Skocz do zawartości
  • 0

Zapalnik czy jest wystrzelony widziałem go w skupie złomu


DIGITALMEN

Pytanie

  • Odpowiedzi 54
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
100% bezpieczny, nie zawierajacy zadnych substancji nawet w stanie fabrycznym zapalnik czasowy.
Austro-Węgry, od szranpeli.
daj lepsze fotki to ustalę wzór, najprawdopodobniej 10cm M99.
saluto.
Napisano
Dziękuje za pomoc to jak mówicie że na sto bezpieczny to za kilka dni będę go miał ze skupu ponieważ gość mi go odłożył , oczyszczę go i zamieszczę fotki pozdrawiam.
Napisano
te zapalniki nawet w stanie fabrycznym nie posiadały nic prócz mosiężnych przekładni i iskrownika.
widoczna rureczka to rurka prochowa, ktora słuzyła jako lont i doprowadzała zapłon do umieszczonego w dnie pocisku materiału wybuchowego.
saluto.
Napisano
Dziękuje za pomoc , nie wiedziałem czy jest bezpieczny i dlatego tylko zrobiłem fotki do zapytania , bo się bałem go brać żeby nie mieć problemów pozdrawiam.
Napisano
...8total4 ...i doprowadzała zapłon do umieszczonego w dnie pocisku materiału wybuchowego." Iskra nie ze ścieżki prochowej nie zdetonuje materiału wybuchowego. Iskra inicjuje detonator, który odpala materiał.

Pozdr
Napisano
ta rurka ogniowa wypelniona byla CP, płonąca ścierzka podpalala materiał miotający w dnie pocisku (nad nim znajdował się krążek wyrzutowy, wypychający lotki i zapalnik z korpusu pocisku), żadnych detonatorów i spłonek poza głowiczką, wyłącznie płonąca ścierzka prochu czarnego.
Napisano
zadanie zapalnika jest takie że doprowadza do detonacji detonatora,a ten do detonacji pocisku,bomby,jakby zapalnik nie był np.wystrzelony posiadał by w sobie ścieżki prochowe (cp)który i tak by już był zneutralizowany przez wilgoć i czasz,
Napisano
pociski 19 wieczne np.pruskie,wypełnione czarnym prochem nie posiadały detonatora tylko małą spłonkę co robiła za detonator,iskrzenie następowało po uderzeniu w przeszkodę i(zwolnienie iglicy) następował natychmiastowy bum,ale to lata 1860-1870.
Napisano
Skok, tak w skrócie sugerowałem to o czym piszesz...
gdyby bylo tak ze iskierka detonuje niektore MW, to populacja ludnosci była by ciut mniejsza ;)
pozdro.
Napisano
Panowie, może ktoś oświeci mnie w kwestii mojego zapalnika. Jak wspomniałem, nie ma rurki płomieniowej i trzpień wkrecany do pocisku zaślepiony jest śrubą.Budowa przypomina zapalnik mojego poprzednika - składa sie z mosiężnego kapturka i trzech pierścieni z których drugi ma jakąś podziałkę (wygląda jak przymiar odwzorowany na pierścieniu - skala zaczyna sie od cyfry 5 i kończy na... zżarte i nie wiem na czym.
Napisano

Widok z dołu. Co ciekawew - dół nie posiada rurki ogniowej, tylko zakończony jest śruba z wycięciem na klucz.Poprzednia fota - widok z boku.

Napisano
Ostatnio na złomie widziałem 2 takie zapalniki jak na 1 zdjęciu (1 z rurką prochową drugi bez). Nie przyglądałem się gwintom (zerwane czy dobre) stąd moje pytanie - czy nawet jeśli zapalnik był wykręcony z pocisku (a nie po wybuchu) to nadal jest on bezpieczny? Nie chcę wzbudzać niepotrzebnej paniki, a z drugiej strony wolę mieć czyste sumienie (miałbym wyrzuty, że widziałem, nie ostrzegłem a ktoś rozbierał i stała mu się krzywda).

Z góry dzięki
Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie