Skocz do zawartości

2 hełmy wz.31 rekonstrukcja


Manierkarz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !
Jestem kompletnie zielony w kwesti rekonstrukcji helmow czyli szpachlowanie itp. Kupiłem te helmy lacznie za 16 zl na allegro i nie wiem co mam z nimi zrobic,jak zacząc rekonstruowac zeby nie zniszczyc fantow ? Najchetniej tylko 1 bym szpachlowal czyli, ktory helm bardziej sie nadaje do rekonstrukcji ?
Prosiłbym o pomoc i pozdrawiam !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężka sprawa z tymi hełmami. Czeka Cię dużo roboty. Moim zdaniem do rekonstrukcji nadaje się ten po prawo bo ma jeszcze ranty w znośnym stanie.

Jeszcze niedawno w Odkrywcy był artykuł kolegi Matejko o rekonstrukcji hełmów. Myślę, że najpierw należy zacząc od lektury.

Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz sobie taki wątek-był kilka tematów niżej:
http://www.odkrywca.pl/helm-polski-i-niemiecki,653039.html#653039
Tam masz nieco informacji nt. restaurowania hełmów. A moim skromnym zdaniem robiłbym 2; jeśli blacha jest w miarę sztywna i hełm się nie składa to jest do zrobienia.
Tak przy okazji-mam może głupie pytanie ale - czy na powierzchnię pokrytą minią można dać szpachlę czy dawać ją na gołą blachę (tj. szpachlę)?
makul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenowo to zależy. Dla niektórych 16,50zł poszło się rypać za dwa przeżarte gary,a dla innych niezła okazja. Osobiście uważam, że był to dobry zakup z twojej strony, choć nie broniłbym się gdybyś chciał się ich pozbyć;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lekkie wz.31 raczej były używane bojowo. Sam mam dwa lekkie wz.31 spod Iłży. Tak mi powiedział ich były właściciel. Podał mi nawet nazwę jednostki, ale niestety już nie pamiętam jak się nazywała.

Co do odnawiania wz.31, to w moim przypadku była to sama szpachla i dużo czasu. Jeśli chcesz to zrobić porządnie, to pobaw się ze spawarką, migomatem i takimi cudami. Zanim jednak się za nie weźmiesz radzę się zastanowić czy kiedyś nie będziesz chciał mieć ich w takiej postaci jakiej teraz są, na półce ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panów serdecznie. Właśnie się zarejestrowałem i cieszę się, że tak szybko znalazłem dyskusję na temat hełmów wz. 31. Nie dawno wszedłem w posiadanie jednego z takich hełmów , jakież to dzisiaj naturalne, za pośrednictwem allegro. Nic mi nie wiadomo na temat losów tego egzemplarza. Sprzedajacy skromnie go opisał. Jest w stanie niezłym. Poddaję go jednak renowacji z przeznaczeniem do rekonstrukcji. Zacząłem od zdjęcia starej farby, którą został pokryty 15 lat temu według opisu z allegro. Farbę wierzchnią zdjałem środkiem chemicznym. Pokazała sie minia, oraz kilka spawów i poszpachlowanych miejsc, które swiadczą o wcześniejszych próbach odrestaurowania hełmu. Dzisiaj zacząłem, jutro zdejmę farbę podkładową i przejdę do spawania. Muszę przyspawać wąsy do obręczy. Hełm w wewnątrz nie posiada nic poza mocowaniem podpinki. Moim marzeniem jest przerobić ten hełm na salamandrę". Będę kontynuował pracę i wątek, jeśli nie na tym forum, to na innym. Nie wiem, czy efekt pracy będzie taki jak założenie, ale wsparcie duchowe i doradztwo mile widziane i wskazane. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Zamieszczam zdjęcie hełmu tego z lewej strony. Zdjęcie pochodzi z aukcji. Tak wyglądał zanim zdjąłem z niego farbę. Teraz jestem na etapie szukania wąsów do obręczy. Dałem sobie czas do końca nadchodzącego tygodnia. Jeżeli nie uda mi się nabyć oryginalnych wąsów, zrobie je sam. Ma ktoś pomysł, wiedzę z jakiej blachy mogę takie wąsy wyciąć? Nie mogę się posłużyć odwzorowaniem wąsów z drugiego hełmu, bo mógłbym je uszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Witam serdecznie Wszystkich i gorąco Wszystkich pozdrawiam. Dopiero dzisiaj po tak długiej przerwie wziąłem się za odrestaurowanie posiadanego hełmu wz. 31. Muszę przyznać, że idzie mi to mozolnie i nieudolnie. Nigdy wcześniej nie szpachlowałem. Zmarnowałem jedną puszkę szpachli. Zanim zacząłem szpachlować, to zeszlifowałem nity trzymajace wąsy. Nity od podpinki posłużyły mi wstępnie do stabilnego zamocowania hełmu. Usunę je po szpachlowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już wspomniałem, nie jestem zadowolone ze swojej pracy. Po wstepnym szlifowaniu razem z kolegą doszlismy do wniosku, że szpachlę trzeba nałożyć raz jeszcze. Zrobimy to jutro, lub w poniedziałek. Sam hełm był w dwuch miejscach spawany, w kilku innych klepany i rant jest dość licznie poszczerbiony, ale damy radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i dziękuję za zainteresowanie. Wczoraj szpachlę przycierałem papierem na płutnie o granulacji 60, gołą ręką. Tak jak pisałem wczoraj, dzisiaj nałożyliśmy szpachlę raz jeszcze, tak jak na zdjęciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widoczne na zdjęciu fasunek i podpinkę nabyłem na aukcji. podpinka niczego sobie, fasunek, cóż jest jaki jest. Najtrudniejszym wyzwaniem dla mnie będzie uzyskanie odpowiedniej granulacji korka. Może ktoś ma pomysł jak najlepiej przygotować korek, a może mozna uzyć cos zamiast korka. Osobiście myslałem o posypce lukrowej, która ma taki równy wałeczkowaty drobny kształt. Mamy z kolegą sprawdzić na kawałku blachy jak taki lukier będzie wygladał pod farbą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyka jak najmilej widziana i jak najbardziej pożądana. Moim celem jest, by renowację, czy też rekonstrukcję wykonać jak najbardzie zgodnie z oryginałem. Tylko co to tak naprawdę znaczy? Najtrudniejszym zadaniem bedzie nałozenie korka na przygotowany wczesniej hełm. Ja nie wiem jaką metądą przeprowadzano tę czynność oryginalnie. Nigdzie nie znalazłem żadnej zmianki na ten temat. Wiem, że to że jej nie znalazłem, nie oznacza że takich informacji nie ma w necie. Dla tego otworzę jeszcze dzisiaj temat na forum dotyczacy metody otrzymania odpowiedniej granulacji korka i sposobu nałozenia go na hełm. Pomysłu z lukrem niezażucam, choć sam lukier zamieniłbym na drobne kawałki izolacji po przewodach elektrycznych, które mozna dość łatwo ukształtować odpowiednio. Dzisiaj zależy mi najbardziej na efekcie. To znaczy chodzi o to, by moja praca przypominała jak najdokładniej Wz. 31 „Salamandra” wizualnie, a nie sposobem wykonania. Jestem w posiadaniu jeszcze jednego hełmu, widać go na zdjęciach z pierwszych postów. Na nim jest zachowane sporo korka i farby. Obawiam się, że mogę nie dorównać oryginałowi stosując metodę tradycyjna. Jednak wolałbym, aby to był korek, a nie lukier, czy izolacja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie