zabi Napisano 16 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2010 Witam!Nie wiem czy to ta zima tak działa czy co ale wzieło mnie na takie rozkminy, a mianowicie tak się zastanawiam czy zabicie człowieka na wojnie to grzech? Ale trzeba na to spojrzeć w różnych aspektach weźmy kilka przykładów:1. Czy polski żołnierz, który broni ojczyzny przed najeźdźcą zabijajać w walce niemca ma grzech?2. Czy niemiecki żołnierz, który jest najeźdzcą zabijając w walce polskiego żołnierza ma grzech?3. Np. niemiecki zwykły szeregowiec Wehrmachtu otrzymuje rozkaz rozstrzelania jeńca, wewnętrznie tego nie chce robić, ale boi sie sprzeciwić gdyż niewykonianie rozkazu spowoduje postawienie jego samego przed plutonem egzekucyjnym i w końcu zabija jeńca, czy ma wtedy grzech?4. Analogiczna sytuacja jak w pkt.3 tylko że rozstrzelany ma być cywilpkt 3 i 4 można odnieść do zwykłej zbrodni wojennej, ale to jest uregulowane świeckimi konwencjami jakby nie patrzeć, co na to kościół? Weźmy pod uwagę wewnętrzne przekonanie tego niemca, nie chce ale musi jakby nie patrzeć, jak odmówi sam zginie. Więc jak to jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 ale cię wzięło chłopie :)drażliwy temat i nie wróże mu kariery...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 A ja tak. Szkoda tylko, że amnestii nie będzie w najbliższym czasie. Co akurat należy mieć na uwadze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ensiferum3 Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 W pewnych przypadkach jak z punktu 1,2 4,3 gdy żołnierz broni swego kraju bądź jest zmuszony przez państwo do ataku i musi zabijać wroga KOŚCIÓŁ daje przyzwolenie i niema grzechu.ALE nowy testament mówi co innego ... Jeśli ktoś cię walną w mordę to nadstaw drugi policzek " - czy jakoś tak . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 powiem tylko jedno :- kościół, kościołem - a kapelani w wojsku są- sumienie każdego człowieka - jego sumieniema Little Boy'a poświęcił biskup....przed zrzuceniem - a co później się stało ? większość wie..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabi Napisano 16 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2010 No dobra kolego ensiferum ale to by się odnosiło tylko do Polaka biorąc pod uwagę przytoczone przykłady, ale taki niemiec on nie broni kraju tylko chce zawojować drugi kraj, jak to by było w jego przypadku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabi Napisano 16 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2010 no tak kolego tyfus, tylko tutaj jest postepowanie pewnych ludzi, św Augustyn miał na boku parę dzieciaków także, wiadomo jak Watykan pomagał SS manom w ucieczke do Ameryki łacińskiej, to jest postępowanie ludzi, a mi chodzi bardziej o doktrynę, teorie, jak to jest powiedzmy unormowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 OK, żeby nie ograniczac sie do wojen światowych - prześledź ideę krucjat - tam też nie broniono kraju tylko idei Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 Jest tak - zupełnie nieistotne czy jako agresor czy jako obrońca - ale jak zginiesz za swój kraj, to po śmierci idziesz prosto do nieba. Więc wynika z tego, że grzechu nie ma ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabi Napisano 16 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2010 Zgadza się, setki tysięcy ludzi zginęło pod znakiem krzyża, jednak to są wieki zamierzchłe, wiadome jakie wtedy było myślenie ludzi, średniowiecze charakteryzuję się tym że jedyną ideą był Bóg i nic poza tym się nie liczyło, teraz to się zmieniło mamy czasy nowożytne, poszanowanie podstawowych praw człowieka zarówno przez kościół jak i świeckie prawo międzynarodowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 W sumie to napisałem tylko połowę prawdy, bo należałoby do tego dodać, że jak zginiesz za swój kraj albo za RELIGIĘ - to po śmierci idziesz prosto do nieba . . . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 niestety takie myślenie nie daje jednoznacznej odpowiedziżołnierz w obronie ojczyzny jest, powiedzmy, usprawiedliwiony z zabójstwa - jednak pozostaje jego sumienie i pamięć o tym co zrobił.Jeżeli jest jeszcze katolikiem, nijak ma się rozgrzeszenie kapelana, do tego co zrobił.podam inny przykładMój kolega potrącił ze skutkiem śmiertelnym pijaka, który wtargnął mu na jezdnię, w miejsu nie przeznaczonym do przechodzenia (zebra). Sąd uniewinnił go, ponieważ nie była to jego wina - niby wsio OK, ale jednak w jego świadomości pozostaje piętno tego że zabił człowieka, nawet niechcący, ale zawsze....do dzisiaj strasznie to przeżywa.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabi Napisano 16 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2010 No tak, wiadome że jest to wielka tragedia osobista ale to są chyba oddzielne sprawy... Sumienie sumieniem a grzech grzechem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 Jeśli się z tego wyspowiadał, chodzi regularnie do świątyni i daje datki na tacę (czyli oddaje ofiarę) - nie ma grzechu, bez względu jak bardzo sam siebie za to obwinia. Ale jeżeli nie spełnia któregoś z powyższych warunków, to musi pamiętać o tym przy ostatnim namaszczeniu. Wyjdzie na to samo, a taniej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 wyspowiadał" w znaczeniu dostał rozgrzeszenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabi Napisano 16 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2010 O ile wiem to nie danie na tace nie jest grzechem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 tak - moim zdaniem - ma się to do religii, ale jak napisał zabi, kwestia sumienia to zupełnie inna bajka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 nie danie na tacę jest już od pewnego czasu grzechem, z którego trzeba się spowiadać. Kiedyś nie było, ale zmieniono to zupełnie niedawno . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ensiferum3 Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 Ale prędko dzisiaj posty na forum przybywają ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 no właśnie chodzi też o to, że nie ma grzechu - mój kolega, oczywiście - kościół, a właściwie ksiądz podszedł do tego wydarzenia tak jak sąd - stało sie nieszczęście, ale....nie ukrywam, że przy takiej traumie, przydałaby się fachowa pomoc, np. psychologaniestety - służby mundurowe o takiej pomocy mogą sobie pomarzyć. Nie tylko żołnierze, ale i policja (częścij ma do czynienia ze skrajnymi przypadkami) jak również strażacy.Na zachodzie jest to normą, że po użyciu broni w stosunku do innego człowieka - pomoc psychologa i wsparcie jest potrzebne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 Zabi- zanim zaczniemy rozbierać od szczegółu do ogółu podpowiedz, o jaką religię się pytasz, czy uznajemy podział wojen na sprawiedliwe i niesprawiedliwe, czy dyskutujemy tylko o żołnierzach/cywilach będących w pełni praw religijnych", co z ateistami... itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 Do okopu w którym siedzisz wdarł się przeciwnik i morduje twoich współtowarzyszy. Zarówno tych którzy walczą jak i tych którzy się poddają i widzidzisz że zaczyna mierzyć do ciebie....Mając nabitą broń w ręku, co zrobisz ? Będziesz przypominać sobie akt wiary i dekalog ? Spróbujesz pertraktować ? Czy bez zastanowienia sypniesz tym co masz w magazynku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 dla mnie odpowiedź jest oczywistai nie tylko jeżeli chodzi o współtowarzyszy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 Jeżeli byłby świadkiem Jehowy, zapyta, czy zastanawiał się dlaczego Bóg jest miłosierny? Po czym byłyby to zapewne jego ostatnie wypowiedziane słowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 16 Styczeń 2010 Share Napisano 16 Styczeń 2010 Ja również jestem pacyfistą i do ostatniego naboju będę walczył o pokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.