna rzecz, jak wy się wytłumaczycie panom policjantom, gdy jakiś chłop na was ich naśle, że się kręcicie koło jego domu w nocy ?
W dzień byście mieli problem to co z wami zrobią w nocy;p hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jak szedłem w wysokiej trawie z odległości góra metra poleciała mi jakaś bestia. Serducho uspokoiło mi się po jakichś 5 minutach. A i nic nie znalazłem :(

Teraz trawa taka, że w dzień też cie nie zobaczą, ale i większego sensu nie ma, bo nie ma jak machać piszczałką

Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie