Skocz do zawartości

orzeł wylądował


okejos

Rekomendowane odpowiedzi

Pomijając akademicki charakter dyskusji, to chyba eplika" jest najbezpieczniejszym terminem, bo zakłada możliwość kompromisów i odstępstw od full kosher" kopii.

Tak czy siak, trza gratulować inicjatywy, w końcu ktoś w tym grube złocisze utopił i czasu poświecił niemało, więc chylę czoła przed budowniczymi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Replika" - jest to kopia własnego dzieła wykonana przez jego autora, a więc:
Gdyby koledzy budowniczowie zrobili drugi taki sam pojazd, to ten drugi będzie repliką tego pierwszego.

Trochę to skomplikowane, ale fajnie się dyskutuje.
Ja bym obstawiał atrapę.
Atrapa" - jest to przedmiot udający oryginał.
A może pod lupę weźmiemy pozostałe pojazdy? Tak dla jaj.

Czym jest oryginalna skorupa od TKSa z silnikiem Żuka?
Czym jest oryginalny silnik od TKSa zalany współczesnym olejem silnikowym?
Czy pomalowanie oryginalnej skorupy pojazdu farbą akrylową będzie jeszcze ekonstrukcją" czy już imitacją"?
I tak dalej, i tak dalej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyta definicja repliki jest prawdziwa w stosunku do dzieł sztuki, w przypadku myśli technicznej bym polemizował. Szybki research u Pana Google dał satysfakcjonujący wynik - krótki/konkretny i treściwy artykuł:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Replika_(duplikat)

W świetle tej definicji replika wydaje się najwłaściwszym pojęciem (atrapa i naśladownictwo mają raczej pejoratywne zabarwienie).

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie negowałem , nie neguję i nigdy nie będę negował trudu , wkładu pracy , finansów oraz wolnego czasu (który można było przeznaczyc na bardziej przyziemne cele).Zanegowałem tylko zgodnośc z Oryginałem . Powtarzam jako zabawka fajnie się prezentuje i chwała Wam Panowie za stworzenie tego czegoś.Ale to Forum ma swoje tradycje w negowaniu wszystkiego co się robi.Każde wydobycie ma swoich przeciwników.Każda restauracja pojazdu ma swoich przeciwników.Ba każda elektroliza zdaniem niektórych jest zle przeprowadzona.Gdybym wiedział ze zwrócenie uwagi na JEDNO słowo wywoła taką burzę bym milczał.Ale nie wiedziałem.
Ale i tak podziwiam Wasze zaangażowanie aby urozmaicic monotonnośc rekonstruktorskiego światka.
Na całe szczęście moja opinia Wam zwissa i powiewa a Wy zrobicie wedle Waszych możliwości.I niech tak już pozostanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej wyrazy uznania z Poznania. Był moment że chodził mi po głowie pomysł zrobienia takiego pojazdu ale ja poległem na błotnikach i ramie. Chciałem być jak najbliżej oryginału i w efekcie pojazd nie powstał. Wy uprościliście budowę i dziś mamy jeżdżący ciekawy eksponat. Jedyne niebezpieczeństwo jakie tkwi w takich uproszczenia to to co wszyscy znamy : prowizorka jest najtrwalszą rzeczą na świecie. Jeżeli czegoś nie zrobię od razu to poprawić to jest mi ogromnie trudno.
Moim zdaniem biorąc pod uwagę staranność i jakość wykonania jest to na pewno funkcjonalna replika, a nie żadna atrapa.

