Skocz do zawartości

Znaleziono sztandar 112 Uralskiego Pułk Piechoty


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 year later...
  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
to ja ci powiem czemu ...

najpierw ładujesz fotkę w odpowiedniej rozdzielczości, jak się ukaże miniatura wybranego zdjęcia - dopiero wtedy dajesz opis w treści postu.

na koniec dodaj" i powinno być OKiej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy dla znalascy czy znalascow...... ale sa fanty jakimi sie nie chandluje.... przyzwoitosc wymagala by zgloszenie chegos takiego....ja osobiscie bym go oddal.. teraz jakis ruski antykwariat go wystawia i dziwic sie ze kopidolow sie w Polsce sciga...

Ja jestem w UK i zglaszam fanty starsze niz 300 lat do PAS (portable antiques scheme) co fakt oni placa za przedmioty kture ich interesuja ale nawet w polsce oddal byn cos takiego zeby pokazac ludzia walczacym z poszukiwaniami ze nie mozna wszyskich poszukiwaczy oceniac zle... moze jakby wiecej z nas myslalo wlasnie tak to w Polsce tez dalo by sie z muzealnikami wspolpracowac i szukac bed dreszczyku na plecach i na forum naprawde mozna bylo by sie chwalic wszyskim co sie znalazlo bez strachu przed nizapowiedziana wizyta panow w szarym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Festung jak taki jestes madry to powiedz mi co sie dzieje ze szandarem 144 Kaszyrskiego Pulku odnalezionego pod Tanenbergiem w 2004 po przekazaniu go konserwatorowi zabytkow. Gdzie on jest i co to przekazanie zmienilo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A druga sprawa, to że siedzisz w UK nie upoważnia Cię, byś chamsko kaleczył polską ortografię. Są rzeczy którymi się nie handluje" - i to Ty będziesz wykazywał, które to są rzeczy? Tzn. np. odznakami pułkowymi czy licznymi znakami można śmiało handlować, nawet jeśli cenowo są droższe od sztandaru, ale sztandarem to już nie? Jeszcze może mi ktoś powie, że ten sztandar to polskie dziedzictwo narodowe i dlatego nie powinien wyjść poza granice kraju ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W atmosferze gospodarki rynkowej dla antykwariusza jakiś tam sztandar jest takim samym towarem jak dla handlarza warzywami kilka ton ziemniaków i zostanie sprzedany tam gdzie można uzyskać jak największą cenę,takie jest życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie