Skocz do zawartości

Pomysł Remont Stug IV - muzeum Orła Białego


Miguel666

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Lefa. Straszny z Ciebie oportunista. To jak szlug wygląda każdy widzi. Nie wszyscy jednak zauważyli jak wyglądał po wydobyciu. Różnica jest dosyć znaczna. Skorupie dostało się rochę" dodatkowych części, dzięki temu wygląda jak cołg. Daj szansę ludziom z muzeum aż ukończony zostanie budynek remontowy a wtedy będziesz mógł przyjechać i osobiście pokierować remontem (z głową) na miejscu. Takie kierownicze stanowisko jestem Ci w stanie załatwić. Sam stanę w pierwszym szeregu i posłusznie będę wykonywał wszelkie polecenia. Radzę się dobrze przygotować bo to nie będzie zwykłe klepanie w klawisze i polemika ekranowa tylko siężka orka. Potem Wszyscy szczęśliwi siądziemy pod dębem z zimnym browarkiem (po godzinach pracy) i będziemy się delektować pięknym widokiem szluga wyremontowanym pod nadzorem Pana lefy.
  • Odpowiedzi 108
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
lefa. jeżeli będzie taka potrzeba to za pomocą szpadla i op1 będę wyciągał.i inni mi w tym pomogą (a właściwie nie mi tylko MOB). Dalsza polemika z Panem wydaje się bezcelowa gdyż nic nie wnosi a i z Pana pomocy z takim nastawieniem nic nie będzie.a innych którzy zechcą z nami współpracować, do takiej współpracy zapraszam
pozdrawiam Jacek Mikita
Napisano
Wielka szkoda, że tak się dzieje. Można odnieść wrażenie, że samo wydobycie sprzętu trwało szybciej niż samo jego porzucenie w 1945 r., tak jakby na horyzoncie było już widać sowietów i T34. Szkoda, że tacy fachowcy(?) popełnili typowy błąd młodych poszukiwaczy z wykrywką nie sprawdzając pobliskiego otoczenia. Odzyskanie utraconych części (a raczej ich pozyskanie) może być teraz praktycznie niemożliwe. Warto jednak, by nawet WYDMUSZKA Stuga IV miała przyzwoity wygląd. Mogliśmy być praktycznie najlepiej wyposażonym skansenem militarnym w Europie (no, jest jeszcze Rosja!), jednak w wyniku wieloletnich rozmaitych uwarunkowań tak się nie stało... .
Pozdro dla wszystkich!
PS. Tow. Mao ponoć powiedział kiedyś: Odrzucić złudzenia, wziąć się do roboty"...
Napisano
mowglyn. dach do stuga już jest (jeden w częściach, drugi do wyciąnięcia), działo również, także zasadnicze części do zbudowania kompletnej brył są ukompletowane. W Polsce jeszcze dużo jest do znalezienia.
ps. oryginalne dach i działo z saukopfen poszły w latach 50-tych na złom.tyle udało nam się ustalić
Napisano
Znowu zadyma... /.../ NA każdy sprzęt przychodzi odpowiednia pora.
Chłopaki z MOB nie przejmujcie się. Róbcie Swoje, a będzie dobrze. Powoli i konsekwentnie do celu. Trzymam kciuki.
Pozdro
Heruss


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 12:44 24-05-2009
Napisano
Panie Mikita.Z tego co ja wiem to dach i działo zostało odnalezione w przeciągu miesiąca od wydobycia kadłuba.
I naprawdę gorąc Wam życzę abyście z tego sztuga zrobili kompletną odmalowaną bryłę.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 12:44 24-05-2009
Napisano
Panie Jacku, rozumiem ze pracuje Pan w muzeum lub jest z nim mocno zaprzyjaźniony? (prosze wybaczyć pytanie ale jestem od niedawna na forum)

Wspominał Pan o możliwiści pomocy dla muzemu, chciałby pomóc" ale konkretnie Stug`owi :)
Mogę zaproponowac dostarczenie do muzeum do odmalowania Stuga farby i tu pytanie czy 100L wystarczy na odmalowanie? farba chlorokauczukowa czy jakaś inna?
kiedy ewentualnie moglibyscie podjąć działania remontowe?

pozdrawiam
Napisano
I to Szanowny Panie jest najlepsze co można zrobić. Pod warunkiem że chcę sie coś zrobić.
Jestem w stanie zaoferować o i to", mogę się pojawić w Muzeum w takim terminie na co mogę się przydać ?"
Pełen szacunek.

Jacek
Napisano
Cała ta dyskusja nie jest warta kolejnego odgrzewania tego kotleta ile razy to już było powiedziane.

Ps
Jacek kiedy kiedy odpalasz maleństwo?
Napisano
Miguel666 odezwij się do mnie na priva. 100l to wystarczy w zupełności z nawiązką.
lefa zapewniam cię że twoje informacje są niepełne lub przez kogoś wyimaginowane.
ps. a tak informacyjnie. wg mnie doprowadzenie stuga do postaci kompletnej bryły ( z wykorzystaniem tego co już zgromadzono), pomalowanej to koszt ok 10-20 tys
Napisano
I po co płakać nad rozlanym mlekiem? Było, minęło. Przyszedł czas na zmiany i tego się trzymajmy. Jak tylko zostanie ukończony budynek remontowo wystawienniczy Wszyscy możemy udowodnić że chcieć to znaczy móc. Pierwsze koty za płoty. Miguel666 daje farbę (dzięki) ja na początku sierpnia daję od siebie kilka dni plus jakąś kaskę. Jeśli ktoś chce się włączyć w tą ogólnonarodową akcję to zapraszam.
Proszę tylko nie składać obietnic bez pokrycia. Kierownika nadzoru już mamy (Panie lefa czas gromadzić makulaturę :)) więc nie powinno być problemu.
Formalnością będzie ustalić tylko z dyrektorem co, jak, gdzie i kiedy.
Tylko bez bzdur proszę. Merytorycznie i na temat.
Napisano
Panie Stangret jeśli czas pozwoli zabieram ciuchy robocze i jestem gotów pokierowac"(nie mylic z grą w pokera).Ale proszę o wcześniejsze powiadomienie o terminie akcji.I proszę również o powiadomienie o :
1- baza noclegowa(ewentualny koszt zakwaterowania w Hotelu*****)
2-zaplecze gastronomiczne
3-Jakie narzędzia należy dowieżc.
Nie twierdzę ze wszystkie rozumy zjdłem(jak ten co to motorówki do Poznania dostarcza i czołgi wyciąga) ale mam dwie ręce(jedna prawa druga lewa żadna przez reumatyzm nie wykręcona i żadna krótsza)i do pracy się melduję.
Napisano
Wszystko na miejscu. Nie omieszkam poinformować jak tylko będą konkrety a i zimnego lagera po pracy postawię.
Mam nadzieję że nie będziesz zbyt wymagający w pracy:)
Jacyś nowi chętni?
Napisano
No i jakoś mozna od pustego gadania przejść do konkretów, to optymistyczne.
Pozdrawiam

ps. Rozumiem ze wsprawie pomocy na priv lub bezposrednio do muzeum.
Napisano
Ostrożnie mówię tak (a w zasadzie podtrzymuję zdanie z innego forum), choć nie wiem kiedy zamierzacie to robić i np jakby był koniec świata to nie przyjadę:))) Żebyście nie mówili że f35 rzuca słowa na wiatr.

Pozdrawiam.
Napisano
Jak widac lubimy narzekac...Wszyscy zgadzamy sie, ze za problemami polskiego militarnego (i nie tylko) muzealnictwa stoi brak kasy i brak odpowiedniego lobby polityczno-urzedniczego.To widac i to najbardziej boli pasjonatow, szczegolnie jezeli mieli okazję porownac jak to wyglada w bogatszych krajach. Ale dobrze utrzymane kolekcje spotyka sie raczej rzadko .Np. Bovigton, Munster, Samur, Thun,kolekcja Littlefielda to I liga ( zaraz ktos napisze, ze zepsuł asza" Pantere he,he). Oslawiona Kubinka to juz w duzym procencie wydmuszki, systematycznie pokrywane kolejnymi warstwami farby, czesto wg aktualnej fantazji malarza.Z kolei w amerykanskim muzeum w Fort Knox eksponaty stoja pod chmurka, a rdza tez sie do nich dobiera.Bulgarskie muzeum armii ma sporo niemieckich rarytasow gnijacych w muzealnych krzakach i chwastach.Na zapleczu muzeum we francuskim Falaise stoja rdzewiejace Shermany, a w szopie rozbebeszona Pantera.
Wniosek: bez kasy ani rusz. Ale moim zdaniem jest cos jeszcze. Sprawnosc dzialania i aktywnosc wladz muzealnych.
Z tym od zawsze bylo slabo, bo nawet w szczytowym czasie waznosci MON, wazne MWP nie zdolało załatwic kasy na zwykle wiaty chroniace eksponaty przed aura.
Jeden z kolegow napisal powyzej, ze na forse z Unii nie ma szans, bo wnioski sa pracochlonne i skomplikowane. Oczywiscie, ze takie sa, bo unijne urzedasy uwielbiaja biurokracje.Ale wszystko jest dla ludzi, tym bardziej dla takiego sprytnego narodu jak nasz.Potrafimy wypelniac pieknie wnioski i wyciagac kase.Trzeba probowac do skutku.I ten kolega obeznany z tematem moglby pomoc MOB w tym zakresie.MOB powinien uzyskiwac wsparcie ze strony lokalnych wladz w zakresie lobbowania na wyzszym szczeblu.
Gdyby tak ktorys z waznych ministrow zostal zaproszony do Skarzyska i pokazano by mu problemy MOB to moze bys cos pomogl..Moze..
Moze pisze banaly, ale tak to sie w swiecie robi..Lobbowanie jest godne polecenia..
Pozdrawiam i zycze MOB dalszych sukcesow.Pamietajmy, ze podstawowym sukcesem MOB (niezaleznie od krytyki stanu eksponatow i ich zabezpieczenia ) jest fakt ze dzieki niemu kilkadziesiat eksponatow ocalono przed zlomiarzami.
Napisano
Koledzy, tak sie składa że pracuję w przemyśle lotniczym i gdy zwiedzałem MOB 2 lata temu miałem okazję podziwać efekt prac konserwacyjnych". Sposób remontu statecznika pionowego samolotu IŁ 14, a konkretnie steru kierunku który w orygianle jest opłótniony a w przy pracach konserwacyjnych" którymi tak szczci się muzeum" został pokryty blachą, która mocno sie sfalowała i do tego zostały użyte nity udowlane". W podobny sposób wyremontowano" owiewkę skrzydło - kadłub samolotu TS-8 Bies. Inne samoloty eksponowane są w różnych stopniach przechyłów spowodowanych opadnięciem amortyzatorów - wygląda to mega pokracznie. O malowaniu i doborze przypadkowych podwieszeń nie wspomnę. Jeżeli muzeum nie stać na abijanie" amortyzatorów to może warto było na nich założyć blokady. Widząc jakość tych prac wolałbym żeby w kraju stworzono centra muzealne - np Broni Pancernej, Lotnictwa, Martynarki Wojennej gdzie zgormadzonoby wszystkie unikatowe eksponaty gdzie dbaliby o nie fachowcy, pasjonaci - technicy na emeryturach, którzy w renowacje, rekonstrukcje i konserwacje wkładaliby serce. Najlepiej byłoby zlikwidować takie pseudo - muzea, które nigdy nie bedą mieć pieniędzy na opiekę nad tym co się znajduje w ich zbiorach. A co do finasowania - nie wiem czy to normalne czy to przypadek ale gdy z Kolegą uiściliśmy opłaty za zwiedzanie i za karnet FOTO nie dostalismy nic ani biletów ani nawet kartonika informującego, że karnet FOTO mamy wykupiony. Jeżeli taka jest praktyka w muzeum to OK, ale jeżeli jest inaczej to cóż.....
Napisano
dave 1976.zgadzam sie z toba na 100%.nie raz probowalem cos takiego wetknac na tym forum to mnie wysmiali i kazali zmykac w maliny.moim marzeniem jest rowniez to samo co twoim rzyczeniem aby przestali robic te pseudo muzea w ktorych brakuje wciaz pieniedzy na remont.narzekanie ze tego i tamtego nie mozna i nie idzie...zenada.za granica ktorej juz nie ma powstaly takie placowki,w ktorych remontuja niemalze do stanu jak z przed wojny.to sa prawdziwi pasjonaci i robia to za friko.spojrzcie w google i otworzcie swe oczka.brawo dave.oby tak dalej.pozdrawiam
Napisano
Zebrać całą unikatową broń pancerną i zamknąć ją w jednym muzeum... to by było piękne, lecz na polskie realia niemożliwe. Który dyrektor takowego muzeum poszedłby na taki układ pozbywając sie ciepłej posadki i pensji? Które muzeum wybrać?
I czy istnieje taka możliwość iż główny konserwator zabytków w Polsce ma taką władze aby odebrać eksponaty muzeom?
Pomyśleć ile pieniędzy było by mniej marnowane, utrzymanie takowego muzeum kosztuje niemało. Gdyby tak zebrać to do kupy mielibyśmy druga Kubinke" w Polsce. Dobra koniec fantazji;]
Napisano
Brawo Dave i Panther. Właśnie o takich ludziach tu piszemy. Prawdziwych pasjonatach, którzy za zupełne friko i własną satysfakcję chcą coś zrobić. Już nie długo ruszamy więc mam nadzieję że można na Was liczyć fizycznie a nie tylko wirtualnie zza klawiatury. Pomoc Ddave z pewnością się przyda przy lotniczych eksponatach natomiast Panther jakoś nie określił specjalizacji i formy pomocy więc ciężko będzie na razie o przydział.

ps. Znam doskonale muzea angielskie i ich możliwości. Zaręczam Ci Panther że to nie ta liga. Ludzie zarabiają inaczej, więc mają trochę więcej możliwości. Muzea są dotowane i po prostu mają fundusze. Dwa lata temu muzeum Bovington otrzymało 17 mln funtów. Proponuję przeliczyć na PLN i nie pomylę się wiele, że taką kwotę to dostają co rok wszystkie Nasze muzea.
Więc jak sami widzimy proponuję się określić a nie klepać w klawiaturę i marudzić. Po czynach poznać można prawdziwych pasjonatów Panowie Panther i Dave.
pozdrawiam
stangret
Napisano
Kolego Stangret jezeli chcesz wymóc na mnie pomoc to powiem Ci NIE a teraz motywy:

1. Muzeum za zwiedzanie pobiera pieniądze więc powinno
dbać o eksponaty czyli o to na czym pieniądze robi.

2. Nie jestem pracownikiem muzeum więc nie będę pracował
przy eksponatach (nie płacą mi za to).

3. Co do konserwacji - mogę podpowiedzieć że są firmy, z
którymi można się dogadać na temat napraw eksponatów i
zrobią to fachowo i tanio. W tym przypadku chodzi o
firmy zajmujące sie produkcją lotniczą.

4. Jakoś tak sobie myślę, że w takim razie skoro MOB ma się
opierac na wolontariacie to moze zatrudnić tam tylko
stróża i dawać ogłoszenie do gazety że potrzeba na taki
i taki dzień odpowiedniej ilości ludzi do prac
interwencyjnych. Będzie taniej :)

5. Nie wiem czy Panowie zauważyli ale dziś mamy
kapittalizm jeżeli Was nie stać na utrzymanie takiej
kolekcji" eksponatów to może warto się zastanowić nad
przekazaniem do innych placówek które na to stać.

I teraz na koniec powiem tak. Byłem zwiedzającym, zapłaciłem pieniądze i oglądnąłem ekspozycję. Moja wypowiedź ma charakter czysto informacyjny. Oceniłem to co zobaczyłem i Kolego Stangret za krytykę tego co zobaczyłem nie mam obowiązku jechać i zbawiać MOB. Są ludzie, którzy tam pracują i to należy do ich obowiązków więc niech to robią. Każdy z Nas gdy odwiedza MOB i zostawi w kasie pieniądze pomaga Muzeum, pytanie tylko czy Muzeum te środki wykorzystuje na to żeby być atrakcyjniejsze. I to tyle w temacie...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie