Skocz do zawartości

Niemieckie Sdkfz 250 i 251/OT-810 i inne półgąsienicowce w Polsce


B

Rekomendowane odpowiedzi

Cytat : eżeli nie ma takiej możliwości i jedynym wyjściem jest uzupełnienie (silnika) innym młodszym o podobnych parametrach -dlaczego tego nie zrobić - Niech pojazd jeździ i cieszy oko (może w przyszłości gdzieś w stodole ktoś znajdzie oryginalny)i wtedy można pomyśleć o pozyskaniu go.

Jakieś kiszenie i zamykanie pojazdów przed zwiedzającymi to lekkie nieporozumienie."
Zgadzam się , silnik o podobnych parametrach tak ale silnik o podobnych GABARYTACH NIE .A tak zrobiono w Lufciku.Inny moment obrotowy i skrzynia ukręcona , bo trzeba było gawiedź wozic.

Cytat: Innymi pojazdami równie unikatowymi pewni oficjele też robią rundy honorowe - może o tym warto też wspomnieć."
Ale miec w kraju JEDYNY zachowany taki pojazd (z trzech? zbudowanych) i go zarżnac to chyba nie halo.Toc nawet tych przywołanych przez Ciebie 7 TP zbudowano więcej niż trzy egzemplarze.A nawet 7 Panzergrześ dla gawiedzi nie udostępnia.
Cytat:a to czy ktoś przejedzie się pojazdem za zgodą właściciela to już odrębny wątek."
Otórz nie.Ja nie wyrazam na to zgody.Lufcik jest własnoscia skarbu państwa i jest TYLKO wypożyczony dla SRP.Kobalczyk nie jest właścicielem .A to Kobalczyk organizuje kuligi".
Podałem przykład z wyspawaniem platformy na sztugu u mjr Ogrodniczuka , ustawieniem ławek i urządzaniem kuligów"
Zgadzasz sie na to?Jeśli nie to dlaczego zgadzasz sie na niszczenie Lufcika.Skrzynia i most już nie jest oryginałem(a były) wiec w coraz mniejszym stopniu mamy doczynienia z unikatem a w coraz wiekszym z radosna twórczoscią.A gdyby tak Panzergrześ do 7 TP dokomponował np skrzynię automatyczną i silnik z jakiegoś nowego fura.I wyciagał nim (7 TP ) na pokazach 90km/h i jeszcze pokaz dryftu.Zgoda by była z Twojej strony?Albo na Wawelu rozwiesic banery z reklamą Zimnego Lecha?No co? Zabytek nie ucierpi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
kicereb daj spokój temu Kobalczykowi, przeforsował pojazd ale myślę że trzeba mu to wybaczyć dla dotychczasowych zasług. Przecież to on przyczynił się do jego wydobycia oraz kilku innych pojazdów z Pilicy, on działał przy ich odbudowie a pewnie to nie jest to jego ostatnie słowo. Oby takich Kobalczyków było więcej to będziemy mieli co w muzeach oglądać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt.
(daj spokój temu Kobalczykowi, przeforsował pojazd ale myślę że trzeba mu to wybaczyć dla dotychczasowych zasług. Przecież to on przyczynił się do jego wydobycia oraz kilku innych pojazdów z Pilicy, on działał przy ich odbudowie a pewnie to nie jest to jego ostatnie słowo. Oby takich Kobalczyków było więcej to będziemy mieli co w muzeach oglądać.)

Tak to jakoś jest ,że wszyscy pamiętają tylko to co się spartoliło -to co było zrobione dobrze jest szybko zapominane jedno mnie zawsze dziwiło jakoś nikt nie chce tak na poważnie zabrać się za prezesów złomowców (czyli kilku znanych wszystkim placówek muzealnych) ta ekipa to prawie święte krowy.-za to jest dużo uwag pod adresem ludzi którzy raczej nie pozwalają zgnić eksponatom (mimo kilku wpadek które im się zdarzyły)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie co wy tu wypisujecie za niestworzone rzeczy . Lufcik jest w bardzo dobrej kondycji ma cały czas oryginalna skrzynie biegów ,nigdy nie była wymieniana na inną nigdy nic się nie ukręciło czy urwało .Cały czas jest w ruchu .Właśnie co spuściłem z niego wodę na zimę. Odpalany jest bardzo rzadko (w tym roku tylko dwa- trzy razy był demonstrowany w ruchu )Nigdy nie było wożenia kogokolwiek za jakieś pieniądze (owszem w czasie demonstracji woziliśmy zwiedzających ale było to całkowicie bezpłatnie i niejako porostu przy okazji)Oczywiście ma silnik od Kraza ale tylko do momentu gdy uda nam się zdobyć oryginalny silnik nomem omen identyczny jak w Famo(ten jest remontowany i wróci w pełni sprawny do famo które po remoncie również będzie jeździło). A mówić o Lufciku to jego remont jeszcze nie dobiegł do końca (teraz odtwarzana będzie pneumatyka i układ skręcania gąsienicami) Tak więc proponuje najpierw przyjechać do nas do Skansenu zaciągnąć informacji u źródła a później zastanowić się nad tym co się wypisuje na forum
Pozdrawiam Andrzej 730
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wcześniej pisałem ludzie piszą niestworzone rzeczy
ten przykład jest tego dobitnym dowodem http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=441175#441312 bo gdyby ktoś z tych osób które się tam wypowiadały faktycznie przyjechał do nas i z nami porozmawiał a nie działał na zasadzie jedna pani powiedziała drugiej pani" to by wiedział że po pierwsze remont cały czas trwa po drugie nigdy nie prowadzono żadnej działalności zarobkowej w oparciu o lufcika ani o żaden pojazd znajdujący się w skansenie(nawet w czasie pokazów związanych z rekonstrukcjami wstęp do skansenu jest wolny) po trzecie silnik jaki zamontowano to idealnie pasujący egzemplarz ,który ma identyczne elementy mocujące jak oryginał (dlatego można go wyjąć i wstawić oryginał jak tylko taki zdobędziemy ) po czwarte koła przednie zostały zdjęte i są eksponowane obok Lfcika właśnie po to aby nie uległy destrukcji w czasie pokazów (można je w każdej chwili założyć) założone dętkowe idealnie zostały tak dobrane aby pasowały bez konieczności przerabiania czego kol wiek po piąte owszem była jedna awaria gąsienicy ale wynikła z tego że zakłady remontujące w Głownie zbyt mocno naciągnęły gąsienice (pękło ogniwo które zostało wymienione na oryginalne jeszcze parę sztuk mamy w zapasie podobnie jak gumowych nakładek po szóste jeszcze raz podkreślam nic nigdy si nie urwało i nie ukręciło a skrzynia biegów jest oryginalna i nigdy nie była wymieniana na żaden inny egzemplarz
Pozdrawiam Andrzej 730
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
Sd.Kfz. 251 - Muzeum Wojska Polskiego, Warszawa

(od wielu lat u Braci K.)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=713247212038744


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora PATRON 10:12 16-12-2013
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wojskowego albumu ojca, pozwolę sobie wrzucić to zdjęcie wykonane w 1947r. w SO KBW w Legnicy na tle już od 2 lat nieistniejących poniemieckich garaży.
Na zdjęciu podchorąży Czesław Woskowicz, absolwent SO KBW, późniejszy wykładowca w Szkole, niestety już nie żyjący.
Zdjęcie wcześniej przedstawiłem pisząc o Szkole KBW i jej sprzęcie.
Pozdrawiam
Dodge52

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie