Brzęczyszczykiewicz Napisano 12 Marzec 2009 Autor Napisano 12 Marzec 2009 Kupowanie za granicą nie boli. W razie problemów z językiem zawsze można jakiegoś kolegę poprosić o pomoc.Ceny na dzień dzisiejszy (1GBP=5zł):Viking: Prizm III 1200zł, MXT 3400zł, XLT 3800zł, DFX 4400zł, słuchawki 120zł+ przesyłka 25-40złUK: Prizm III 900zł, MXT 2400zł, XLT 2700zł, DFX 3100zł, słuchawki 50zł+ przesyłka 20-130złNawet głupi zauważy, że droższe modele są u nas przewalone" na ~40% wliczając w to koszt przesyłki !!!
seeker Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 A ja polecam ebay.co.uk W większości przypadków, kupując od solidnych sprzedawców, mamy pewność co do stanu technicznego sprzętu. Poza tym niejednokrotnie sprzęt używany jest niemal w idealnej kondycji, a cena sporo niższa od cen nowych w sklepach.Pzdr
panzerkris Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 Rozgladałem sie za sprzetem na ebay.uk. Ceny sa faktycznie nizsze w pewnych przypadkach. Nasunęło mi sie tylko 1 pytanie. Do kogo bede miał żal jak sprzet w dłuuugiej drodze do Polski bedzie uszkodzony??
VanWorden Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 panzerkris - Sprzęt może ulec uszkodzeniu tak samo w przesyłce krajowej. Przesyłki z UK są najczęściej kurierskie i są w pełni ubezpieczone, także ryzyko jest znikome.PozdrawiamVW
panzerkris Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 Wiec czemu Viking dalej prosperuje, skoro sprzet mozna u wyspiarzy nabyc duzo taniej??
Swiety82 Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 Przykład z Polski:Porównaj ceny Garretta z firmowej stronki a ceny na Allegro.Jak ktoś wystawi ACE250 to kupują i licytują jak szaleni, cena często wychodzi o 200-300zł drożej niż u producenta, który dodatkowo gwarantuje darmową wysyłkę. Wniosek? Nieznajomość rynku, nie tylko zagranicznego ale także własnego.Druga sprawa, to trzeba mieć dobrego i zaufanego gościa który dopilnuje wszystkiego i sprowadzi towar z UK, chyba że dobrze się orientujemy w zasadach aukcji czy też sklepach online i znamy podstawy angielskiego.
VanWorden Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 panzerkris - dokładnie jest tak jak odpowiedział Ci Swiety82. Czy to, że ceny np. Renault Laguny są znacznie niższe np. w Bułgarii będzie od razu oznaczało upadek salonów dilerskich Renault w Polsce? Oczywiście że nie. Ludzie są często zbyt leniwi, żeby zadać sobie trochę trudu i wyszperać najlepszą cenę za produkt którego poszukują.PozdrawiamVW
terenowiec69 Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 90% prywaciarzy którzy sprzedaja na ebay ,nie chce i nie wysyła do Polski paczek,boja się że zaginie i będa problemy.
Zone51 Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 ale jest jeszcze kwestia naszych znajomych i rodziny na wyspach :)ja właśnie jestem na etapie rozmów ze szwagrem z zielonej wyspy by mi sprzęta zapodał :)
Brzęczyszczykiewicz Napisano 12 Marzec 2009 Autor Napisano 12 Marzec 2009 Terenowiec, jeśli jesteś chwalonym w komentarzach kupującym, sprawnie i szybko płacisz, nie wysyłasz tony idiotycznych upierdliwych mejli do sprzedawcy zanudzając o każdy szczegół przedmiotu, aukcji, wysyłki to zawsze gość chętnie Ci wyśle towar. Bo dla niego to dodatkowy biznes a podniesione koszty wysyłki za granice i tak płaci kupujący.Mnie się może ze 2 razy zdarzyło, że z eBay odmówiono mi wysyłki do Polski, na zasadzie ie wysyłamy nigdzie za granicę i trzymamy się tych zasad". Ale za to wiele razy w zasadzie nie, ale masz dobre komentarze więc nie ma sprawy, licytuj!".Oczywiście, komunikować się trzeba w ich języku, co może stanowić problem, ale od czego są znajomi.
panzerkris Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 O samochodach nie musisz mówic VW, poniewaz znakomiecie znam ten rynek. Jest mała (wielka) róznica. Renault Laguna powiedzmy ze nowy kosztuje 80tyś zł, a wykrywacz 80 razy mniej. Czy to bedzie w Polsce czy tez w innym kraju. Jezli ktos ma tyle pieniedzy na zakup nowego auta nie bedzie sie bawił w wyjazdy do naszych wschodnich sasiadów, gdzie jak wiadomo wolna amerykanka jest powszednia. Sprowadzanie aut to tez przecież łatwizna" wystarczy mobile.de+pareset euro i mozna jechac do Niemiec. Jeszcze łatwiej powinno byc z wykrywaczami czy tez z innym sprzetem ebay.uk+kilkset GPB i mamy to co chcemy w Polsce. Wiem ze powinno sie miec choc troche zaufania do sprzedajacego,ale wszedzie znajda sie oszusci, a tym bardziej jak szukasz okazji. Obecne ceny w UK sa jak najbardziej atrakcyjne poniewaz dolar stoi wysoko, a wiadomo ze dolar nie jest waluta wyspiarzy. Juz wczesniej sie zastanawiałem nad zakupem w UK w zeszłe lato i ceny były te same co w PL.Ja dla 300-czy 400zł nie ryzykowałbym zakupu z UK, a raczej poczekał na spadek dolara i zakupił w Polsce
Brzęczyszczykiewicz Napisano 12 Marzec 2009 Autor Napisano 12 Marzec 2009 Panzerkris widzisz, a ja znam parę osób, które sprowadziły sobie nowe samochody z zachodu i zaoszczędziły na tym sporo. Pięciocyfrowe liczby są nie do pogardzenia, jak sądzę? I wcale nie jeździli jak dresiarze po Niemczech, tylko zlecili to profesjonalnym firmom.W przypadku wykrywacza nie musisz nawet wstawać zza stołu. Licytujesz, płacisz i za kilka dni przychodzi paczka.Wiem ze powinno sie miec choc troche zaufania do sprzedajacego,ale wszedzie znajda sie oszusci, a tym bardziej jak szukasz okazji." No właśnie. Trzeba ufać ludziom a najlepiej przede wszystkim z byle kim się nie zadawać na aukcjach i wtedy ryzyko jest znikome. O jakich okazjach my mówimy? Tam są takie ceny, to żadna okazja! Mówimy o aukcjach eBay wystawionych przez sklepy handlujące (również) w internecie. O fabrycznie nowym sprzęcie!Ja za 300zł różnicy na wykrywaczu bez namysłu wybrałbym sklep zagraniczny. Prawda jest taka, że najbardziej rozrzutni i najsłabiej gospodarują pieniędzy ci, którzy mają ich mało. Ludzie gospodarni uszanują każdą złotówkę, zresztą z tego się bierze ich zamożność. A jeśli będziesz argumentował, że w ten sposób wzbogacasz Angola a Polak traci, to musisz wiedzieć że Angol i tak swoje już wziął, nawet jeśli kupiłeś w Vikingu na ten przykład. Angol swoje wziął, a Ty z własnej nieprzymuszonej woli podarowałeś właścicielowi Vikinga 300 czy 1300 zł ZA NIC. To się nazywa gest! :)Chcesz być konsumpcyjnym patriotą, to kup polski produkt a nie zachodni.
VanWorden Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 panzerkris - samochody podałem jedynie jako przykład:) To samo jest z aparatami fotograficznymi czy innym sprzętem. Zasada powinna być taka, że kupujesz tam gdzie jest taniej i nie wątpię, że gdy ludzie przyzwyczają się już do zakupów w necie tak się właśnie stanie. Naprawa sprzętu też nie jest problemem przy szybkich połączeniach kurierskich tym bardziej, że jak słyszymy część tutejszych sprzętów i tak była czy jest odsyłana np. do Szkocji w celu sprawdzenia.PozdrawiamVW
terenowiec69 Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 Kupiłem Brzeczyszczykiewicz kilka rzeczy juz z UK,i tak jak piszesz mozna ładnie poprosić.Ale kilkunastu sprzedawców odmówiło mi zakupu,jeden nawet twierdził że wysyłał do Polski,ale było drogo i były z Polakiem problemy więc juz nie wysyła.Wszystkie co ciekawsze ofert są czasami poza zasiegiem.Ze sklepami (te które maja konto na ebay)to jest inaczej ,klient nasz Pan.W każde miejsce w Europie i każdy towar wysyła.Ale ci co licza na tanie wysylki niech się zastanowią,bo wysłanie np.wykrywacza;dla przkłady Gt to jest wydatek od 30 funtów wzwyż.I to bez ubezpieczenia.Mozna i kurierem ale nie wiem jaki jest cennik aktualny.Jesli kurs będzie sprzyjający to czemu nie,mozna kupować.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 12 Marzec 2009 Autor Napisano 12 Marzec 2009 jeden nawet twierdził że wysyłał do Polski,ale było drogo i były z Polakiem problemy więc już nie wysyła" czyli nasi tu byli i zdążyli bydła narobić ;)Kupując na eBay trzeba zrozumieć mentalność zachodniego Europejczyka i uświadomić sobie różnice między eBay a Allegro.Przede wszystkim dla Angola, Amerykanina czy Niemca 2000zł to nie jest kwota przy której on będzie sobie 4-litery zbytnio zawracał. Czyli jeśli kupujesz od niego sprzęt, nie wymagaj korespondencji mejlowej. Jego czas kosztuje w jego mniemaniu tyle, że będzie to traktował jako zawracanie gitary. Opisy trzeba traktować poważnie i czytać między wierszami: używane, to używane a nie wygląda jak zdjęte z półki (vide Allegro sonda jak nowa, idealny stan" - to znaczy co? nigdy nie użyta?), sprawne to sprawne, a nie sprawne prawie, as is" czyli kupujesz na własne ryzyko, bo sprzęt może być uszkodzony albo po prostu sprzedającemu szkoda czasu żeby sie tym zajmować (nie próbuj tego na nim wymusić).Jeśli Angol wysyła paczkę, to nie wysyła jej po kosztach pocztowych (czyba że napisanje jasno free PP", tylko doliczy sobie czas na to stracony i na szukanie choćby informacji, ile będzie paczka kosztować. Na allegro jak weźmiesz 50zł za przesyłkę (pakowanie, stanie na poczcie i koszt pocztowy), to ci kupujący jest za to gotów negatyw wystawić, że go okradłeś". A tam 10 funtów to standard za coś większego (niekoniecznie ciężkiego).Czyli na eBay procedura jest następująca:1. pytasz czy wyśle do Polski z OCZYWIŚCIE podniesioną opłatą (ile tam wyjdzie) i z obietnica że płacisz w ciągu co najwyżej kilku godzin po zakończeniu.2. Dostajesz krótką i węzłowatą odpowiedź i nie kontynuuj dyskusji, bo go zniechęcisz na następny raz3. Licytujesz i powiedzmy wygrywasz, nie wysyłasz mu radosnej informacji o tym, bo on nie jest głupi i sam widzi kto wygrał i kto ma zapłacić. Za to masz szybko i sprawnie zrobić przelew przez PayPal, o nic nie pytając. No chyba że nie jest ustalona jeszcze kwota za transport.4. Nie piszesz co 2 dni, ze jeszcze nie przyszło i czy już wysłał, bo to nic nie wniesie. Jeśli nie dojdzie za 2 tygodnie należy zadać pytanie jak leci i czy już wysłałeś. Bo wcześniej nie ma sensu.5. Gdy paczka dojdzie i jest wszystko jak trzeba (a zwykle jest bo eBay to nie Allegro i jak w opisie stoi że sprzęt ok to on JEST ok), to wystawiasz mu pozytywną opinię a on Tobie i wszyscy są zadowoleni a facet następnym razem nie spuści Polaka na drzewo.6. Kupuj tylko u tych, którzy przyjmują płatność PayPal.Kupowanie w GB to bajka w porównaniu ze sprzedającymi z USA. Niektórzy nie wiedzą że Polska w Europie (a nawet że Europa jo nie jest gdzieś w USA) leży i że poza USA czeków się w zasadzie nie używa. Niektórzy boją sie podać numer konta bankowego gdy nie mają PayPal, choć sami namiętnie płacą kartami w internecie. Po prostu ciemna masa.
1szybki Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 mój XLT odbył drogę USA-Anglia-Szkocja-Polskai dotarł w stanie fabryczno-idealnymkosztował mnie wraz z przesyłką, ubezpieczeniem , bonusem typu pinpointer i inne popierdułki 3400plnwarto mieć kolegów na wyspach
Zwierzu Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 Ja juz od jakiegos czasu mam podobne zdanie jak załozyciel postu.Kupiłem juz kilka wykrywaczy u naszych krajowych dilerów ale juz tego błedu nigdy nie popełnie.Z prostego powodu....PO CO PRZEPŁACAC.
VanWorden Napisano 12 Marzec 2009 Napisano 12 Marzec 2009 Koszt kuriera z dostawą do domu wynosi 15 funtów za paczkę do 15 kilogramów.PozdrawiamVW
tomakzr Napisano 13 Marzec 2009 Napisano 13 Marzec 2009 ja zakupilem swojego tm 808 w anglii prosto od dilera w pazdzierniku gdzie funt byl slabszy.wyszedl mnie 520£ nowka sztuka 2 lata gwarancjii,plus sluchawki i inne gadzety.zlecenie zlecilem firmie transportowej co przewozi ludzi z dostawa do domu bez zadnych smiesznych historii.czy bylo warto???niewiem niech kazdy sam sobie na to odpowie.pozdrawiam
panzerkris Napisano 13 Marzec 2009 Napisano 13 Marzec 2009 Napewno kazdy z Was ma jakies doświadczenia w handlu zagranicznym. Ja nie mam kolegów na Wyspach. Mam za to rodzine w USA. Raz wysłali do mnie aparat fotograficzny. Nówka sztuka. Jeszcze w Polsce mało kto widział cyfrówki. Owszem aparat doszedł nieorginalnie zapakowany i niesprawny. Nie wiem czy na sortowniach rzucali paczkami jak ziemniakami. Fakt jest taki że zal mogłem miec do....konia. Nikt nie uznał mojej reklamacji. Nie chce przechodzic tego raz jeszcze i wcale nie z powodu ze śpie na pieniadzach. Poprostu wole spokojnie spać.
pytajnick Napisano 13 Marzec 2009 Napisano 13 Marzec 2009 31.12.2008 kupiłem w UK DFX300 + słuchawki + pinpointer + pakiet aku + przesyłka kurierem za całe 2750 PLN ! Warto ??? Pewnie że WARTO !!!! Wystarczy popatrzeć jakie ceny są w Polsce :-(pytajnick
Brzęczyszczykiewicz Napisano 13 Marzec 2009 Autor Napisano 13 Marzec 2009 Panzerkris, z USA to jest zupełnie inna bajka niż z EU. W UE nikt Ci paczki nie będzie otwierał oglądał i clił, bo to jest wspólny obszar celny. Paczka przychodzi tak samo wyglądająca i tak samo zadbania, jakby byłą wysłana z Koluszek :)Do tego za granicą, u tych zepsutych imperialistów, masz standardowo 2-letnią gwarancję a u nas roczną.Metody postępowania naszych serwisów (dzień przed upływem terminu odsyła się klientowi towar z adnotacją że wszystko jest sprawne) są im nieznane. Zaznaczam, że nie chodzi mi tu o ogólnie wszelkiego rodzaju serwisy na nie 'wykrywaczowe'.Z USA warto było zamawiać 3-4 lata temu, kiedy jeszcze Polacy nie rzucili się tam na zakupy. Ceny były bardzo dobre (choć dolar droższy), towar przychodził sprawnie i nie macany, a Urząd Celny odpuszczał sobie clenie żeby sobie nie dodawać papierologii.Poza tym ZAWSZE z USA nadaje się paczki droższymi metodami, czyli szybka paczka lotnicza. To kosztuje, ale towar dochodzi sprawnie. Druga rzecz, to nie nadaje się paczek w sezonie ogórkowym świątecznym, kiedy Podkarpacie i okolice Łomży tonami wysyła kiełbasę itp do swoich krewnych w Chicago a tamci w drugą stronę szklane paciorki. Wtedy nawet mała przesyłka może iść 2-3 miesiące.No i niestety cło. UC to jest państwo w państwie. Nie podskoczysz a reklamować nie ma sensu. Jeśli sobie urzędnik otworzy paczkę i wyjmie aparat na gwiazdkę dla dziecka, nic nie odzyskasz. A reklamowanie w amerykańskim państwowym USPS to w porównaniu z Pocztą polską jak gadać do studni.Z USA towar sobie można przywieźć, ale wysyłać coś atrakcyjnego, to spore ryzyko.
panzerkris Napisano 13 Marzec 2009 Napisano 13 Marzec 2009 Kolego gdybym sie wtedy nie zraził to napewno inaczej dzisiaj bym patrzył na import z zagranicy. Kiedys napewno spróbuje ponownie. Wykrywacza pewnie szybko nie zmienie, bo 2 dni temu przesiadłem sie na MXT. Uzywany w cenie 1800zł. Teraz moze i pluje sobie w brode ze choc nie wszedłem na ebaya.
Edd Napisano 13 Marzec 2009 Napisano 13 Marzec 2009 W życiu człowieka jest wiele porażek, choć jakbyś się starał, zawsze ktoś jest szybszy i lepszy.Kolego panzerkris i Tobie kiedyś zaświeci słońce.Import jest nie tylko wskazany,lecz wymogiem czasu w jakim przystało nam żyć. W dobie kurczenia się świata, odległość dziś nie jest żadnym problemem, więc zakupy zza oceanem, jak w Europie zachodniej są absolutnie na czasie.A czy warto, umiesz liczyć, a i poprzednicy dali Ci odpowiedź.Był czas w połowie zeszłego roku, że UC były zawalone przesyłkami z USA, ale taki cudowny kurs walut, zdarza się raz na całe życie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.