leonard17 Napisano 5 Grudzień 2009 Autor Share Napisano 5 Grudzień 2009 Wypatrzyłem go na jednym z targów staroci i może to nie wykopek ale też odkrycie bo takich fancików coraz mniej, z ziemi nie byłby już taki ładniusi.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 5 Grudzień 2009 Share Napisano 5 Grudzień 2009 witama możesz podesłać drógoł strone tego Ryngrafu?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aris12 Napisano 5 Grudzień 2009 Share Napisano 5 Grudzień 2009 Wręcz przeciwnie takich fantów jest coraz więcej [tłuką ich mnóstwo]nie tylko Chińczyki. Zdrów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Złamany korzeń Napisano 6 Grudzień 2009 Share Napisano 6 Grudzień 2009 boże jaka tandetna podróbka... szkoda słów normalnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patrykheya26 Napisano 6 Grudzień 2009 Share Napisano 6 Grudzień 2009 Co wy zegar w porządeczku :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonard17 Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Share Napisano 6 Grudzień 2009 druga strona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonard17 Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Share Napisano 6 Grudzień 2009 i Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PG Napisano 6 Grudzień 2009 Share Napisano 6 Grudzień 2009 Tak się składa że ryngraf akurat jest jak najbardziej ok :) gratuluje znalazcy :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zorbi Napisano 7 Grudzień 2009 Share Napisano 7 Grudzień 2009 Dokładnie jak napisałeś PG jest to oryginał :))Napisy są zgodne z oryginałem tylny,filc i mocowania również.Gratulacje bardzo rzadko można kupić w takim stanie oryginał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonard17 Napisano 7 Grudzień 2009 Autor Share Napisano 7 Grudzień 2009 Dodam,że swieci jak latarka w ciemności kiedy się go naświetli przy żarówce, fajny efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Złamany korzeń Napisano 7 Grudzień 2009 Share Napisano 7 Grudzień 2009 podróba, a nie żaden oryginał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PG Napisano 7 Grudzień 2009 Share Napisano 7 Grudzień 2009 Kolega Złamany to chyba nie raz wtopę zaliczył" i wszystko mu kopią pachnie... Może jakieś konkrety? Bo jak dla mnie jest ok :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 7 Grudzień 2009 Share Napisano 7 Grudzień 2009 myślę, że jeżeli kolega leonard17 ma jeszcze jakieś wątpliwości - może ryngraf wrzucić na ID -pozdro- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonard17 Napisano 7 Grudzień 2009 Autor Share Napisano 7 Grudzień 2009 wszelkie wątpliwości rozwiała profesjonalna ekspertyza, ponieważ sam zgłupiałem od wcześniejszych komentarzy podobnych do tych autorstwa złamanego k.....Dziękuję kolego tyfus za sugestię-pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vorax Napisano 7 Grudzień 2009 Share Napisano 7 Grudzień 2009 Oryginał w pieknym stanie zachowania.Olek nie irytuj sie ,złamany korzeń to duży kłopot.Pozdrawiam Vorax Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diago Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 I właśnie przez takich ludzi ja kolega Złamany korzeń człowiek głupieje Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 leonard17 a możesz nam zdradzic ile cię kosztował ten Ryngraf na ty targu.Taki stan kosztuje kika OJRO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adr89 Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 złamanego k....." haha :)Zacny kajdan na klate :) LOS GRATOS :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rujewit Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 Gratulacje !!! No cóż niektórzy różne rzeczy piszą w napływie zazdrości ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihura Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 Jak on zachował się w takim stanie przez ponad 60 lat? Pachnie chociaż epokowo?pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Złamany korzeń Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 nie 60 tylko 70 :) a wygląd jakby przez te 70 lat ktoś to codziennie czyścił.Bicia i reszta taka sama jak w oryginale?no trudno żeby nie była taka sama... coś co jest kopią nie różni się od oryginału :) to chyba logiczne nie?piracki Windows jest taki sam jak oryginalny tylko jest pirackiTutaj jestem pewien, że to kopia 10000%.Nie widać nawet żeby to ktoś kiedyś w życiu używał...ktoś już był tak leniwy że filca naderwał i to wszystkozero podrabianych śladów użycia, a na takie są stosy patetntów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 mylisz się.ryngraf mógł być po pierwsze używany bardzo krótko, po drugie widać ślady przetarć i rysy na zaczepach, a szczególnie na ich brzegach, czego nie spotyka się raczej w kopiach (tanich i produkowanych dość szybko), nie wiem czy ktoś zadawał by sobie trud w tym celu, a filc ma plamy, przebarwienia, brzegi są pociemniałe i roztarte, co widać na zdjęciach..pod materiałem widać patynę na metalu z którego ryngraf jest wykonany, szczególnie w miejscach które są odsłonięte..proponuję swoją pewność siebie schować do kieszeni, tu widać gołym okiem że albo jest to świetna kopia, której wykonanie było bardzo żmudne i drogie (w co wątpię), lub też ładny oryginał. Niestety w niektórych przypadkach pewności w 100% mieć się nie da.w.g. mnie przedmiot wygląda dobrze, i nie jest to fant 200-letni, o którym można by mówić że wygląda jak nówka, i wcale nie musiał być użytkowany długo, przez swojego epokowego właściciela.czekam na kontrargumenty Złamany Korzeniu, tłumaczące powstanie rys i przetarć na metalu kolorowym (alpaka, plater ?), które nie są jak na tanich kopiach - wytrawione kwasem czy inną substancją, a naturalnymi następstwami użytkowania.pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonard17 Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Share Napisano 8 Grudzień 2009 Szczerze dziękuję wszystkim kolegom za udział w wątku, nawet Złamanemu Korzeniowi gdyż dodał pikanterii do naszej dyskusji, każdy ma prawo się wypowiedzieć a ocenę pozostawmy ekspertom.Przytoczę teraz wypowiedz jednego z takich ekspertów, Pana Marcina, któremu przy okazji dziękuję za pomoc.Najlepsza węgierska kopia różni się na przykład takim szczegółem, jak sposób zawalcowania blaszanych ogniw łańcucha - w oryginale krawędzie styku są nierówne -schodzą się równo, ale krawędzie są nierówno wycięte. W kopiach jest to z kolei zrobione równiutko - wycięte równo, prosto stykające się krawędzie. Inny szczegół to farba użyta w napisie - jest inna niż oryginalna, ma nieco inną barwę i ma za mało (albo w ogóle) pozostałości bo bąblach powietrza. Najgorszy jest wieniec wokół swastyki - w kopii jest stożkowaty, idący stromo z zewnątrz do góry - a powinien być regularnie wypukły na obwodzie, bardziej płaski. Jeszcze parę szczegółów w orle itd. O gorszych kopiach nie ma co wspominać.Najlepiej prześledzić tematy o ryngrafach na WAF. Ja mam z nimi kontakt dość często, oglądam je dość regularnie, bowiem często bywam na giełdach militarnych na zachodzie.Były niesygnowane Assmanny (późne), sygnowane Assmany (logo Assmana w postaci przekreślonego A), Juncker - oraz niezidentyfikowane logo M w diamencie". Blacha musi być stalowa (magnes).Aluminiowe oraz sygnowane RZM wyrzucamy do śmietnika, bo to lewki na pewno.Oczywiście mowa jest o ryngrafach żandarmerii, innych dotyczą inne reguły.Ryngraf w dobrym stanie to koszt 700 Euro najmniej, ale ciężko jest za tyle kupić. Normalna cena giełdowa to obecnie 1000 Euro - ale powtarzam, za niegrzebany stan kolekcjonerski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonard17 Napisano 8 Grudzień 2009 Autor Share Napisano 8 Grudzień 2009 Jeżeli chodzi o cenę, to zapłaciłem za niego dość sporo i nie było to w Polsce-pozdrawiam maxim026. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danieloff Napisano 8 Grudzień 2009 Share Napisano 8 Grudzień 2009 Mój osobiście wykopany ryngrafik nie ma śladów farby na orle, natomiast na napisie FELDGENDARMERIE farba zachowała się znakomicie. Co więc było regułą a co wyjątkiem - orły malowano standardowo, czy malowanie na orle z ryngrafu Leonarda to kombinacja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.