Pozdrawiamy i Gratulujemy.
Jacek Czypicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przjmujcie się budowniczowie krytyką, każdy kto miał kiedykolwiek do czynienia z odnawianiem pojazdu a odtworzenie to inna para kaloszy wie ile trudu i kasy to pożera.
Najłatwiej jest marudzić , być może to zazdrość że rośniecie w siłę nie tylko w ilości ludzi ale i sprzętu ? :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Odniosę się i ja do powyższych komentarzy, bo choć nie jest to mój pojazd, to miałem okazję oglądać go na żywo, a i w kontekście trzymania pewnych standardów produkcyjnych, też mam swoje spostrzeżenia.
Zgadza się, że pewne elementy można poprawić i jak znam kolegów, którzy pojazd przygotowywali, to dosyć szybko postarają się je wprowadzić. Już pierwsza próba terenowa pokazała, że kilka elementów trzeba zmodyfikować. Faktem jest natomiast rzecz zasadnicza, mamy w kraju kolejny, naprawdę dobrze wykonany i sprawny technicznie pojazd, który wbrew pozorom, nie jest wcale taki łatwy do wykonania, jak mogłoby się początkowo wydawać.
Czy mocno odbiega od oryginału ? Budowa 13-tki czy jakiegokolwiek innego pojazdu tego typu to w dużej mierze odzwierciedlenie zagadnienia rekonstrukcji historycznej - trzeba być przygotowanym na kompromisy. Większe lub mniejsze, ale jednak takie ewentualności trzeba brać pod uwagę na każdym etapie prac. Czasami uzyskuje się coś kosztem czegoś, innym razem pewnych rzeczy trzeba po prostu zaniechać lub całkowicie zmienić. To nie ma być stojąca atrapa, którą się tylko ogląda, ale coś z czego można korzystać, a to zmusza do szeregu modyfikacji i wspomnianych wyżej kompromisów. Przykładów takich właśnie działań jest całe mnóstwo, choćby Tygrysy" ze łota ...", Szeregowca ..." czy inne pojazdy z Kompanii Braci", a przecież na tym nie koniec. Wystarczy obejrzeć zdjęcia ze znanych całemu środowisku zlotów w Anglii, gdzie obok oryginałów, można zobaczyć naprawdę nieźle wykonane konwersje/repliki/kopie. Gołym okiem widać, że tzw. naciągnięć jest sporo, ale mimo to robią wrażenie. Trochę pojazdów już w swoim życiu widziałem i muszę powiedzieć (całkowicie obiektywnie), że ta 13-tka jest bardzo dobrze i solidnie wykonana. A do tego prezentuje się fenomenalnie.
Oczywiście można sobie zadać pytanie, po co się szarpać z czymś, co i tak będzie tylko lepiej lub mniej udaną kopią/repliką/konwersją ? Otóż warto, czego chyba nie trzeba rozwijać, natomiast istotne jest to, jak się do tego zabiera, bowiem nikt tu nie robi czegoś" z kartonu lub dykty, nie okleja malucha styropianem, nie mówi ie siadać bo się zarwie", lub nie wkłada w kawałek blachy na kółkach od wózka kawałka rury mówiąc, że zrobił działo.
Można pójść na uproszczenia lub nawet daleko idące kompromisy, ale nie na lipę połączoną z kompletną nieznajomością zagadnienia. A od tego chłopacy są lata świetlne.

Pozdrawiam
Krzysztof Willi" Zawiliński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie Willi opisał z grubsza nasze stanowisko. Dodam dla jasności, że niestety byliśmy zależni od terminu (pojazd musiał opuścić warsztat do konkretnego dnia), a zupełnie inną sprawą jest to że inaczej pewne rzeczy wyglądały w AutoCADzie na ekranie a inaczej na żywo. Że nie wspomnę o fakcie, że nie ma szkół robienia replik i wiedzę zdobywaliśmy na tym egzemplarzu. Poprawki wykonamy po zdobyciu odpowiednich części bo chcemy poświęcić jeszcze trochę grosiwa i czasu aby maksymalnie zbliżyć się do oryginału. We wcześniejszym temacie przytoczonym powyżej nie doczekałem się żadnych porad co do budowy tego pojazdu więc postanowiłem poradzić sobie najlepiej jak umiałem. Zbieranie dokumentacji trwało ok. 2 lat, aczkolwiek dzięki temu dysponuję m.in. przedrukiem oryginalnej instrukcji Kfz 13:)
Panie lefa, Pana post ze zdjęciem trabanta to totalny brak szacunku dla ludzi którzy włożyli w ten projekt tyle pracy. Może Pan pochwali się swoimi osiągnięciami w tej dziedzinie bo póki co, sądząc z Pana postów taki trabant i jarmark to szczyt Pana możliwości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co tu czytam wnoszę, że ambicją twórców repliki jest [docelowo] stworzenie pojazdu możliwie jak najbardziej zbliżonego do oryginału. No cóż, pozostaje życzyć Wam wytrwałości i powodzenia w tym przedsięwzięciu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wszyscy razem do kupy" macie racje.

Trud zrobienia kopii godzien uznania,ale pod warunkiem, ze kontynuowany będzie proces modernizacji" pojazdu tak by coraz bardziej przypominał oryginał.

Zgadzam się z kol.Lefa, że trzeba dazyć do wysokich standardów, bo samo pomalowanie czegoś w kamo nie wystarczy by było ok.
Poziom imprez reko nie zawsze jest najwyzszy, zarowno w zakresie umundurowania, uzbrojenia i pojazdow. Czasami w roli pojazdow wojennych wystepuja powojenne, albo wojenne, ale w zupelnie abstrakcyjnych rolach (vide fotka z rosyjskiej reko).
Nie można spocząć na laurach w imię czego się czepiasz", ale dążyć do coraz wyższych standardów.
Uwazam, za dobry obyczaj i odwagę, że koledzy preznetuja na forum swoje dzieła. Uwagi i krytyka jest jak najbardziej przyjazna, pomocna.Nikt nikomu skrzydel orła nie chce podcinać. Wręcz przeciwnie.
Pozdro i ukłon za pomysł i wysiłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie prawda zaś jest taka:
W dyskusji o sławnej Panterze z Nidy super profesjonalnie rekonstruowanej przez fundację śp. Littlefielda znawcy" wypowiadali się, że jest tak wymuskana, że brakuje jej alufelg i kolorowych światełek.
W tym zaś wątku krytykuje się zbudowany pojazd bo odbiega w wielu szczegółach od oryginału.
Jakie wnioski?
Otóż takie, że malkontentom nigdy się nie dogodzi.
W Polsce najlepiej usiąść na d... i nic nie robić bo krytykanci, najczęściej bez własnego dorobku i tak nie docenią pracy włożonej w dowolny projekt.
________________________________________________

Oczywiście w tym co powyżej napisałem w żaden sposób nie odniosłem się konstruktywnej krytyki osób wypowiadających się powyżej.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 11:18 04-05-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, niech każdy z was zrobi jakiś pojazd od podstaw to wtedy można dołączyć do dyskusji, a tak to dyskusja o niczym. Można by skomentować, podsunąć jakiś własny pomysł wykonania danego detalu lepiej, ale kulturalnie i bez złośliwości. Zrobić ładnie nawet tak Trabanta jak kolega dołączył na zdjęciu to dla niejednego z was duże wyzwanie, a co dopiero coś od podstaw i na podstawie tylko zdjęć ( jak się domyślam).
Z mojej strony duże gratulacje!!!! I co by z biegiem czasu udoskonalić to auto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Witam Wszystkich ! Miałem przyjemność być w Ryczywole na inscenizacji gdzie można było obejrzeć ten pojazd . Rozmawiałem z jego budowniczymi czyli załogą pojazdu . Jako osoba dopiero rozpoczynająca przygodę z rekonstrukcją powiem , że mnie ta replika , kopia czy jak to inaczej nazwać , bardzo się podobała ! Dopiero póżniej poczytałem na temat tego samochodu pancernego i jego udziału w walkach . Widać pewne różnice w wyglądzie , szczególnie przodu ale przecież jest to próba odtworzenia na podstawie zdjęć czy zdawkowych opisów internetowych . Panowie , z tego co mówili , mieli bardzo mało materiałów do budowy . Ładna łamigłówka zrobić coś patrząc tylko na zdjęcia . I jeszcze sprawa właściwości jezdnych . Chyba nikt powyżej nie zwrócił uwagi , że samochód ten nieźle się porusza . Jego dość szybka jazda po drodze jak i łące , świadczy o niezłym przygotowaniu czy dobraniu podwozia . Ciekawe jak poradzi sobie w trudniejszym terenie . Na koniec powtórze , że przybył do rekonstrukcji niezły pojazd po stronie WH który po poprawach będzie bardzo dobrą repliką , kopią czy jak to inaczej nazwać .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Witam ! Dzięki rozwiązaniu pewnych problemów mechanicznych udało się w Adlerze przebudować przód pojazdu . W sobotę , na Mławie można było zobaczyć jak samochód pancerny wygląda aktualnie . Mamy nadzieję , że pojazd wygląda coraz lepiej i zbliża się wyglądem do orginału . Zdajemy sobie sprawę , że czeka nas jescze sporo pracy by osiągnąć zadowalający wszystkich efekt . Choć z drugiej strony wszystkich nie jesteśmy w stanie zadowolić . W ciężkim terenie sobotniej rekonstrukcji samochód spisał się bardzo dobrze i potwierdził słuszność rozwiązań w nim zastosowanych . Czytamy wszelkie uwagi zamieszczane na temat pojazdu na tym forum i zachęcamy do ich zamieszczania . Pozdrawiam !

Kaktus
Kfz 13 Adler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem jedynym sensem budowy replik/kopi jest ich maksymalne podobieństwo do oryginału. Im większe podobieństwo tym lepiej. Są bardziej udane projekty jak choćby replika wozu BA-64 lub odbudowywane w kraju motocykle Sokół, BMW R-75 czy Zundapp KS-750 z dorabianych elementów. Wydaje mi się że decydując się na taki projekt podstawowe znaczenia ma dokumentacja techniczna, rysunki, plany a nie np. same zdjęcia ściągnięte z netu. Pozyskanie tych materiałów trwa napewno dłużej niż sama budowa i wymaga większego wysiłku ale opłaci się przy montażu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie