stachu834 Napisano 28 Grudzień 2008 Napisano 28 Grudzień 2008 gdzieś zaczytałem , że średni dystans na jakim toczyły sie walki w wojnach XX wieku to ok. 300 m, więc zastosowanie ma swoją zasadność poza oczywiście lobbystyczną, bo taka też była. mniejszy kaliber sprzyja zmniejszeniu masy naboju przez co żołnierz może zabrać większą liczbę amunicji z sobą. lżejszy pocisk jest szybszy przez co ma bardziej płaski tor lotu, umożliwia to łatwiejsze strzelanie bez zmian nastawy celownika. pocisk amunicji 7,62x39 na dystansie 200m ma obniżenie, aż 80 cm, taki opad to czyjeś życie! minusem małego kalibru jest to, że łatwiej rykoszetuje i jest podatny na boczny wiatr. nie ma amunicji idealnej. trzeba dobierać ją w zależności od potrzeb i tyle. co do wypowiedzi Acera o amunicji do KBKSu to w zupełności uzupełnia moją opinię.co do afgańców to uważam że ich stare celne czterotakty w mocnym kalibrze pozwalały im trzymać skutecznie wroga na dystans.
NEPTUNAK Napisano 29 Grudzień 2008 Napisano 29 Grudzień 2008 Acer, źle zrozumiałem wypowiedz, tak to prawda ze z bliskiej odległości pocisk nie koziołkował. Nie podaje ze jedna czy druga strona ma lepszy sprzęt strzelecki. Wszystko zależy także od jakości wyprodukowanej ammo, jak i daty jej produkcji zawilgocenia itp. Jeśli chodzi o kaliber wiem ze któraś z us firm wypościła nowy kaliber karabinka automatycznego, jest jak by połączeniem cech bojowych 7,62 i 5,56. Program był na discovery z serii bronie świata czy coś takiego, prowadzi go były żołnierz chyba navy seals
Marcin887 Napisano 29 Grudzień 2008 Napisano 29 Grudzień 2008 Skoro nowoczesne małe kalibry są wystarczające to po co produkuję się np karabiny wyborowe Barret kal 50, skoro są też karabiny wyborowe w mniejszych kalibrach? Po prostu każda broń ma swoje przeznaczenie. Małe kalibry sprawdzają się w walkach na małe dystanse, amunicja jest tańsza, żołnierz więcej jej zabierze ze sobą, co wcale nie świadczy że stare 7,62 są już przeżytkiem.
tomcat3 Napisano 29 Grudzień 2008 Napisano 29 Grudzień 2008 Cze.Co do srednicy pociskow uzywanych w lowiectwie to zacytuje tutaj mojego sp tate ktory jako pierwszy w naszym kole lowieckim kupil knijowke z kal 5.56-bron lekka,kulka szybsza i jezeli dobrze trafisz to i z takiego kalibru dzika powalisz...Moze gdybym nie byl naocznym swiadkiem ile zwierzyny zostalo polozone wlasnie tym kal to bym nie uwierzyl.Oprocz tego tata posiadal jeszcze sztucer 8x57JS-ktorego uzywal sporadycznie mowiac ;sloni u nas nie ma:)Moim zdaniem duzo zalezy od strzelca i jego oka oraz od tego jak przestrzelana jest jego bron.pozdro:)
Marcin887 Napisano 29 Grudzień 2008 Napisano 29 Grudzień 2008 A skąd wiesz że dzika powali? Jak z doświadczenia to przykro mi ale tata kłusuje :)
Tradytor Napisano 29 Grudzień 2008 Napisano 29 Grudzień 2008 Dobre sobie kłusuje a od kiedy to dziki są pod ochroną wiadomo że jest na nie sezon ochronny ale jak sezon mija to można śmiało dzika ustrzelić oczywiście jak się należy do koła łowieckiego ma się broń, pozwolenie itp.
tomcat3 Napisano 29 Grudzień 2008 Napisano 29 Grudzień 2008 Chcialem wyjasnic to male zamieszanie otoz kaliber knijowki to 5.6 a nie 5.56.Kol Marcinowi887 chodzilo o to zapewne ze kal 5.6jest najmniejszym kal z ktorego mozna strzelac do dzikow.Tradytor-dzieki i sorki za zamieszanie:)pozdro
elpasys Napisano 31 Grudzień 2008 Napisano 31 Grudzień 2008 Za łowiectwem nie przepadam, ale dam fotkę tematyczną:polskie stoisko na Jagdausstellung 1937 in den Austellungshallen des Kaiserdamm, w trakcie zwiedzania po ceremonii otwarcia.
ajerk Napisano 4 Styczeń 2009 Napisano 4 Styczeń 2009 W Białowieskim pałacyku myśliwskim prezydenta Mościckiego miała chodzić anegdota z pobytu na polowaniu w Polsce Goeringa taka:- Hans - wrzask marszałka do adiutanta przy porannym ubieraniu - gdzie są moje ordery?- melduję posłusznie, ze ostatnio pan marszałek miał je przy nocnej koszuli
hrfn Napisano 5 Styczeń 2009 Napisano 5 Styczeń 2009 Koledzy. Jedna zasadnicza sprawa dotycząca różnicy miedzy pociskiem wojskowym a myśliwskim. Pocisk wojskowy ma za zadanie na dzisiejszym polu walki Ranić przeciwnika(kal. 5.6). Proszę pamiętać iż ranny żołnierz eliminuje znacznie więcej ludzi niż martwy - paradoks ? Ranny wymaga opieki - ile osób będzie zaangażowane w opiekę nad rannym :) a ile w pogrzeb zmarłego ? Co do pocisku dla myśliwych. Podstawowa sprawa której nie uwzględniacie w Swej dyskusji. ADRENALINA Śmieszne ? - Spytajcie zająca. Jego śmierć jest najczęściej spowodowana zawalem serca !!! Który jest wywołany właśnie nadmiernym szokiem patrz postrzałem. Wystarczą trzy śruciny. Grubsza zwierzyna reaguje podobnie, lecz jest bardziej wytrzymała. Dlatego czasami postrzałka trzeba dochodzić przez wiele godzin. Zgadzam się iż postrzał na komorę jest najlepszy. Lecz proszę być realistą. Warunki pogodowe, ruch zwierzęcia nawet pora roku(zwłaszcza u dzika - zimą staje się pancerny) maja kolosalne znaczenie. Aby nie przysparzać zwierzętom cierpień, dozwolone są tylko pociski o niepełnym płaszczu. Ich podstawowa cechą jest bardzo gwałtowne przekazanie (często całej) swej energii. Uzyskuje się to poprzez grzybkowanie oraz podział pocisku w ciele. Dobrym przykładem jest pocisk firmy RWS - TUG. Czołowa część pocisku mocno grzybkuje(przekazanie energii tuszy) część denna zapewnia przestrzelinę która powodując krwawienie, daje możliwość dojścia postrzałka. Przepraszam za nutę mrocznych opowieści.
nan122 Napisano 20 Kwiecień 2011 Napisano 20 Kwiecień 2011 Witam. Po ostatnim wyjściu na bunkry a dokładniej okopy przyniosłem sporo naboi i łusek. Prosił bym o ich identyfikację. Oczywiście na zdjęciu nie ma wszystkich naboi ponieważ są takie same.
tyfus Napisano 20 Kwiecień 2011 Napisano 20 Kwiecień 2011 nan122 - może zanim zaczniesz pisać rozejrzyj się po Forumod ID mamy dwa działy i na pewno nie jest to Główne.
panzerkris Napisano 20 Kwiecień 2011 Napisano 20 Kwiecień 2011 nan122 a granatów, niewypałów i karabinów nie znalazłeś?
Cpt.Nemo Napisano 20 Kwiecień 2011 Napisano 20 Kwiecień 2011 an122 (1 / 0) 2011-04-20 13:27:16 Po ostatnim wyjściu na bunkry a dokładniej okopy przyniosłem sporo naboi i łusek. Prosił bym o ich identyfikację"Identyfikacja jest taka ze naboje a nawet luski z niezbitymi splonkami podpadaja o Ustawe o Broni i Amunicji i mozna za nie zapaskudzic sobie zyciorys. Lepiej ich wiec nie znajdowac i nie przynosic do domu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.