Skocz do zawartości

Byle dalej od McDonalds


woytas

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
beaviso - przepraszam że Cię uraziłem nie wiedziałem że dorabiasz myciem WC lecz zapewniam Cię iż zawsze trafiam w dziurkę i podnoszę deskę. Ty za to zapewne idąc w teren zabierasz woreczki na mocz i przenośnego Toi -Toia.
Co do stosowności korzystania z WC z MC - a czymże się różni MC od innych lokali publicznych??? powinieneś zaś wiedzieć że KAŻDY lokal ma obowiązek udostępnić swoje WC niezależnie do tego czy coś w nim żresz czy nie. Ty jak widać wolisz obsikać krzaki przy drodze i postawić minę ja wolę zrobić to w WC - a że nie żre ani nie piję - mamy wolny kraj. Jak zrobią kible płatne to będę się martwił. zdrów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie , jedzonko w Fast Foodach to zwykłe zabójstwo , dostarczanie i to w jakich ilościach pustych kalorii , tycie , cukrzyca , zawały ... i dlatego dwa no trzy razy w miesiącu uraczam się zestawem :Big Mackiem , Hamburgerem i średnia Colą ... ach ta rozkosz :)
a przez pozastałe dni tygodnia nikt nie zabrania mi zjedzenia owoców , warzyw i innych cudów natury :)
Moim zdaniem , wszystko z umiarem od wódki po seX ;) a żyć będziemy długo i szczęśliwie :)

Pozdrawiam
Martin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytycy McDonald'sa - a co jadacie w domu, że macie tak delikatne i wyszukane żołądki?
Pewnie same własnoręcznie przyrządzone pyszności"... Tyle że z jakich, pytam jakich, przyrządone surowców? Też bylejakich, nierzadko gorszych niż te, których używa McDonald's do wyrobu swoich dań"! Niestety, żeby dzisiaj dobrze zjeść, trzeba albo mieszkać na wsi albo wydać kawał grosza na wysokiej jakości produkty (zwłaszcza wędliny - bo te do 20 zł/kg są po prostu zmielonym byle czym). To samo dotyczy chleba z waty", a nawet piwa masowego. Pasza dla ludzi trafia codziennie na stoły, niekoniecznie z etykietą McD. No i co Wy na to?

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam...
18 słoików powideł śliwkowych...
12 słoików dżemu brzoskwiniowego...
grzyby jeszcze z zeszłego roku...
------------
wędlina - nie kupowana
same pieczenie
- drobiu - unikamy
------------
sezonowa kuchnia - jak pora roku rodzi - to do gara...
------------
chleb własny - jak mam fantazję to upiekę...

można - niekoniecznie na wsi - jak się chce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że nie da się uniknąć paszy" całkowicie,ale nie mów mi że robiąc samodzielnie se" golonkę,bigos,flaki czy tym podobne schaboszczaki jem gorzej niż w mac śmieciu.
Przynajmniej mniej więcej wiem skąd to pochodzi,z jakich produktów i mam na to wpływ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vis, a wiesz czym karmiona była świnka, z której wcinasz schaboszczaka? ;-)
Heh, zmierzam do tego, że generalnie deklaracje typu ie jadam w McD, bo to trucizna" są w większości bez pokrycia. Po prostu - wszystko jest dla ludzi, tylko należy odnaleźć umiar i rozsądek.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie coś znalazłem,daje trochę do myślenia:)

http://www.odchudzanie.com/odchudzanie/fastfood__smieciowe_jedzenie_co_sie_w_srodku_kryje/


Fast-food - śmieciowe jedzenie, co się w środku kryje? Dania z barów szybkiej obsługi zachęcają smakiem i apetycznym wyglądem, są chrupiące i je się je bardzo przyjemnie. Muszą takie być ponieważ celem producentów tych przysmaków jest uzależnienie współczesnego społeczeństwa od ich walorów sensorycznych!

Wiadomo, że we współczesnym świcie niewiele osób ma czas i siłę na przygotowywanie domowych obiadów, a jedzenie w barach szybkiej obsługi jest łatwo dostępne i niedrogie. Ale to przecież nie wszystko. Zastanówmy się przez chwilę co wrzucamy do naszych żołądków z każdym gryzem hamburgera, pizzy czy frytek!

* Tanie jedzenie jest z reguły mieszanką tanich półproduktów (odpadków mięsnych innymi słowy) i polepszaczy smaku, zapachu i wyglądu.
* Mięso zawarte w daniach z sieci Fast-food jest z reguły wielokrotnie mielone dzięki czemu bardzo łatwo jest ukryć fakt, że zawiera głównie tłuste odpadki chrząstki czy kawałki skóry!
* Do wszystkich dań dodawany jest cały asortyment przypraw z czego na pierwszym miejscu są niestety glutaminian sodu i sól, których wysokie spożycie może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia.
* Produkty typu Fast-food obfitują w sól i tłuszcze nasycone. Ich częste spożycie jest więc szybką drogą do chorób takich jak nadciśnienie, miażdżyca czy zawał mięśnia sercowego.
* Frytki, bułki do hamburgerów czy ciasto pizzy zawierają ogromną ilość spulchniaczy i barwników, które kumulując się w organizmie mogą wywoływać reakcje alergiczne, zatrzymywanie wody w organizmie oraz zaburzanie pracy narządów.
* Niebezpieczeństwo płynące ze spożywania tych produktów wynika także z tego, że zawierają bardzo dużo cholesterolu, który gromadząc się w organizmie tworzy złogi i może powodować zmiany miażdżycowe!
* Hamburgery, frytki czy ciastka serwowane w barach szybkiej obsługi są smażone w głębokim tłuszczu, często wykorzystywanym do więcej niż jednego smażenia. Tłuszcz taki ulega nieodwracalnym i bardzo niekorzystnym zmianom a w organizmie działa jak wolne rodniki czyli niszczy zdrowe komórki. Jest to jedna z istotniejszych przyczyn nowotworów.
* No i oczywiście dania typu Fast-food mają jeszcze jedną bardzo poważną wadę, czyli są wyjątkowo wysoko kaloryczne! Jeden zestaw serwowany w restauracjach szybkiej obsługi, składający się z hamburgera, frytek i słodkiego napoju to aż 1000 kcal!!!


Jak widać najlepiej z tych produktów zrezygnować całkowicie, i to nie tylko z powodu ich zgubnego wpływu na masę ciała, ale przede wszystkim ze względu na konsekwencje zdrowotne jakie wynikają z ich spożywania.

Artykuł ten jest więc skierowany nie tylko do osób, których celem jest redukcja wagi, ale także do tych, które z tyciem nie mają problemów i wydaje im się, że jedzenie hamburgerów, frytek, pizzy czy chipsów nie ma na nich żadnego wpływu!
Nie zatruwajmy naszych organizmów na własne życzenie!

PAMIĘTAJMY, ŻE JESTEŚMY TYM CO JEMY!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrawkę z kota?!? Ty serio piszesz? Gdybyś powiedział mi o tym w lesie, to z tego lasu wyszedłby jeden z nas, bo na pewno nie dwóch... Poza tym polecam zmienić menu, bo w słowo irz" (sic!) wpatrywałem się parę razy zanim domyśliłem się o co chodzi.

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już chodzi o nasze kochane Mruczki i Azorki to proszę obejrzec ten filmik o przyrządzaniu z nich jadła.Przyznam, że moja Kotka Buraska, która spała na fotelu przy kompie uciekła z pokoju zaraz na początku a ja byłem twardszy i zdzierżyłem do połowy filmu.
Dla mnie straszne.Od dzisiaj nie wypuszczam kotki z domu.
Dla forumowiczów o mocnych nerwach.

********************************
Potem na kebab. Smacznego.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 11:45 07-10-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam taką historię apropo kotów, że w podwarszawskim Zaborowie(w obrębie KPN) była jakaś knajpka(czy to na zaborowskim dworze), i cała śmietanka warszawska zajadała się tam daniem zwanym Zającem bądź królikiem w śmietanie, okazało się że danie było przyrządzane z kotów:) nie wiem jak właściciele wpadli, ale ponoć cała piwnica była w skórach kotów, zasłyszane z ust mojego Ojca który w Zaborowie mieszkał od urodzenia.

PZDR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie