Skocz do zawartości

widokówka 1981 r.


s_boj

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pododdziały zmechanizowane podczas pokonywania przeszkody wodnej. Widokówka z 1981 r., autor zdjęcia L. Wróblewski. Załączam z pytaniem co jest na zdjęciu :)

Napisano
Brdm a jako 5 SKOT
Byla cala seria takich widokowek z cyklu przyjedz mamo na przysiege" - mam z migiem-21, jakims radarem i chyba kutrem OSA albo Tarantula.
Napisano
Ale gdzie była ta przprawa? Rzeka, jeśli to jest rzeka, dość szeroka i leniwa. Na Wiśle jest parę miejsc przygotowanych do budowy takich przepraw, ale tam w miejscach przewężonych ostrogami i przyczółkami nurt jest dośc szybki.
Napisano
Na zdjęciu widoczny most pontonowy. Zdjęcie może byc robione w okolicy Pomiechówka, na Narwi płynącej w okololicy tej miejscowości ćwiczyła budowę mostów pontonowych, przepraw promowych JW2189 z Kazunia.
Napisano
Mi to bardzo przypomina przeprawę na Odrze w rejonie Krosna Odrzańskiego, tylko, że ja takim BRDM-em przepływałem przez Odrę, bo on pływa, a tu zrobili sobie most pontonowy.
Napisano
Na odwrocie widokówki nie ma więcej informacji niż te, które podałem. Ciekawi mnie kilka rzeczy, m.in. ten improwizowany most. To chyba jednak jakiś stały poligon, sądząc po drodze, która biegnie po obu stronach rzeki. Poza tym, widokówka jest z 1981 r. Rok ogłoszenia stanu wojennego. Jestem ciekaw, kiedy to zdjęcie mogło być zrobione? To jak manewry przed wielką bitwą. Wypuścili widokówki z prezentacją sprzętu, który za parę miesięcy mieli puścić na ulice :)
Napisano
s_boj, to są ćwiczenia rozstawiania mostu pontonowego, a nie jakieś poważne manewry, a BRDM-2 w tamtym czasie był jednym z nowoczesnych sprzętów, bo istniał jeszcze BRDM-1 z silnikiem z przodu już wycofywany, a jeżeli te pojazdy muszą pokonać rzekę po moście, to muszą być już w nie najlepszym stanie technicznym, raczej tym by się nie chwalili. W tamtych czasach tego sprzętu było dużo i takie ćwiczenia były normalnością. Byłem w wojsku parę lat później, i na nauce jazdy jeździłem po drogach publicznych i ulicach w kolumnie po kilka sztuk sto kilometrów od jednostki.
Napisano
A może ktoś krótko opisać jak od strony technicznej i czasowej wyglądał transport i rozkładanie takiej przeprawy wodnej? Czy ten most to jakaś jednolita konstrukcja, czy może elementy przywożono na miejsce na kilku pojazdach i następnie je łączono?
Napisano
Elementy mostu i łodzie ułatwiające montaż bodajże przywożono ciągnikami (samochody ciężarowe i wielokołowe ciągniki specjalistyczne) na miejsce przeprawy (np. Odra koło Brzegu, gdzie ćwiczyła w tym czasie takie rzeczy Brygada Saperów JW 2377, jeśli dobrze pamiętam). Montaż zależał od pogody, stanu rzeki etc, ale był dość szybki, nie chce mówić ile czasu, bo sam przy tym nie byłem, chociaz tam służyłem". Najlepiej pamietam opowieści kolegów jak to im most uciekł" i nie mogli go dogonić, a montowali go jako pokaz sprzętu na sprzedaż dla generałów z Konga czy jakiegoś podobnego rozwiniętego kraju. Ponadto pamietam opowieści o wpadaniu po pas do Odry (w lutym) itp. przy mocowaniu wiązań elementów pływających. Albo jak ciągnik z mostem wjechał do wioski i na waskim zakręcie utknął i ani w tył ani w przód:) Piekne czasy:)
Napisano
Widokówka przedstawia przeprawę mostową zbudowaną z elementów parku pontonowego PP-64. Z lewej strony mostu widocznych jest 6 asekurujących kutrów KH-200 – wszystkie ze składu tego parku.
Trudno w paru zdaniach opisać transport parku i budowę takiej przeprawy – to bardzo rozległy temat. Czas urządzenia przeprawy zależy od kilku zasadniczych elementów – szerokości przeprawy, prędkości prądu wody i sposobu rozładunku parku pontonowego, a wszystkie są ze sobą ściśle związane.
W zależności od prędkości prądu most buduje się w różnej konfiguracji wstęgi (Typ-A do D). Również przeznaczenie przeprawy (klasa nośności) wpływa na konfigurację.
Zdecydowanie najbardziej na czas urządzenia przeprawy wpływa sposób rozładunku. Dla przykładu: rozładunek parku pojedynczymi samochodami, montaż bloków pontonowych na wodzie, ich transport i łączenie wstęgi mostu dł. 150m przy dużej prędk. prądu wody (do 2m/sek) może trwać do 400 min. Jednak przy rozładunku całą kompanią jednocześnie – normatywny czas jest czterokrotnie krótszy (do 100 min). Oczywiście możliwość rozładunku uwarunkowana jest różnymi czynnikami- jak np. gęstość i dostępność dróg dojazdowych, ukształtowanie terenu, a szczególnie brzegu przeszkody wodnej, przeszkody w samej wodzie ( mielizny, zatopione przedmioty i pnie drzew, miny itd.) a także szereg innych - jak choćby ostrzał npla.
Co do pojazdów na przeprawie: 3 początkowe – BRDM-2, następne dwa – SKOT-2AP, jakiś mniejszy pojazd i jeszcze jeden SKOT-2AP.
Pozdrawiam.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie