Skocz do zawartości

Motocykle INDIAN w Polsce


bambulu

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Krzysiek F. przysłał mi obszerną opowieść o Indianach, które przeszły przez jego ręce. Opowieść oczywiście w celu publikacji. Oprócz 4" (cylindry) jest tam jeszcze mowa o wyscigówce V, 4-zaworowej. Ten sprzet pochodzil od Drabarka, o ktorego pytam kilka postow wyzej.
Historie bardzo ciekawe i co wazne z pierwszej reki.

Przy okazji, w najnowszym (nr 5) numerze magazynu Chrom & Plomienie" (dostepnym w EMPiK i na stacjach ORLEN) jest wywiad z Wojtkiem Echilczukiem, w ktorym sa fotki Krzyska F, ale na Harleyu.
  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 weeks later...
Napisano
oj, dawno tu nie zaglądałem, a tu taki ciekawy temat. No tak, do mnie również dotarły informacje że Pan Pisarz ma niedobrą opinie. Nie podpisywał publikacji jak należy, zdjęcia często długo zalegały" w niebycie. A szkoda, bo temat publikacji o starych motocyklach był dziewiczy w kraju i jest tu dużo do zrobienia. Może jednak pierwsze koty za płoty" i warto pomóc w słusznym celu, bo powstałe publikacje czyta sie bardzo dobrze.
Napisano
Szanowny Kolego db
Tez tu dawno nie zagladalem, ale jak sie pojawila wolniejsza chwila to postanowile zobczyc, czy jakis Indyk sie nie wyklul.

Co do Twoich uwag, to w naszym kraju najlepsza opinie maja ci co nic nie robia i krytycy. To krysztaly, nieomylne alfy i omegi oraz wzory cnot wszelakich. Sumienia for interentowych!!!
To juz chyba jednak ktos wczesniej odkryl i ulozyl powiedzenie: psy szczekaja karawana idzie dalej.

Co do zalegania zdjec to zwiazane jest to najczesciej z cyklem produkcyjnym". Przy miesiecznikach lub dwumiesiecznikach cykl publikacji to ok. 3 - 5 miesiecy,a czesto dluzej jezeli szanownemu Red. Nacz"-owi artykul nie przypadnie do gustu. W przypadku ksiazek cykl produkcyjny to minimum 1 - 2 lata.

Pozdrawiam
Tomasz Szczerbicki
  • 2 months later...
  • 3 months later...
Napisano

Dobry wieczór.
Przez przypadek trafiłem na lekko już przebrzmiałą dyskusję o Indianach. W moim archiwum odnalazłem fotografię mojego dziadka z Indianem 101 Scout (tak głosi rodzinna legenda).
Z tyłu fotografii widnieje data 1924 rok. Po krótkiej analizie dochodzę jednak do wniosku iż nie jest to właściwa data. W latach 1922 – 1925, w Kościerzynie w ówczesnym województwie pomorskim ze stolicą w Toruniu na tablicach rejestracyjnych obwiązywały litery PM oraz zakres liczbowy: 12501-14000. Wg powszechnie dostępnych informacji dodatkowy zakres liczbowy: 50001-60000 wraz z literami PM obowiązuje dopiero od 1929 roku. Nr rejestracyjny tego pojazdu to: PM 51929. Czyli data na odwrocie zdjęcia jest błędna. Na niuansach budowy motocykla aż tak dobrze się nie znam ale jest to raczej Scout. Lepsza jakość foty:

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2713db514f78102.html][IMG]http://images46.fotosik.pl/325/f2713db514f78102m.jpg[/IMG][/URL]

Pozdrawiam.

  • 1 month later...
Napisano
Na marginesie dyskusji ambulu" (Tomasza Szczerbickiego) i Klemensa Forela.
********************************
Istotnie czasy tak nam spsiały", że zachowania autorów przypominają grę w 3 karty. A nie honorowe i zgodne z prawem autorskim ( i zwykłą ludzką przyzwoitością ) zachowania. Młodzi ludzie są już nauczeni do nieprzestrzegania żadnych zasad. Jeśli uda się im coś urwać ze zdobyczy - to uważają to za swoje święte prawo.
Ale i my - ludzie starej daty, ludzie honoru, ludzie uparcie wierzący w system zasad - bezwiednie lub mimowolnie - oddajemy im przysługi w sposób nierozumny.
Ja również kiedyś w dobrej wierze udostępniłem jednemu b.b.młodemu socjologowi materiały do pracy naukowej. Były to zdjęcia historyczne ( niektóre stuletnie) z albumów rodzinnych. Zrobiłem to bezinteresownie. By materiał służył dobrej sprawie. I nauce. Szybko zobaczyłem moje " zdjęcia na portalach ze starymi pocztówkami i aukowiec" oczywiście nie podawał żródła pochodzenia materiałów. A nawet przechwalał się jak to ciekawy materiał zamieszcza. Są to zachowania zwykłych smarkaczy i cwaniaczków, których w rodzinie nie nauczono dobrych zasad. Dlatego jeśli już komuś dajemy materiał - róbmy na zdjęciu (materiale) nadruk autora . Kaleczy to oczywiście materiał - ale chyba nie ma innego wyjścia. Innemu młodziakowi na parkingu pożyczyłem łopatę do śniegu. A jakże, odkopał swój bolid (eemwicę"....) rzucił łopatę w śnieg i ujechał z rykiem silnika. Bo zanikły już stare dobre metody - kiedy smarkaczom nakręcało się ucho i nie pozwalało się na lekceważenie starszych. I to se e vrati". Jednak nie bądźmy naiwni i gdzie sie tylko da- uczmy młodych rozumu. ( Przez nogi).
Napisano

Kupiłem se Indiana Chiefa,
na chodzie ale bez lampy przedniej i sygnału,
pomyślałem, sygnał przecież se sam zrobię, a lampę gdzieś się złowi,
a synek mój malutki (197cm) zaaresztował Wodza ,
i powiedział,że se z niego lampkę nocną zrobi ,
co w czyn wprowadził :))

  • 1 year later...
Napisano
Witam

Historia motocykli Indian w Polsce została opisana tu:

http://harleymojkumpel.pl/harley2_oksiazce.php

Zajrzyjcie do zakładki FRAGMENTY, jest tam kilka przykładowych stron.
Ksiażka dosłownie co zeszła z maszym drukarskich, więc to zupełna nówka.
Pozdrawiam
Napisano
@esterendensen,
Arnoldzik przyjacielu, mój synek malutki Tomuś, ma 198cm wzrostu,
chyba więc jednak łatwiej mnie obejśc niż jego przeskoczyc ,
no chyba że aż taki skoczny jesteś, więc pałuj na Olimpiadę, sukcesy przed Tobą ;))
Napisano
@
bambulu,
ciekaw jestem Twego dzieła,
czy na Łodzi będzie już uchwytne???
Jaka cena?
Ostatnio nabyłem książkę:
INDIAN MOTOCYCLES,
The Michael Decker Photo Collection"
Polecam wszystkim zainteresowanym tym tematem.
Napisano
Na Łodzi jeszcze nie będzie. Obecnie jest w drodze z drukarni do magazynu wydawcy, czyli Wojtka Echilczuka. Cena jak na stronie - 79 zł plus koszty przesyłki (chyba coś ok. 8 - 10 zł). Ksiażke można kupić na stronie (j.w.)
Ksiązka to 450 stron opowieśći, w tym o Indianie 110, reszta to H-D. Do tego reprint z 1932 o wyprawie kpt. Masońskiego na H-D dookoła Europy i do Afryki (w orginalnej formie). Do tego jeszcze film na DVD - wspomnienia Wojtka Echilczuka.
To chyba pierwsze oprawanie dotyczące historii Indianów w Polsce?

Przy okazji polecam inną moją ksiązke, która 5 tygodnie temu pojawiła się na rynku - Motocykle w PRL. Rzecz o motoryzacji i nie tylko...".
Nie chodzi mi tu o reklame (to interes wydawcy), ale o to że chyba po raz pierwszy dość szeroko opisałem historię ruchu weterańskiego w Polsce w latach 70. i 80., czyli to, z czego większość z nas się wywodzi.
Pozdrawiam
Tomasz Szczerbicki
Napisano
Z tego co piszesz, wnioskuję,że o Indianach jest w tej publikacji niewiele czyli 110 z 450 stron,
toż to mniej niż 1/3 objętości dzieła.
Dlaczego więc książka owa nosi tytuł Motocykle Indian w Polsce???
Czy nie byłby właściwszy tytuł np: HD w Polsce, W.Echilczuk i trochę o Indianach ???,
bo wnioskuję, iż o Indianach tylko trochę będzie niestety :((

Przepraszam, ale mimo woli znów kojarzy mi się artykuł ze Świata Motocykli o Indianie Junior Scout`38,
chciałbym się mylic, ale mi się kojarzy i nic na to nie poradzę.
Napisano
@Hansdekawka - książka jak widzę w linku ma tytuł Harley mój kumpel 2" więc chyba jest ok :) Motocykle Indian w Polsce to temat wątku na forum.
Z czystym sumieniem mogę polecić Motocykle w PRL. Rzecz o motoryzacji i nie tylko...". Książka jest klimatyczna, w końcu ktoś ogarnął i opisał to wszystko, co do mnie za małolata docierało tylko fragmentarycznie. Dzisiaj to już historia, mi zostały archiwalne numery Motocykl-moje hobby", o Karburatorze" i ludziach go tworzących wtedy tylko słyszałem. Publikacja jest naprawdę wciągająca, ma ponad 500 stron a jeszcze niejedno by można dołożyć. Ale może już na kolejny tom :)
Napisano
NAJPIERW SIĘ CZYTA POTEM SIĘ KOMENTUJE A NIE NA ODWRÓT Zbieram stare książki z dziedziny motoryzacji i wiem jak mało było i jest fachowych książek wydanych w języku polskim , w tej dziedzinie jesteśmy jak pustynia a od czasu do czasu oaza . Powinniśmy się cieszyć że ktoś coś wydaje i faktycznie są to małe nakłady . Pozdrowienia dla wszystkich motomaniaków !!!
Napisano
Cyt:Zbieram materialy na temat motocykli Indian w Polsce w latach 1905 - 1960. Przygotowuje opracowanie na ten temat."
oraz inne wpisy autora w tym wątku zasugerowały mi, iż ma powstac książka o Indianach w Polsce, traktująca o tym zjawisku i nosząca taki właśnie tytuł.
O fakcie owym byłem przekonany aż do tej chwili, no cóż widac,że się myliłem powodowany sugestią autora.
Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa.
Napisano
Hans-nie wal się tak w klatę, bo myślałem, że burza nad Trójmiasto nadciąga;-}
Tak na prawdę to bardzo trudno jest dzisiaj zebrać opowieści od posiadaczy Indianów w latach powojennych i PRL-u. Większość już odeszła. Inni może nawet nie wiedzieli, że taka książka powstaje, bo ich obecne zainteresowanie obraca się wokół tego, jak z renty czy emerytury przeżyć kolejny miesiąc.
Ja też miałem epizod z Indianem, kilka ciekawych historii związanych z tą marką (o dziwo !) pamiętam ze szczegółami. I biję się w pierś! Powinienem był się dołożyć do opowieści a wciąż czasu było za mało...

C.
Napisano
Catadero mnie uprzedził, dokładnie to samo chciałem napisać. Hans, ja też byłem przekonany że to będzie książka wyłącznie o Indianach, widocznie nie udało się zebrać aż tyle materiału, co autor chciał. Wcale mnie to nie dziwi, sam znam w moim towarzystwie zaledwie jednego Indiana four (był ze 30 lat temu), za to wuelek chyba kilkanaście. Trudno coś mówić przed przeczytaniem, ale myślę, że dobrze, że historia o Indianach została uzupełniona o HD i wydana zamiast czekać na półce aż zbierze się odpowiednia ilość tekstu na samodzielne opracowanie.
Napisano
To nie jest do końca tak, jak myślicie:

1. Materiału było dosyć na włąsną książkę tylko o Indianie, ale żaden wydawca nie chciał tego wydać. Motywowali to tym, że to temat, ktory sprzeda góra 300 - 500 egz., a koszty... Tak więc ekonomia. Dołączenie tego materiału do dość wysoko nakładowej książki Harley mój kumpel 2" pozwolił na publikacje, a nie pozostanie w szufladzie do niewiadomo kiedy. Ekonomia rządzi, więc starałem się jakoś ją przechytrzyć i uważam, że mi się to trochę udało.

2. Hansdekawka i Catadero piszą o burzy nad Trójmiastem (znam Hansa ze słyszenia - od Witka Ciązkowskiego, ale nie wiedziałem gdzie mieszka, Catadero też widze pochodzi z perły pólnocy). No własnie, jak jesteśmy przy Trójmieście to w książkce mam spory tekst Krzyska Fischera o jego poszukiwaniach (zwienczonychy sukcesem) Indiana 4 i opisany epizod Hendersona z Gdańska, w ktorego posiadanaie wszedł Fischer. Na zlotach ta historia staje się już legendarna, a tu proszę - z pierwszej ręki opis ze szczegółami. Poza tym Fischer znalazł w Warszawie sporo gratów od sportowego Indiana 8 zaworowego (2 x 4).

3. Pajak Twój cytat o Indianie Four jest w ksiażkce.

Pozdrawiam
Tomasz Szczerbicki

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie